• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Relacja Dużo cudownej rdzy z czasów kkStB... na szczęście nie tylko. Muzeum w podwiedeńskim Strasshof .

lokfan

Znany użytkownik
Reakcje
1.422 9 0
#1
Witam wszystkich miłośników "starego". Od dawna zamierzałem, jako miłośnik czasów kolei astro-węgierskich, odwiedzić Strasshof an der Bahn, wiedząc o tamtejszych zbiorach. Wreszcie nastąpiła sprzyjająca chwila i podążyłem szlakiem kolei "Najjaśniejszego Pana" by zatopić się, w niewątpliwie fascynujący świat XIX wiecznych i troszkę nowszych kolei monarchii, i później Republiki Austrii, których ze względu na ich mnogość trudno wymieniać Ilość pokazanego taboru wręcz szokuje. Niestety, mnóstwo, i to tych najcenniejszych egzemplarzy jest w stanie dramatycznym, co jednocześnie sprawia, że te wraki,otulone gęstą roślinnością sprawiają niezwykłe wrażenie, będąc wdzięcznym, szalenie klimatycznym, choć nieco utrudniony obiektem zdjęć. Postanowiłem Wam pokazać na razie, prawie wyłącznie to cudne "złomowisko" Może potem pokażę resztę ,tę piękną i wyremontowaną ,bo nawet sprawną !!! W szopie stoi sobie np. sprawna "królowa" 310 i mnóstwo przedwojennych lokomotyw elektrycznych z pięknością "austriackim krokodylem. Dla tych zdjęć które chcę pokazać przyjąłem konwencję sepii, bo tak postarzone oddają klimat tego co tam się znajduje .




1.jpg
2.jpg
3.jpg
4.jpg
5.jpg
6.jpg
7.jpg
8.jpg
9.jpg
10.jpg
11.jpg
12.jpg
13.jpg
14.jpg
15.jpg
16.jpg
 

Tomasz Sauer

Znany użytkownik
FREMO Polska
Reakcje
2.086 96 4
#5
Zdjęcia fajnie przerobione, tylko trochę zaginają rzeczywistość.
4.jpg

W realu:
ff2.jpg

Też miałem przyjemność w czerwcu tego roku odwiedzić ten przybytek.
Miejsce fascynujące, ilość zgromadzonego taboru niesamowita i ludzie, a właściwie zapaleńcy zrzeszeni w klubie OSEK, którzy tam w większości z miłości do kolei odrestaurowują historyczny tabor jako wolontariusze. Co ciekawe potrafili połączyć normalną kolei z koleją parkową i ogrodową, mają też własną makietę H0, a czasowo w lokomotywowni, między taborem goszczą koledzy modularze.
Mnie udało się być gdy akurat swoje dzieła prezentowali miłośnicy skali N.
Do tego wiele eksponatów jest na tzw. chodzie i w weekendy organizowane są przejazdy.
Spędziłem tam pół dnia i też trochę udało się uwiecznić, tylko czasu nie ma na obróbkę.
 

Tomasz Sauer

Znany użytkownik
FREMO Polska
Reakcje
2.086 96 4
#10
Obok dostępnej ekspozycji wydzielone są dwa stanowiska gdzie prowadzą naprawy kolejnych eksponatów.
gg.jpg
gg1.jpg
A eksponatów jest sporo i klimat faktycznie niesamowity, piękne, ciche miejsce, tylko od czasu do czasu ciszę przerywa przejeżdżający za ogrodzeniem i szpalerem drzew pociąg na linii do Wiednia. Jest to miejsce gdzie można lekko spędzić cały dzień delektując się historią kolei.
gg2.jpg
gg3.jpg
Jeszcze będzie się działo.