• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Co to za wagon.

OP
OP
K

Kpt.Nemo

Gość
#4
To jeszcze jeden trochę nietypowy ze względu na długość, na ostoi nie było sladów cięcia, ale może słabo się przyglądałem.
 

Załączniki

Zbyszek

Znany użytkownik
Reakcje
990 82 5
#5
O qrczaczek!!!! Niezły rarytasik, wygląda na dość wiekowy-trzonowe zderzaczki, trąci Francją albo Italiancami, ale mogę się mylić. Pan Krzysztof mógły coś może wyjaśnić w temacie.
 

Terebesz

Znany użytkownik
Reakcje
203 4 0
#6
Może to być anglik, oni mieli takie krótkie wagony. A jak z szerokością pudła? Brytyjskie koleje mają bardzo wąską skrajnię, po tym można rozpoznać ich tabor na pierwszy rzut oka. Zdaje się, że Twój wagon chwilowo nie ma hamulców, ale gdyby zachował chociaż jakieś pozostałości, to zwróć uwagę na jeszcze jeden brytyjski wyróżnik: hamulec ręczny uruchamiany nie pokrętłem, a długą poziomą dźwignią. Może są jakieś znaki na pokrywach maźnic? Obydwa Twoje wagony są przepiękne, ale ten krótki po prostu powalił mnie na kolana.
 
OP
OP
K

Kpt.Nemo

Gość
#7
Jeszcze jedna fotka pokazująca dokłądniej zderzaki.
Szerokość wagonu taka raczej normalna, stał przed tygodniem na stacji w Nałeczowie, nie sądzę aby odjechał, po drugiej stronie ma pomost do wchodzenia z peronu przymocowany na stałe.
I jeszcze jeden cudaczek, wzięty przez moją Żabcię za żuraw wodny, mnie się wydaje po bliższych oględzinach(treść tabliczki znamionowej) iż jest to pompa do załadunku melasy.
 

Załączniki

Hoart

Znany użytkownik
Reakcje
2.158 7 0
#8
tropem kombinacji za Zbyszkiem i przede wszystkim za Terebeszem może internet ( Ferry Wagons)http://www.google.pl/imgres?um=1&hl...dsp=20&ved=1t:429,r:10,s:15,i:153&tx=78&ty=26 coś kolejnego nam wniesie do tego arcy niesamowitego znaleziska dokonanego przez Pawła Radeckiego dziś!!! w Polsce w Nałęczowie, proszę Państwa jestem przekonany ,że to arcy rarytas!, obok wyspiarskiego wagonu czteroosiowego pasażerskiego , który jest gdzieś na Kaszubach , jest zachowany wyspiarski wagon towarowy na Lubelszczyżnie!
-Paweł ten wagon ma skrajnię wyspiarską to widać -

tu na fragmencie fotki Marc'a Dahlstrom'a niedaleko Pruszcza na magistrali węglowej ( moja fotokopia) widać również podobny "króciak" tyle ,że z dwoma wręgami po obydwu stronach drzwi
 

Zbyszek

Znany użytkownik
Reakcje
990 82 5
#9
Hoart. Którego Pruszcza? Pomorskiego, czy Gdańskiego?;)
O którym wagonie mówisz? 5 z lewej? Wydaje mi się, że ma rodowód rosyjski, duże drzwi ładunkowe.
 

Hoart

Znany użytkownik
Reakcje
2.158 7 0
#10
- który Pruszcz to nie wiem , ale jakoś spróbuję to sprawdzić , Zbyszek natomiast bardzo prawdopodobne , ze ten piąty wagon od lewej strony patrząc na fotkę ,którą dałem to wagon pochodzenia rosyjskiego, są takie w zbiorach skansenu w Skierniewicach,- ciekawe tworzą się obserwacje przy okazji wątku Pawła Nemo;) ten domniemany wagon wyspiarski z Nałęczowa byłby przy domniemanym wagonie rosyjskim w składzie niedaleko Pruszcza o jedną trzecią krótszy
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
14.107 584 30
#11
Hoart. Którego Pruszcza? Pomorskiego, czy Gdańskiego?;)
W książce Dahlströma jest wymieniona niemiecka nazwa Praust, więc chodzi o Pruszcz Gdański. Zresztą relacje pociągów (są tam trzy fotki z tego samego miejsca) też na to wskazują: jeden pociąg w kierunku Gdańska i dwa (w tym ten z krótkim wagonem) w kierunku Tczewa.

