Mój ZNTK Budowa pięknego Pm36-1

[Arturp]

Postanowiłem rozpocząć budowę zestawu Pm36-1 od piotr66. Pomyślałem, że podzielę się informacjami, które znalazłem. Wózki z lokomotywy Alco PA-1/PB-1 mają taki sam rozstaw osi jak BR1. Zmodyfikuję ten wózek i użyję części do budowy ramy z zestawu Revell. Zaletą tego wozka jest to, że wszystkie koła będą napędzane przez zębatki, a boczne drążki można wykorzystać z zestawu Revell. Również silnik będzie montowany bezpośrednio do przekładni ślimakowej w wózku.

środki kół są odlane z metalu, muszę jeszcze dorobić obręcze kół. A rama Revell zostanie zmodyfikowana tak, aby reprezentowała rame Pm36.

 

[Ranger]

Ciekawie się zapowiada. Jakbyś potrzebował armatury itd to zapraszam.

 

[Arturp]

Koła są gotowe, muszę je tylko pomalować. Czy ktoś wie, czy koła i rama w tej lokomotywie były faktycznie pomalowane na czerwono. Czy może jest to możliwe, że były czarne?

 

[Ranger]

Koła są gotowe, muszę je tylko pomalować. Czy ktoś wie, czy koła i rama w tej lokomotywie były faktycznie pomalowane na czerwono. Czy może jest to możliwe, że były czarne?

Z przepisów wszystkie pasażerskie parowozy mialy czerwone ramy. W wielu przypadkach byly tak brudne, ze wyglądały jak czarne.
Pomalowane na czarno egzemplarze zdarzały się rzadko.

 

[Robert]

Z przepisów wszystkie pasażerskie parowozy mialy czerwone ramy. W wielu przypadkach byly tak brudne, ze wyglądały jak czarne.
Pomalowane na czarno egzemplarze zdarzały się rzadko.

Chętnie bym zobaczył te przepisy.
Model Pt31 i Pm36 w USA, ma czarne ramy!

 

[Ranger]

Chętnie bym zobaczył te przepisy.
Model Pt31 i Pm36 w USA, ma czarne ramy!

Z cytowaniem przepisów to może już niech się wypowie ktoś kto je posiada!

 

[Andrzej Harassek]

Z przepisów wszystkie pasażerskie parowozy mialy czerwone ramy.

Tylko że Pm36-1 był pomalowany w nietypowe barwy, na granatowo, nie całkiem zgodne z ogólnie obowiązującymi przepisami, więc wnioskowanie na temat malowania tego konkretnego parowozu na podstawie przepisów ma raczej niewielki sens.

Chętnie bym zobaczył te przepisy.
Model Pt31 i Pm36 w USA, ma czarne ramy!

A jak były pomalowane inne elementy tych modeli i skąd pewność, że były pomalowane w pełni zgodnie z przepisami, a zwłaszcza zgodnie z oryginałami? Szczególnie dotyczy to właśnie modelu Pm36-1. W tym wątku kolega @teigrekty2 zamieścił kolorowe współczesne zdjęcia tego modelu, ale nie ma pewności, że model nie był w jakiś sposób "odświeżany" w ciągu tych kilkudziesięciu lat. Jednak widać, że model nie ma autentycznych barw, przynajmniej jeśli chodzi o zewnętrzną otulinę.

 

[teigrekty2]

Koła są gotowe, muszę je tylko pomalować. Czy ktoś wie, czy koła i rama w tej lokomotywie były faktycznie pomalowane na czerwono. Czy może jest to możliwe, że były czarne?

Ja bym po prostu pomalował aby wizualnie było ładnie. Nic lepiej nie idzie razem jak niebieski/granatowy z czerwonymi akcentami. Patrz na elektrowozy PKP Cargo, świerzo pomalowane z czerwonymi pantografami pięknie się prezentują. Popatrz na te pięknotki: http://eisenbahncanada.com/?models=sl7-streamlined-steam-locomotive-ho-002
Lub nawet brytyjski Mallard.

 

[Arturp]

Prowadziłem w kierunku czerwonego, ale nie byłem do końca pewien koloru kół. Dzięki chłopaki za dyskusję, pomaluję koła na czerwono.

 

[Robert]

Swoje domniemania opieram na modelu Pt31, niewiarygodnie szczegółowym i idealnie oddającym malowanie parowozu.
Widać to choćby po tabliczkach.
Pt31 na pocztówce też ma czarną ostoję.
Przypadek?
Gdybym malował Pm36, to na pewno byłaby granatowa, srebrne pasy i logo PKP na otulinie, czarna ostoją, czerwone koła z białymi obręczami.
Wiązary i korbowody, oraz pozostałe elementy rozrządu kolor stalowy, z czerwonymi zagłębieniami jak to ma miejsce na naszych parowozach.

 

[Arturp]

Swoje domniemania opieram na modelu Pt31, niewiarygodnie szczegółowym i idealnie oddającym malowanie parowozu.
Widać to choćby po tabliczkach.
Pt31 na pocztówce też ma czarną ostoję.
Przypadek?
Gdybym malował Pm36, to na pewno byłaby granatowa, srebrne pasy i logo PKP na otulinie, czarna ostoją, czerwone koła z białymi obręczami.
Wiązary i korbowody, oraz pozostałe elementy rozrządu kolor stalowy, z czerwonymi zagłębieniami jak to ma miejsce na naszych parowozach.

