paziu1000000 napisał(a):
Tak mi się wydaje, że o to chodzi ale nie dam sobie głowy uciąć.
I bardzo dobrze, że kolega nie da sobie głowy uciąć, bo mógłby ją częściowo stracić. To nie do końca tak jest: Mówimy o
szerokości pantografu, a w zasadzie o
długości ślizgacza pantografu. Ten wymiar jest zależny od geometrii sieci trakcyjnej, a konkretnie od szerokości zygzakowania przewodu jezdnego. Te wielkości czasem są związane z systemem zasilania, ale wcale nie zawsze. Dla przykładu, w Polsce stosuje się zasilanie prądem stałym 3000 V, w Niemczech i Austrii - prądem zmiennym 15 000 V (15 kV), 16 2/3 Hz, a w Czechach i na Słowacji, na północy (przy granicy z Polską) - 3000 V pr. stałego (jak u nas), a na południu - 25 kV, 50 Hz, podobnie jak na Węgrzech. We wszystkich tych krajach używany jest pantograf o tej
samej długości ślizgacza 1950 mm (nie będę tu wchodził w drobne różnice w szczegółach). Z kolei w Szwajcarii, która ma to samo napięcie zasilania, co Niemcy i Austria, standardem jest ślizgacz o długości 1450 mm. Z tego powodu, niemieckie pociągi ICE dojeżdżające do Zurychu, muszą mieć dodatkowe pantografy o szerokości (długości ślizgacza) 1450 mm, mimo, że system zasilania jest ten sam. Ciekawa sytuacja jest we Francji, gdzie na sieci zelektryfikowanej prądem stałym 1500 V stosuje się ślizgacz 1950 mm, a na liniach z napięciem 25 kV, 50 Hz przyjęto pantograf o szerokości 1450 mm. Z tego powodu. dwunapięciowe elektrowozy francuskie miały pantografy o dwóch długościach ślizgaczy. Obecnie jako standard przyjmuje się ślizgacz 1950 mm i 1600 mm, a linie dostosowane do pantografu 1450 mm stopniowo przebudowuje się tak, by umożliwiały użycie pantografu 1600 mm.
To w wielkim skrócie, bo całe zagadnienie jest o wiele bardziej złożone.
Pozdrawiam