Dwie awarie na linii Gdańsk Główny - Pruszcz Gdański sparaliżowały cały ruch pociągów na tym odcinku. Od godz. 11 nie jeżdżą na tej trasie ani kolejki SKM ani pociągi dalekobieżne.
Zaczęło się od awarii za Gdańskiem Głównym, gdzie zerwała się linia trakcyjna. Od godzin porannych pociągi i kolejki jeździły więc między Gdańskiem a Pruszczem tylko po jednym torze. Około godz. 11 doszło do drugiej awarii, która ruch zablokowała już całkowicie.
- Skutki awarii usuwają ekipy PKP PLK. Wszystko może potrwać około 2-3 godzin - powiedział nam około godz. 11.45 Marcin Głuszek, rzecznik Szybkiej Kolei Miejskiej.
Pociągi między Gdańskiem a Gdynią jeżdżą bez zmian, z wyłączeniem tych składów, które wcześniej do Gdańska dotrzeć miały od strony Pruszcza.
Jednym słowem - Trójmiasto odcięte - kolej stanęła na dobre :!: Jestem ciekawy ile czasu potrwa przywrócenie ruchu do normy :?:
Zaczęło się od awarii za Gdańskiem Głównym, gdzie zerwała się linia trakcyjna. Od godzin porannych pociągi i kolejki jeździły więc między Gdańskiem a Pruszczem tylko po jednym torze. Około godz. 11 doszło do drugiej awarii, która ruch zablokowała już całkowicie.
- Skutki awarii usuwają ekipy PKP PLK. Wszystko może potrwać około 2-3 godzin - powiedział nam około godz. 11.45 Marcin Głuszek, rzecznik Szybkiej Kolei Miejskiej.
Pociągi między Gdańskiem a Gdynią jeżdżą bez zmian, z wyłączeniem tych składów, które wcześniej do Gdańska dotrzeć miały od strony Pruszcza.
Jednym słowem - Trójmiasto odcięte - kolej stanęła na dobre :!: Jestem ciekawy ile czasu potrwa przywrócenie ruchu do normy :?: