• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Kolekcja Autobusy - Jacek T4

Jacek T4

Znany użytkownik
Reakcje
1.008 1 0
#1
Zachęcony prezentacjami modeli autobusów innych kolegów, postanowiłem również stworzyć taki temat u siebie. Właściwie moja kolekcja dopiero się rozwija, ale ukierunkowana jest na marki i modele, którymi miałem okazję podróżować lub widywałem na co dzień w swoim mieście albo mam do nich jakiś sentyment.

A więc zaczynamy...

Na pierwszy ogień pokażę moją "dziecięcą miłość", autobus w którym "zakochałem" się bezgranicznie, do tej pory urzekający mnie swoimi gabarytami i niezapomnianym klimatem podróżowania...
W 1980 roku, będąc u dziadka na wakacjach w Warszawie, po raz pierwszy miałem okazję podróżować IKARUS-em 280. Ta konstrukcja przypominająca skrzyżowanie stodoły z karuzelą wydała mi się wtedy czymś kosmicznym:love:, w porównaniu do autobusów, które wtedy jeździły w Opolu. A były to wtedy przeważnie Jelcze 272 MEX lub Autosany H9-35. Uwielbiłem Ikarusy do tego stopnia, że gdy dziadek podarował mi aparat fotograficzny z 24 klatkowym czarno-białym filmem, abym podczas wycieczek po Warszawie uwieczniał zabytki stolicy, to po wywołaniu zdjęć okazało się, że na połowie z nich znalazł się... mój kultowy autobus:). Pamiętam, że dziadek nie podzielił entuzjazmu wnuka i wydawał się być lekko zgorszony:D. Gdy wyjeżdżałem, z żalem rozstawałem się z Wa-wą i ich wspaniałymi autobusami:cry:.
Kiedy tylko miałem okazję być tam ponownie, to znowu była pełnia szczęścia, bo z Dw. Centralnego do Wawra jechałem linią C (później przemianowana na 521) "moimi" Ikarusami.
Aż w końcu w 1983 roku doczekałem się... do Opola zawitały Ikarusy 280.26, przyjechały pachnące nowością, prosto z węgierskiej fabryki. Dla miejscowych kierowców ówczesnego WPKM manewrowanie takimi długimi pojazdami po ciasnych opolskich ulicach musiało stanowić nie lada wyzwanie.
Autobusy te jeździły po Opolu przez 30 lat. Ostatni raz na ulice miasta wyjechały 18 grudnia 2013 roku. Tak wyglądało ich pożegnanie w artykule lokalnego portalu:
http://www.24opole.pl/13531,Wiekowe_Ikarusy_zakonczyly_kursowanie_ulicami_Opola_WIDEO,wiadomosc.html

Nic więc dziwnego, że zawsze chciałem mieć swój autobus tej marki;).
I tak pod koniec lat 90 ubiegłego wieku, w istniejącej jeszcze Składnicy Harcerskiej nabyłem oto taka miniaturę firmy S.E.S/Modeltec:
DSCN2102.JPG
DSCN2103.JPG
DSCN2104.JPG
DSCN2105.JPG
DSCN2106.JPG
DSCN2108.JPG


W końcu go miałem... był najbardziej ulubioną miniaturą w moim skromnym zbiorze modeli autobusów.
I być może byłoby tak do dzisiaj, gdyby nie pojawił się ON:devil:. Ale o nim w następnej odsłonie...:cool: Będzie mały test porównawczy;).
 
Ostatnio edytowane:

Qmaty

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
5.827 235 3
#3
Widać materiał bardzo dobrej jakości, po tylu latach jest bez zmian. Super wykonanie modelu jak na technologicznie odległe czasy i pomyśleć, że nowa Brekina tylne lampy wykonała w tej samej technice ;)
 
