• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Makieta domowa Ambitne plany, zobaczymy jak wyjdzie

Mario

Użytkownik
Donator forum
Reakcje
29 0 0
#1
No i stało się. Postanowiłem poświecić znacznie więcej czasu na hobby niż to robiłem do tej pory. Mam/miałem makietę (bo ją rozbieram) na której ćwiczyłem swoje pomysły i umiejętności. Teraz pora na prawdziwe wyzwanie. Wymiary makiety to 320 x 210 cm plus "doklejka" na obrotnice i parowozownie 70 x 80 x 120 cm (rzeczywiste proporcje na obrazkach poniżej nie są odwzorowane)

1723660523400.jpg


A tak zaplanowałem przebieg torów. Są dwa poziomy, górny jest zaznaczony kolorem ciemniejszym.

Plan makety 1.png


Bardzo Was proszę, spójrzcie na to z przychylnością i poradźcie czy takie coś może przypominać prawdziwe przebiegi? Chciałbym jak najbardziej zbliżyć się do rzeczywistości. W szczególności liczę na bardziej doświadczonych kolegów w sprawie:
- układu torowisk i błędów jakie popełniłem (nie mam złudzeń w tej sprawie),
- ustawienia semaforów (kształtowych), ich rodzaju (jedno czy dwu ramiennych),
- gdzie będzie dobrze dołożyć latarnie przy rozjazdach a gdzie nie trzeba nic dawać,
- ustawienia nastawni i atrap dźwigni nastawczych, pędni, naprężaczy,
- tory 23, 31 i 32 są pomyślane jako miejsce stacjonowania składów (osobowych) gdy nie są w ruchu ale chyba nie jest to najlepsze miejsce. Z tym, że nie mam lepszego pomysłu bo przestawienie stacji na druga stronę torów w praktyce ogranicza wielkość torowiska i wyostrzenie łuków czego nie chcę.

Będę wdzięczny za każdą pomoc, podpowiedzi, krytykę i w ogóle.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
12.342 504 30
#2
Kilka uwag, niestety, dość krytycznych:
1. Tak rozbudowany układ na powierzchni 3,2 x 2,1 m dałoby się od biedy zbudować w wielkości Z (skala 1:220), ale na pewno nie w H0 - to wszystko nie ma prawa się tam zmieścić.
2. Schemat jest bardzo nieczytelny - czy dobrze się domyślam, że tam są jakieś skrzyżowania dwupoziomowe torów? Co oznaczają określenia "Block XY" i skąd taka dziwaczna numeracja torów? Całość w niczym nie przypomina rzeczywistych układów torów (nie torowisk) stacji i linii kolejowych, a raczej kolejkę w lunaparku. Warto byłoby się przyjrzeć prawdziwym układom torowym i dobrze zrobionym makietom.
3. Do zaproponowania sygnalizacji konieczny jest rysunek układu torowego w skali (ew. w tzw. skali skażonej: wymiary podłużne w innej skali niż wymiary poprzeczne, ale z zachowaniem proporcji).
4. Tym bardziej na takim schemacie nie da się zaplanować przebiegu tras pędniowych. Co do nastawni, to przy założeniu urządzeń srk mechanicznych ześrodkowanych (pędniowych), widzę tam konieczność co najmniej czterech nastawni - pytanie, czy mają być piętrowe (wtedy naprężacze wewnętrzne, na parterze budynku, pod pomieszczeniem dyżurnego ruchu), czy parterowe (wtedy naprężacze zewnętrzne).
5. Z torów 23, 31 i 32 da się praktycznie podstawić skład pasażerski tylko na dwa tory przy jednym peronie 1 (ew. na tor 26 przy peronie 2, ale wyciągając go prawie do sąsiedniej stacji), więc faktycznie nie jest to najlepszy pomysł.
 

Lyntog

Znany użytkownik
Reakcje
1.035 6 2
#3
Projekt zrób sobie w Scramie, wtedy będziesz wiedział co Ci się zmieści, bo ten program ma bardzo dobrze odzworowane wymiary. Najlepiej osobno dolny i górny poziom. Wcześniej oczywiście zdecyduj się jaki rodzaj torów zastosujesz.