Wagon w Nałęczowie rzeczywiście jest unikatem, ale nie jest odkryciem, stoi tam dość długo. Fajnie, że kolega Paweł umieścił tu jego fotkę, dzięki temu więcej nas się o nim dowiedziało. Jest to najprawdopodobniej wagon pochodzenia brytyjskiego, jak słusznie się koledzy domyślają, ale jego losy nie są mi znane. Takich okazów jest w Polsce trochę, tylko mało kto wie o wszystkich (ja też nie). Jeszcze trudniej jest wyświetlić ich historię - skąd się w Polsce wzięły i dlaczego tu zostały? Poza pozostałościami wojennymi zdarzały się na przykład sytuacje, że docierał do Polski wagon z jakąś przesyłką i w wyniku uszkodzenia nie mógł wrócić na sieć macierzystą. Naprawa była nieopłacalna i wagon pozostał w Polsce, wykorzystany jako barak czy magazyn. Nie potrafię podać konkretnego przykładu, ale od kolegów, którzy są bardzej obeznani z tym tematem słyszałem o takich wypadkach.
 

Zbyszek

Znany użytkownik
Reakcje
990 82 5
#12
Też taka pomyślałem, bo chyba nawet tu gdzieś na forum było zdjęcie wagonu radzieckiego jako pudło.
Jest też temat wagonowe znaleziska, ale troszkę przymarło mu się.
 

Hoart

Znany użytkownik
Reakcje
2.158 7 0
#13
Andrzej o tym wagonie prawdopodobnie pochodzenia wyspiarskiego ( prawdopodobnie) nikt ale to nikt nie wiedział do czasu pokazania fotek przez Pawła Nemo i dla tego w tak świetnym stanie uchował się do dziś ( zwróć uwagę chociażby na oryginalny angielski hak sprzęgu , bufory)i to jest moim zdaniem odkrycie, zwłaszcza w obecnych czasach , gdzie bez litości niejeden zabytek "poszedł"lub "pójdzie " pod palnik, -czy ten arcy unikat zostanie zachowany / mam nadzieję,że zostanie zachowany , jestem ciekaw na przykład czy Ariel Ciechański wie/dział o tym wagoniku?-ciekaw jestem czy coś wie o tym wagoniku Krzysztof Koj? -Andrzej -to jest odkrycie!
-moja hipoteza znalezienia się tego wagoniku na terenie Polski jest w brew pozorom wcale prosta na przykład mogło być tak ;
wagonik tego typu produkcji z lat trzydziestych u.w. jako wagonik mogący być transportowany promowo na kontynent został na terenie Francji i po ucieczce z Francji Anglików na wyspy po wkroczeniu nazistów i wcielony do inwentarza DRG i z jakimś ładunkiem ,- może przewoził ludzi do obozu zagłady znalazł się daleko od "domu", w każdym bądż razie była jakaś przyczyna ,że pozostał tu na zawsze tak jak napisałeś Andrzej, -ale dla mnie ciekawszą jest teoria pozostania tendra sześcioosiowego od parowozu sowieckiego typu FD na terenie Piły do niedawna, niedawno został ów tender złomowany i nawet zniknęły zdjęcia tego "wagonu p.poż" z internetu, jakim to sposobem ten tender znalazł się na terenie Polski i tyledziesiąt lat stał sobie i nie upomniał się o niego wielki brat?
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
14.107 584 30
#15
Krzysztofa akurat nie pytałem, ale wydaje mi się, że wie o tym wagonie, a Ariela Ciechańskiego osobiście nie znam (chociaż pewnie kiedyś przy jakiejś okazji się spotkaliśmy), ale rozmawiałem dziś z osobą, która o tym wagonie wie od lat i ma zrobione przez siebie fotki, tylko się tym nie chwaliła na żadnym forum. Takich osób jest parę (ja się do nich nie zaliczam, dowiedziałem się teraz). Ja też mam nadzieję, że ten wagonik ocaleje, ale mam na to niewielki wpływ, żeby nie powiedzieć, że żaden. Możliwości, co do sposobu i przyczyn, dla jakich znalazł się w naszym kraju jest wiele i boje się, że się tego nigdy nie dowiemy.

Jeśli chodzi o ten radziecki tender, to faktycznie jest ciekawostka. Nie wiem, czy on jest na torze normalnym, czy szerokim? W końcowej fazie wojny przekuto niektóre linie na tor (wówczas) 1524 mm dla ułatwienia dostaw wojennych. Może wtedy ten tender dojechał do Polski, a potem został? W tzw. międzyczasie tory przekuto z powrotem na 1435 mm i transport tendra stał się niemożliwy albo nieopłacalny? To tylko moje spekulacje, nie mam na ten temat żadnej wiedzy
 

Hoart

Znany użytkownik
Reakcje
2.158 7 0
#20
-właściciel złomowiska powiedział mi ,że takich węglareczek wyspiarskich było kiedyś więcej u niego jak zmienili tabor w pewnej kopalni i hucie należącej do jakiegoś sZkota , a trochę dalej do dziś stoi jeszcze wrak jakiegoś też wyspiarskiego tendrzaka , który też tam pracował ( z kontrowersyjną inskrypcją:podstepny:)
-jutro poszukam na tym wagoniku jakiejś tabliczki firmowej , może się gdzieś uchowała , dziś nie miałem czasu dużo na dokładny ogląd tego śmiesznego wagonika , - na klapach mażnic nic nie ma
 

Podobne wątki