OP
OP
Jacek T4

Jacek T4

Znany użytkownik
Reakcje
1.008 1 0
#5
Jak większość się domyśla, wspomniany "ON", to najnowszy wypust autobusowy firmy Brekina pod nazwą IKARUS 280.02.
Gdy go ujrzałem w kolorach, w jakich oryginalnie przyjeżdżały do Polski, to bez wahania zdecydowałem się na zakup.
Nie będę go tutaj prezentować osobno, bowiem ten model był już pokazywany u innych użytkowników forum.
Ale porównania nikt chyba nie robił, więc pozwoliłem go sobie skonfrontować z miniaturą prezentowaną powyżej.
Zatem zapraszam na pojedynek: Ikarus 280 S.Eeee.S. v.s Ikarus 280.02 Brekinaaaa..... ;)

Na początek przody i tyły obu pojazdów:
DSCN2125.JPG
DSCN2126.JPG

W tym zestawieniu oczywiście górą jest Brekina (chociaż trzeba wziąć pod uwagę kilkadziesiąt lat różnicy w latach produkcji obu miniatur). Zastanawiający jest dla mnie podcięty dolny pas pod zderzakiem S.E.S-a oraz różna wysokość przednich kierunkowskazów w prezentowanych modelach.

Rzuty boczne i z góry:
DSCN2127.JPG
DSCN2128.JPG
DSCN2116.JPG


Tutaj różnicę ślepy by wyczuł... chociaż mówi się, że długość nie ma znaczenia:cool:. Gabaryty modelu S.E.S-a wynikają z prostej przyczyny.
NRD-owcy poszli na łatwiznę i przegubowego Ikara stworzyli z dwóch modeli produkowanej przez nich solowej 260. Widać to nawet od spodu, gdzie mamy nawet odwzorowaną nazwę modelu jako... Ikarus 260, oraz dwie jednostki napędowe wraz z tłumikami:LOL: (żółte owale).
DSCN2129.JPG
To niestety rażący błąd, który dyskredytuje ten model, tworząc z niej już raczej zabawkę. Nie mówię, że nie można tego przerobić, ale to robota dla bardziej zaawansowanych modelarzy. Ale mamy też ciekawostkę, w postaci lepszej imitacji układu kierowniczego oraz zbiorników z powietrzem (zielone owale).

Zbliżenia szczegółów, gdzie widać tylną oś doczepy oraz różnicę odległości od ostatnich drzwi:
DSCN2114.JPG


Oraz przednie drzwi, gdzie w NRD-owskiej miniaturze brak wyciętych dolnych okienek w drzwiach (to akurat łatwo dorobić):
DSCN2113.JPG


Czy w takim razie trzeba skreślić całkowicie starą wschodnio-niemiecką miniaturę? Otóż niekoniecznie. Ma ona bowiem jeden poważny atut, który niestety nie występuje we współczesnej miniaturze 280. Otóż jest nią ruchowy przegub, który umożliwia ułożenie autobusu w pozycji skrętu. Gumowa harmonia (pomimo że za duża) układa się jak w oryginalnym autobusie, tworząc przyjemny dla oka obraz.
DSCN2132.JPG
DSCN2133.JPG


To tyle w krótkim teście porównawczym. A jakie są Wasze opinie?

 

avecez

Aktywny użytkownik
Reakcje
423 22 4
#6
Dobra robota kolego. W sumie tak jak napisałeś różnica kilkudziesięciu lat w formie i różnic na minus SES nie ma aż tak wiele. Przydałoby się takie porównanie z oryginałem. Chodzi głównie o szerokość przegubu. Przypuszczam, że brekinowy jest prawidłowy.
 