Nie pomyślałem o spojrzeniu na inne parowozy z tamtych lat do porównania. to bardzo dobra informacja, dzięki za rekomendację.

 

[Andrzej Harassek]

Nie pomyślałem o spojrzeniu na inne parowozy z tamtych lat do porównania. to bardzo dobra informacja,

Mam wątpliwość, co już wyraziłem:

Tylko że Pm36-1 był pomalowany w nietypowe barwy, na granatowo, nie całkiem zgodne z ogólnie obowiązującymi przepisami,

Więc porównywanie z innymi parowozami, malowanymi standardowo (zgodnie z przepisami) nie ma większego sensu.

 

[Robert]

Jeżeli włożysz mi te przepisy, przeproszę za wymądrzanie się.
One są jak Yeti, wszyscy o nich mówią a nikt ich nie widział. Dlatego obstawiam, że kolor podwozia Pm36 był znormalizowany, poza tendrem i otuliną.
Jestem gotów założyć się o butelke dobrej whisky, że mam rację.

 

[piotr66]

W każdym razie prof. Zembrzuski w swoich wspomnieniach nic nie mówi o kołach, a jedynie o kolorach otuliny. Można przypuszczać, że gdyby koła były innego koloru niż typowe, to może by o tym wspomniał. Oczywiście to tylko domysły. Poza tym nie można wykluczyć że były przemalowywane, do Paryża granatowe jak we Francji a w eksploatacji w kraju czerwone... Wtedy obie "frakcje" miałyby rację

 

[Arturp]

zdecydowałem się na czerwony kolor kół. oto kilka zdjęć ramy i świeżo pomalowanych kół.
Fajną rzeczą w tym projekcie jest to, że rama nie musi być idealna, musi tylko pasować do otworów na oś.

 

[piotr66]

Mógłbyś coś więcej napisać o twoich zestawach kołowych? Kto je robił, jaką techniką? Jaka jest dokładność? Zrobić takie koła z metalu to duża sztuka.

 

[Arturp]

Mógłbyś coś więcej napisać o twoich zestawach kołowych? Kto je robił, jaką techniką? Jaka jest dokładność? Zrobić takie koła z metalu to duża sztuka.

Koła robię sam z gumowej formy, używając Mold Max 60. skopiowane były plastikowe koła z zestawu Revell. a metalem jest Pewter (Cyna), topi się w temperaturze około 200 stopni Celsjusza. Po wyciągnięciu ich z formy koła są obracane na tokarce. Obręcze są wykonane z litego okrągłego mosiądzu na tokarce, następnie całość jest dociskana razem.
to naprawdę nie jest takie trudne, obejrzyj kilka filmów na youtube. Na początku miałem problem z zrobieniem kół, szprychy nie wypełniłyby się całkowicie. więc podgrzałem formę elektryczną opalarką i wtedy każde koło wyszło idealnie. Dodaj również talk do formy, pomaga to płynąć metalowi.

https://www.smooth-on.com/products/mold-max-60/
https://www.rotometals.com/pewter-alloys/

Mold Max 60

Pewter

Pręt mosiężny 24mm do robienia Obręczy

to są koła do SM42, a większe do EP05

 

[piotr66]

Ten twój pomysł aby wykorzystać zestaw Revella jest bardzo ciekawy. A koła - szczerze cię podziwiam, ja też odlałem już sporo z metalu, ale z kołami był taki problem że przy przetaczaniu szprychy są zbyt słabe, nie miałeś problemu z uzyskaniem osiowości? Wytoczenie obręczy z wałka też nie jest takie proste. Te koła do SM42 też ty robiłeś?

 

[Arturp]

Ten twój pomysł aby wykorzystać zestaw Revella jest bardzo ciekawy. A koła - szczerze cię podziwiam, ja też odlałem już sporo z metalu, ale z kołami był taki problem że przy przetaczaniu szprychy są zbyt słabe, nie miałeś problemu z uzyskaniem osiowości? Wytoczenie obręczy z wałka też nie jest takie proste. Te koła do SM42 też ty robiłeś?

Dzięki, zobaczymy jak wyjdzie ten projekt.
Nie mam dużego problemu z obracaniem kół, Jednorazowo ścinam pomiędzy 0.05 i 0,1 mm z koła. Do toczenia obręczy kupiłem narzędzie do formowania kół S4, trzeci od dołu. tutaj jest link. Ale to dla profilu P:87 widziałem gdzieś profile kodów .88 i .100, ale nie mogę znaleźć linku.
S4 Wheel form tool
Toczenia obręczy

Tak, też zrobiłem koła SM42. są to kopie od Piko. Dla tych odcinam obręcze z kół H0 a następnie są one dociskane na odlew.

 

[Andrzej Harassek]

Po wyciągnięciu ich z formy koła są obracane na tokarce.

Nie mam dużego problemu z obracaniem kół

Rozumiem, że chodzi o obtaczanie, nie obracanie.