• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Czyszczenie kół

Alana

Aktywny użytkownik
Reakcje
270 2 1
#4
Lokomotywa na plecy, w reke wacik do uszu nasaczony jakims swinstwem ktore niezre plastiku [ostatnio uzywalam rozpuszczalnika ekstrakcyjnego], podac prad tak zeby kolka sie krecily i przeczyscic. Swinstwem raczej nie czyszcze kolek z gumka przyczepnosciowa.
Najlepiej sie to robi w 2 osoby.
 
Reakcje
292 0 0
#6
Hmmm, to ja jestem bardziej leniwy. Kupiłem po prostu "hamownię" Woodland Scenics. Działa w analogu, bo możną ją podpiąć do zasilacza przewodami z żabkami albo w cyfrze, bo można postawić ją na tory i pobiera wtedy sygnał z torowiska pod sterowaniem cyfrowym. Jako czyścika używałem "szlachetnego" płynu... denaturatu.
Ten dzynks jest dostępny w PL w sklepie w Krakowie, http://makieta.pl/konserwacja/3217-95980-urzadzenie-do-automatycznego-czyszczenia-kol.html.
 
Reakcje
292 0 0
#8
Oczyściłem 21 lokomotyw. Paski czyszczące są nieco przybrudzona ale jeszcze nie raz popracują. Ale fakt, nie mam makiety i nie mam gdzie jeździć poza niewielkim torem testowym. W każdym razie kupiłem też całą rolkę zapasowych pasków czyszczących.
 

Michał_P

Znany użytkownik
Reakcje
182 27 0
#9
Lokomotywa na plecy, prąd do kół i przyłożyć patyczek kosmetyczny nasączony WD40... U mnie działa, chociaż warto uważać, bo podobno WD40 może uszkodzić plastik i niszczyć gumę.
 
D

Docteur

Gość
#10
Lepiej patyczek nasączyć środkiem "SR24 Modellbahnöl", nadaje się również do czyszczenia szyn i jako środek dymiący do generatorów dymu.
 

Michał_P

Znany użytkownik
Reakcje
182 27 0
#13
Też tak myślałem ale w akcie desperacji (niemiłosiernie szarpiąca i przerywająca SP42 Piko z Lenzem Standard na zalecanych ustawieniach, z którą nie mogłem sobie poradzić) wypróbowałem i stał się cud. Jeździ wspaniale, również w zakresie najniższych prędkości.
 

Jarek

Znany użytkownik
Reakcje
0 0 0
#14
Lokomotywa na plecy, prąd do kół i przyłożyć patyczek kosmetyczny nasączony WD40... U mnie działa, chociaż warto uważać, bo podobno WD40 może uszkodzić plastik i niszczyć gumę.
Na BR80, na której testowałem kiedyś WD40, nie zaobserwowałem negatywnego działania na tworzywo, ale mam wrażenie, że WD40 słabo przewodzi prąd, bo lokomotywka dopiero po przemyciu kół alkoholem zaprzestała jazdy "na kangura" ;)

WD40 to raczej do smarowania się nadaje, do czyszczenia chyba nie bardzo.
Właściwości myjące też posiada, dobrze się sprawdza jako środek myjąco-smarujący do zamków - nie skleja zapadek ;)
 

elektryk33

Aktywny użytkownik
Reakcje
1 0 0
#18
Hmmm, to ja jestem bardziej leniwy. Kupiłem po prostu "hamownię" Woodland Scenics. Działa w analogu, bo możną ją podpiąć do zasilacza przewodami z żabkami albo w cyfrze, bo można postawić ją na tory i pobiera wtedy sygnał z torowiska pod sterowaniem cyfrowym. Jako czyścika używałem "szlachetnego" płynu... denaturatu.
Ten dzynks jest dostępny w PL w sklepie w Krakowie, http://makieta.pl/konserwacja/3217-95980-urzadzenie-do-automatycznego-czyszczenia-kol.html.
Zakupiłem sobie takie cudo. W zasadzie wszystko jasne ale nie wiem po co są te dodatkowe czarne szczotki, w jakich przypadkach się je stosuje?

A drugie pytanie jest takie: czy te gumki przyczepnościowe są niezbędne? Czy lok bez nich będzie się slizgał?
 
Reakcje
292 0 0
#19
Zakupiłem sobie takie cudo. W zasadzie wszystko jasne ale nie wiem po co są te dodatkowe czarne szczotki, w jakich przypadkach się je stosuje?

A drugie pytanie jest takie: czy te gumki przyczepnościowe są niezbędne? Czy lok bez nich będzie się slizgał?
Czy chodzi o te paski? Wyglądają jak rzepy. Może do mocowania zapasowych filców. Jeszcze nie wymieniałem i co za tym idzie nie rozbierałem.Może one mocują filcowe paski do podstawy.
 

elektryk33

Aktywny użytkownik
Reakcje
1 0 0
#20
Pierwsze czyszczenie kół SP42-111 za mną. Urządzenie szału nie robi. Faktycznie po czyszczeniu na tych białych paskach widać czarne ślady ale koła dalej jeszcze nie są zupełnie czyste. Choć jazda jest lepsza faktycznie.

Czy polewacie może te białe paski jakąś substancją czyszczącą?

Wreszcie, czy można po prostu pozrywać gumki przyczepnościowe czy raczej powinno to się z różnych względów robić poprzez wymianę kół? Czy wyciągnięcie kół z tej lokomotywy to bardzo skomplikowany proces?
 

Podobne wątki