OP
OP
Jacek T4

Jacek T4

Znany użytkownik
Reakcje
1.008 1 0
#8
Dobra robota kolego. W sumie tak jak napisałeś różnica kilkudziesięciu lat w formie i różnic na minus SES nie ma aż tak wiele. Przydałoby się takie porównanie z oryginałem. Chodzi głównie o szerokość przegubu. Przypuszczam, że brekinowy jest prawidłowy.
Dziękuję... wiedziałem, że miłośników Ikarów jest więcej(y). Z pewnością brekinowy autobus bardziej trzyma proporcje, i bryłą i szerokością opończy. Ale widać coś za coś. Dokładniejsze odwzorowanie uniemożliwiło tej miniaturze pozycję skrętu, a szkoda, bowiem nic tak nie cieszy oko, jak Ikarus na zakręcie;).
Nasz kędzierzyński IKARUS:
Zazdroszczę Kędzierzynianom i ich władzom, że zachowali oraz wyremontowali ten autobus. Nasz najstarszy (1983 rok) jedyny zachowany opolski Ikar z numerem taborowym 401 miał też pełnić rolę zabytkowego autobusu i jeździć okazjonalnie.
Niestety, gnije gdzieś w halach zajezdni przy Działkowej...
Szkoda...:cry: (zdjęcie ze strony: autobusownia.pl)
28052012_ikarus_401_opole.jpg
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.290 459 29
#9
Gabaryty modelu S.E.S-a wynikają z prostej przyczyny.
NRD-owcy poszli na łatwiznę i przegubowego Ikara stworzyli z dwóch modeli produkowanej przez nich solowej 260.
Nie mam modelu SES, ale z analizy zdjęć kolegi Jacka dla mnie wynika, że różnica długości jest spowodowana wyłącznie dłuższym przegubem. Tylny człon obu modeli ma, moim zdaniem, taką samą długość. Skutkiem użycia w modelu SES tylnej części normalnej, solowej wersji jest nieprawidłowo umieszczona tylna oś i wynikający z tego za długi tylny zwis, ale nie długość tylnego członu. Oczywiście nieprawidłowe szczegóły podwozia (imitacja napędu w tylnej części) jest też tego rezultatem, ale to tak nie razi.
 

Tomek M.

Znany użytkownik
Reakcje
9.400 68 0
#10
Nie mam modelu SES, ale z analizy zdjęć kolegi Jacka dla mnie wynika, że różnica długości jest spowodowana wyłącznie dłuższym przegubem. Tylny człon obu modeli ma, moim zdaniem, taką samą długość. Skutkiem użycia w modelu SES tylnej części normalnej, solowej wersji jest nieprawidłowo umieszczona tylna oś i wynikający z tego za długi tylny zwis, ale nie długość tylnego członu. Oczywiście nieprawidłowe szczegóły podwozia (imitacja napędu w tylnej części) jest też tego rezultatem, ale to tak nie razi.
Zasadniczą różnicą jest również (pomijając oczywiście odległość osi od drzwi) szerokość okien, mniejsza niż w członie A.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.290 459 29
#11
Przyznam, że na różnicę szerokości okien nie zwróciłem uwagi, ale wynikająca z tego różnica długości tylnego członu w obu modelach nie jest bardzo widoczna. Natomiast znacznie dłuższy przegub powoduje wyraźną różnicę długości obu modeli. Tak, że muszę się poprawić: różnica długości modeli SES i Brekiny nie jest wyłącznie wynikiem dłuższego przegubu, ale również w minimalnym stopniu zastosowaniem przez SES tylnej części wersji solowej, z minimalnie szerszymi oknami. :p
 

Tomek M.

Znany użytkownik
Reakcje
9.400 68 0
#12
Super Jacku że dołączyłeś do grona busiarzy.(y)
Ikarusy z SES-a to jedne z solidniejszych modeli z tamtych lat, wcale nie odbiegały jakością od ówczesnej Brekiny, Wikinga czy Herpy,
o błędach Herpy przy Manie SL200 pisałem w swoim wątku, tam też poszli na łatwiznę.
Model IK 260 ma prawidłową bryłę, jest łatwo rozbieralny, ma piękne linie podziału blach i klap rewizyjnych, i gdyby SES-owi chciało się dopracować
zderzaki i przedni zwis, to wielu modelarzy miałoby znacznie mniej "roboty".
Lenistwo ses-a dotyczyło nie tylko uproszczonej wersji 280, ale też braku oferty porządnych malowań.
 
