• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Edytka wygina śmiało ciało...

Ł

Łukasz K

Gość
#1
Dopiero teraz mi się zauważyło w zasobach internetowych o wykolejeniu suskiej ED72-011 z pociągiem Zilina - Kraków Gł (p. Katowice). Pewnie bliższe informacje odnośnie tego wypadku znacie już, więc ich nie będę przybliżał. Zapodam natomiast link do zdjęć wykolejonego vlaka:
http://zilina.sme.sk/c/5592623/fotograf ... iline.html
W sumie nie wiem jakie uszkodzenia ma konstrukcja tego EZT-a w wyniku wykolejenia, ale mam nadzieję, że ją wyremontują, bo w Krakowie brakuje ED72, skoro z Bydgoszczy nam przysłali swego czasu ED72-002 i 005. W zamian dostali, któreś EN71...bodajże 024 i jeszcze jedną.
 
P

Paweł Piotr

Gość
#2
To nie było wykolejenie, tylko zderzenie boczne EZT i lokomotywy 163 120-9, w wyniku czego uderzona przez lokomotywę jednostka uległa wyrzuceniu z toru (co zresztą wyraźnie widać na zdjęciach).
 
Reakcje
6 3 0
#5
Jakie znowu uderzenie z boku :?: Ja tu widzę najnormalniejsze w świecie rozprucie anglika przy małej prędkości. Pierwszy wagon szedł normalnie skosem na bok, a pierwszy wózek wagonu środkowego pojechał na wprost. Bawiłeś się kiedyś na makiecie "kolejką" z wagonami? Weź sobie 3 wagony, jedź na bok a następnie pomiędzy pierwszym a drugim zmień zwrotnicę, efekt absolutnie identyczny. Otarcie z lokomotywą czeską, przypadek, to sąsiedni tor.
Zresztą opis po słowacku mówi to samo, da się zrozumieć nie znając języka nawet.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
14.092 582 30
#6
Jeżeli było tak, jak opisuje kolega makieciarz (nie kwestionuję tej opinii!), to nie jest to rozprucie, tylko przestawienie zwrotnicy pod taborem (spowodowane może być różnymi przyczynami, to już inna sprawa, ale nie przez tabor). Rzoprucie jest wtedy, gdy pojazd przejedzie z ostrza zwrotnicę ustawioną na inny kierunek, powodując w ten sposób swoimi kołami częściowe przełożenie iglic.
 
P

Paweł Piotr

Gość
#9
Skoro kolega makieciarz tak opisał to zdarzenie, proszę zatem uprzejmie o odpowiedź na następujące pytania:
1. Proszę o wytłumaczenie położenia rozjazdu krzyżowego podwójnego, widocznego na zdjęciu (w załączniku wskazane żółtą linią położenie dla przygotowanego kierunku jazdy po rozjeździe).
2. Proszę określić kierunek jazdy jednostki.
3. Proszę wytłumaczyć, co robi w tym miejscu widoczny na zdjęciach elektrowóz.
4. Proszę wskazać rozjazd (na zamieszczonych w linku zdjęciach), na którym rzekomo doszło do wykolejenia.
 

Załączniki

Tomek K

Znany użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
396 5 1
#10
Absolutnie zgadzam się z PP. Na zdjęciach wyraźnie widać, że droga była ułożona dla naszej jednostki. Wg mnie elektrowóz pominał sygnał zabraniający i tuż przed "anglikiem" starł się z jednostką powodując jej wykolejenie.
 

brian-82

Moderator Grupy KSK Wrocław
Donator forum
FREMO Polska
KSK Wrocław
Reakcje
283 2 0
#11
Skoro już bawimy się w komisję wypadkową to dorzucę 3 grosze.
Paweł Piotr ma rację, że to takie rozprucie, bądź wykolejenie na rozjeździe jak ze mnie Dżyngis Chan.

Sądząc po zdjęciach to układ torowy wygląda tam mniej więcej tak:


Edytka chciała kulturalnie przejechać na wprost przez ułożonego anglika. Pytanie za sto punktów, które pewnie prawdziwa komisja sobie zadaje to skąd tam się wzięła Czeszka???

BTW. Możliwe jest by skład tak się odbił jak piłeczka ping-pongowa? Ja cię...
Na człon drugi zadziałała siła przez dzwignię na tyle duża, że drugi wózek wyskoczył na krzyżownicy rozjazdu zwyczajnego.
 

Załączniki

P

Paweł Piotr

Gość
#12
Możliwe jest by skład tak się odbił jak piłeczka ping-pongowa? Ja cię...
Człon sterowniczy EZT waży około 18 ton, lokomotywa E163 120 około 84 tony (prawie 5 razy więcej), więc taki boczny poczęstunek, skumulowany na krawędzi ściany bocznej i czołowej członu sterowniczego EZT, przy szybkości EZT w granicach 30-40 km/h przyniósł efekt widoczny na zdjęciach.
I jeszcze jedno. Przywołany link to typowa dziennikarska informacja, a jak wiadomo, dziennikarze mają blade pojęcie o kolei, zatem to, co dziennikarz napisał w tekście, ma się nijak do faktycznego stanu i okoliczności tego zdarzenia...
Pozdrawiam kolegów śledczych...