• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

BIURO PATENTÓW FENIX Corp.

FENIX

Znany użytkownik
Reakcje
3.639 255 31
#1
WITAJCIE ,
czasami soc się rodzi ,może ktoś to zrealizuje ale o

działce dla ,, Fenix Corp. ,,,nie zapomni.
zastrzegam sobie prawo patentowe do n/w pomysłów.

1 rozjazdy.

iglice wykonać z odpowiednich bimetali tak aby po otrzymaniu odpowiedniego prądu zmieniały swój kształt z pozycji ,,A,, na pozycje ,,B,,
proponuje tu układ warstwowy metali do zmiany kształtu z prostej na krzywą - ,,poziomy,,
sterowanie-poprzez podawanie prądu na odpowiednią iglice

zysk-brak silowników



2. sterowanie lokomotywą

dekoder w modelu z wejściem na kamerkę i softem czytającym znaki kolejowe na makiecie, soft zastępuje tu maszynistę,warunek prawidłowo oznaczony szlak na makiecie.
Generalnie sterowanie modelem poprzez ustawienie odpowiednich znaków kolejowych na szlaku.
Oczywista opcjonalne sterowanie ręczne przez dekoder.
Umiejscowienie oka kamerki -banalnie proste.
 

Fisz

Aktywny użytkownik
H0e
GGM
Reakcje
67 0 0
#2
Może to i głupie pytanie, ale.. jak zamierzasz rozwiązać sprawę sterowania prądem iglic, które i tak ciągle są podpięte do zasilania z uwagi na przepływ prądu zasilającego lokomotywy...? Jeśli dobrze to zrozumiałem, lokomotywa zwierająca połączenie zewnętrzna szyna-iglica wysterowana tym 'odpowiednim' prądem to zadziała jak opornik i może pójść z dymem, poza tym ten patent z bimetalem działa tylko po podpięciu zasilania ciągle, a nie impulsem, prawda.? :p Z chęcią poznałbym opinię kogoś, kto się na tym zna, ja tu tylko sobie gdybam.

A drugi pomysł.. całkiem ciekawy, ale zmajstrowanie takiego algorytmu pewnie będzie koszmarnie drogie i skomplikowane.. No i odbiera całą frajdę z jazdy :p
 

paziu1000000

Znany użytkownik
MSMK
Producent
Reakcje
138 3 0
#3
Taki patent, z rozpoznawaniem znaków przez program sterujący kamerą stworzył już jakiś koncern samochodowy albo produkujący nawigacje samochodowe. Jednak w zastosowaniu w naszej skali może być to trudne, bo w rzeczywistości znaki są wielkie, a u nas, dość małe.
 

winner_xp

Nowy użytkownik
Reakcje
0 0 0
#4
Z tymi rozjazdami to czy taki patent?, już kiedyś widziałem jak można zrobić napęd niezniszczalny z odpowiedniego drutu o dużej rozszerzalności cieplnej. Taki drut mocowało się jednym końcem za koniec iglic ( tego dynksa łączącego obie iglice ) drugi zaś do makiety, cały układ bodajże składał się z tylko z tego drutu i nic więcej. Przez drut przepuszczało się prąd w tym momencie się nagrzewał i rozszerzał co doprowadzało do przełożenia iglic. Powolne przełożenie iglic i równie powolny powrót. Proste jak budowa cepa jednak wolałem sobie zrobić sam napędy, gdyż takie rozwiązanie sprawdza się tylko na tzw. tortach. PS: jakby się ktoś uparł to ze starego termostatu wystruga sobie iglice, pod iglice grzałka i gitara :D( oczywiście grzałka odseparowana galwanicznie )
 

popowe

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
2.454 17 2
#5
Mercedes s class czyta i rozpoznaj znaki z ograniczeniami prędkości i dostosowuje ją do podanej wartości.
Ale... Ale tak się zastanawiam czy nie łatwiej by było zamontować kontaktrony?
 

uboottd

Aktywny użytkownik
Reakcje
86 0 0
#6
No kontaktrony mają dość ograniczoną ilość informacji, ale z drugiej strony może wystarczającą jak system dobrze przemyśleć.
Ja swojego czasu myślałem nad zastosowaniem innych "dziwnych" technik - skoro w coraz większej liczbie lokomotyw i tak jest na pokładzie procek to może dodać mu czytnik zbliżeniowy RFID-ów i umieszczać znaczniki RFIDowe pod torem przed znakiem, i nie tylko- znacznie łatwiejsze do realizacji co kamerka + rozpoznawanie. Można też umieścić taki znacznik w lokomotywie (czy nawet wagonach) i używać tego do identyfikacji/wykrywania pociągu.

Swoją drogą od pewnego czasu dziwi mnie, czemu sterowania lokiem nie przenieść w eter - po ZigBee czy bluetoothie np. a w szynach zostawic samo zasilanie. Przecież to od razu eliminuje kombinowanie gdzie co zwiera na pętli, polaryzacji zwrotnic itp. oraz zapewnia kanał zwrotny...
 

uboottd

Aktywny użytkownik
Reakcje
86 0 0
#8
Zwrotnic możesz w ogóle nie polaryzować (a w zasadzie samego rozjazdu, iglice można połączyć z szyną do której przylegają), tak samo w pętli krótki kawałek bez izolacji i już. Tylko żeby wózki czy poszczególne (lub grupy) osie w parowozach miały własny prostownik a nie wszystkie zwarte razem. Choć indywidualne mostki dla osi to rozwiązują ten problem też dla dcc w zasadzie.
 

pepej

Znany użytkownik
Reakcje
0 0 0
#9
Zwrotnic możesz w ogóle nie polaryzować (a w zasadzie samego rozjazdu, iglice można połączyć z szyną do której przylegają), tak samo w pętli krótki kawałek bez izolacji i już. Tylko żeby wózki czy poszczególne (lub grupy) osie w parowozach miały własny prostownik a nie wszystkie zwarte razem. Choć indywidualne mostki dla osi to rozwiązują ten problem też dla dcc w zasadzie.
Tak samo w DCC możesz polaryzować krzyżownice ale nie musisz, powtarzam kanał przesyłu danych czy to w torach czy Wifi, BT nie ma tu absolutnie żadnego znaczenia, chodzi jedynie o zapewnienie zasilania na całym odcinku. Problem zaniku sygnału DCC jest w tym momencie mniej istotny od zaniku zasilania - dekodery sobie z tym radzą. Co do pętli się nie zgodzę, bo "krótki kawałek bez izolacji" jak to nazwałeś musi mieć minimum tyle co najdłuższy wagon z oświetleniem, a co będzie jak lokomotywa będzie krótsza? przerobisz instalację we wszystkich wagonach i lokomotywach na osobne mostki dla wózka? Zakup modułu pętli rozwiązuje ten problem w moment - szkoda kombinować i tracić czas na wymyślanie koła na nowo.