OP
OP
Jacek T4

Jacek T4

Znany użytkownik
Reakcje
1.008 1 0
#13
Zasadniczą różnicą jest również (pomijając oczywiście odległość osi od drzwi) szerokość okien, mniejsza niż w członie A.
Przyznam, że na różnicę szerokości okien nie zwróciłem uwagi, ale wynikająca z tego różnica długości tylnego członu w obu modelach nie jest bardzo widoczna.
Dokładnie widać to właśnie po różnicy w szerokości okien, tak jak słusznie zauważył Tomek.
Trzeba też popatrzeć na ukształtowanie dachu w obu doczepach. Układ wywietrzników dachowych i żebrowania dachu też zdradza różnice w długości.
Super Jacku że dołączyłeś do grona busiarzy.
Nie ukrywam, że to po części Twoja zasługa. Lubie prezentacje, gdzie oprócz zdjęć modeli, można dowiedzieć się interesujących historii związanych z nimi, a taki jest właśnie Twój wątek autobusowy(y).
 

mzk804

Nowy użytkownik
Reakcje
11 0 0
#14
Nie mam modelu SES, ale z analizy zdjęć kolegi Jacka dla mnie wynika, że różnica długości jest spowodowana wyłącznie dłuższym przegubem. Tylny człon obu modeli ma, moim zdaniem, taką samą długość. Skutkiem użycia w modelu SES tylnej części normalnej, solowej wersji jest nieprawidłowo umieszczona tylna oś i wynikający z tego za długi tylny zwis, ale nie długość tylnego członu. Oczywiście nieprawidłowe szczegóły podwozia (imitacja napędu w tylnej części) jest też tego rezultatem, ale to tak nie razi.
Już dość dawno temu, kiedy jeszcze Brekina nie myślała o ikarusach serii 200, na jednym z niemieckich forów znalazłem taką grafikę, która całkiem ładnie obrazuje co z przyczepą i harmonią jest nie tak ;)

Sam mam dwa przeguby z Brekiny, ale pomimo technologii wykorzystanej do stworzenia ikarusa, chyba wciąż wolę wpakować trochę roboczogodzin w modele SESa. W tych nowych wyraźnie drażnią mnie proporcje. Pas podokienny wydaje się być za wąski, proporcje przodu też mają coś nie tak. Klapki (chociażby ta na przodzie) są za małe. Robiąc formę od nowa po prostu można było zwrócić na to uwagę. Jak już wcześniej wspomniano, stare modele są wdzięczną bazą do przeróbek i dodatkowo nie stawiają oporu przy rozbieraniu. Póki co skupiłem się głównie na solówkach, ale przeguby też są w planie :)
 

Załączniki

OP
OP
Jacek T4

Jacek T4

Znany użytkownik
Reakcje
1.008 1 0
#15
Już dość dawno temu, kiedy jeszcze Brekina nie myślała o ikarusach serii 200, na jednym z niemieckich forów znalazłem taką grafikę, która całkiem ładnie obrazuje co z przyczepą i harmonią jest nie tak
Dziękuję koledze mzk804 za wrzucenie tej grafiki, która właściwie dokładnie określa omawiany problem. Też ją miałem kiedyś ściągniętą, ale przepadła ze starym laptopem.
 
OP
OP
Jacek T4

Jacek T4

Znany użytkownik
Reakcje
1.008 1 0
#17
Pozostaniemy jeszcze przez chwilę przy starych Ikarusach. Skoro temat solowej 260 został wywołany w poprzednich postach, to trzeba go pokazać.

Co ciekawe, w opolskim MZK (wcześniej WPKM), nigdy takowe nie jeździły. Ich rolę pełniły Jelcze PR 110 oraz "ikaruso-podobne" Jelcze M11. Zresztą to przedsiębiorstwo komunikacyjne zawsze było monotematyczne. Marki autobusów jeżdżące przez ostatnie 35-45 lat można wyliczyć na palcach jednej ręki: Jelcz, Ikarus, Man oraz trzy Scanie. Chociaż... idą zmiany, bo ostatni przetarg na dostawę nowych autobusów wygrał Solaris. Jestem ogromnie ciekaw jak będą się sprawować nowe autobusy i czy jest już jego (konkretnie chodzi o typ) odpowiednik w naszej skali.
Najświeższe foto Solarisów przeznaczonych dla Opola można zobaczyć tutaj: http://phototrans.eu/14,1017469,0,Solaris_Urbino_12_P27_00P06.html
Za to w Kędzierzynie-Koźlu mieli więcej szczęścia;), bo tam jak najbardziej można było się przejechać Ikarusem 260.04, a nawet chyba do tej pory jeździ model 260.73A:niepewny:.

Ok, wracając do starych Ikarusów, to model pokazany za chwilę oceniam na jakieś pół wieku... Tak, tak - będzie miał 50 lat spokojnie, a może nawet więcej. To stara produkcja NRD-skiej Espewe (późniejsze S.E.S/Modeltec). Cały wypłowiały od słońca, ale zachowany w 100% oryginalności (z malowaniem świateł i czymś człekokształtnym wewnątrz:ROFL:).
DSCN2135.JPG
DSCN2136.JPG
DSCN2137.JPG
DSCN2138.JPG
DSCN2134.JPG


I to tyle na tą chwile:), chociaż mam w zanadrzu jeszcze jednego Ikara... Modelu chyba nawet nie pokazywanego na tym forum...
 

avecez

Aktywny użytkownik
Reakcje
423 22 4
#19
Ikarusy przegubowe w Kędzierzynie miały numery od 301 do 316 chyba i były niezastąpione w godzinach szczytu, jeżeli chodzi o pojemność ;-).
Potem nastąpiła era Solarisów, a ostatnio nawet chyba i 2 Mercedesy jeżdżą. Ale to temat na inny wątek. Niemniej Ikarusy przegubowe oraz Jelcze PR110 to wspomnienie już niestety. Mam też dwa kity z SES do poskładania tylko nie ma czasu.
 
OP
OP
Jacek T4

Jacek T4

Znany użytkownik
Reakcje
1.008 1 0
#20
Pokazałem już mojego największego Ikara, porównałem z ciut mniejszym, a potem pokazałem średniego...:)
Pora zatem na najmniejszego z rodziny dwusetek.
Dzisiaj taki trochę egzotyczny wynalazek węgiersko-enerdowski, u nas w kraju prawie nie znany, a nazywa się IKARUS 211.
Zdjęcie ze strony: www.imcdb.org
ikarus 211.jpg


Gdy po raz pierwszy zobaczyłem ten model na terenie byłej NRD (świeżo po zjednoczeniu Niemiec), myślałem że to jakaś domorosła hybryda, wytwór rodzimej "złotej rączki" pana Hansa. A to przecież pełnoprawny seryjny autobusik, produkowany od 1976 roku. Został zrobiony w koprodukcji wspomnianych już państw (wykorzystano w nim podwozie, zawieszenie i silnik od NRD-skiej IFY W50, Węgrzy dali znaną już karoserię). Wraz z końcem NRD zaprzestano ich produkcji. Autobus był dosyć szeroko znany w państwach RWPG, chociaż u nas nie użytkowano go w ogóle.
Z pewnością było to podyktowane tym, że my produkowaliśmy nasze Osinobusy, Jelcze 080 a nawet trochę większe Autosany H9, które całkowicie spełniały rolę Ikarusa 211. Po upadku "komuny" 211 w symbolicznych ilościach był sprowadzony do Polski (w ramach prywatnego importu).

Przejdźmy do modelu. Nie jestem do końca pewny, ale to chyba wytwór czeskiej firmy RA Model CZ. To żywiczny odlew, dosyć w miarę poprawny. Co ciekawe, producent użył w nim przedniej szyby (boczne i tylna, to paski przeźroczystej folii) od oryginalnego Ikarusa 260 (Espewe/S.E.S) oraz kół z IFY wspomnianych już firm. Tak jak było to w oryginale.
A tak prezentuje się model:
DSCN2139.JPG
DSCN2140.JPG
DSCN2141.JPG
DSCN2143.JPG


I porównanie jeszcze modeli 211 z 260:
DSCN2146.JPG
DSCN2145.JPG


Oraz 211 z brekinowską 280:
DSCN2148.JPG
DSCN2149.JPG


I jak się podoba najmniejszy Ikarus?
 
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
Autobusy 23
Autobusy 18
Autobusy 16
Autobusy 9
Autobusy 4

Podobne wątki