Bo tak jak napisał p. Andrzej - to co tu widać nie ma prawa się zmieścić na takiej powierzchni, zwłaszcza na długość.

Jak zrobisz mający szansę na realizację projekt układu torowego to wtedy będzie można pomyśleć o sygnalizacji.

I jeszcze jedno - skoro makieta będzie przy ścianie, a ma mieć aż 210 cm szerokości, to pomyśł w jaki sposób zamierzasz się dostać na dalszą stronę, nie tylko z samą budową, ale później jak np. coś się tam zepsuje/wykolei. Albo nawet do samego czyszczenia. Bo z doświadczenia - już przy 120-130cm zaczyna być bardzo poważny problem z dostępem bez wchodzenia na makietę, długość rąk przestaje wystarczać.
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
Mario

Mario

Użytkownik
Donator forum
Reakcje
29 0 0
#4
Bardzo dziękuję Panu Andrzejowi i Lyntongowi za to, że poświecili czas na mój plan oraz za ich szczere odpowiedzi. Jak rozumiem jestem w punkcie wyjściowym a pokazane przeze mnie układy torów mogę spokojnie odłożyć do archiwum. A teraz zaczynam nowa przygodę :D.


Może jednak parę słów wyjaśnienia dlaczego zacząłem od tak dziwacznego na pierwszy rzut oka projektu. Od czegoś musiałem zacząć a układ torów jaki zaprezentowałem jest lekko zmodyfikowanym planem tego co miałem na makiecie do tej pory. Bawiłem się na niej z dziećmi, mieliśmy sporo uciechy i trochę edukacji. Właśnie dlatego jest tak dużo torów, 2 stacje i 2 przystanki bo każdy miał swój pociąg albo nawet dwa i obsługiwał jakąś trasę. Na przykład najmłodszy woził turystów "do lasu" wagonem motorowym PKP Białowieży MsBi VT135 z Bloku 9 (South station) do Bloku 33 (przystanek) oraz ludzi "do pracy" (nie pytajcie jakiej...) z Bloku 8 do 32.

Pojazdami/składami sterowaliśmy w systemie Roco z myszek, później z tabletów a całość była zarządzana i programowana z TrainControllera z którego pochodzi powyższy zrzut ekranu. Początkowo proste układy torowe były modyfikowane na przestrzeni lat głównie przez dodawanie nowych możliwości przejazdów. Bloki XY zaznaczone na zrzucie ekranu są odcinkami torów, które komunikowały TrainControllerowi stan zajętości danego odcinka. Numery są chaotyczne z powodu wspomnianych modyfikacji – do tej pory nie zachodziła potrzeba przeprogramowania tych numerów w dekoderach co jak dla mnie byłoby dość obciążające czasowo.

Gdy wspominałem o swoich umiejętnościach to miałem na myśli cyfrowy wymiar sterowania makieta. Jeśli zaś chodzi o realizm, który mi się teraz zamarzył to jestem poczatkującym hobbystą oczarowanym wyglądem torów Weinerta i niektórymi realizacjami które można oglądać chociażby na tym forum. I chociaż jestem zafascynowany kolejami od dzieciństwa to w życiu nie miałem bliższego związku z kolejnictwem czy tez kolejami poza jeżdżeniem nimi, włączając parę przejazdów na trasie Poznań-Wolsztyn, uczestnictwo w Święcie Pary i wiele różnych przejazdów na interesujących trasach. Dlatego proszę o wyrozumiałość przy komentowaniu moich poczynań.

A teraz nie bardzo wiem jak zacząć bo wybrałem tory Weinerta Code 75 których nie ma w SCARM-ie polecanym przez Lytonga. O ile wiem najbliższe są Peco ale są różnice. No i gdzie szukać inspiracji biorąc pod uwagę to, ze makieta jest mała i chyba nie mam szans na odtworzenie jakiejś realnej części świata kolei. Z drugiej strony chciałbym skorzystać z tego co się nauczyłem w sferze programowania, wiec żeby możliwości różnych przejazdów było raczej więcej niż mniej.

Dziękuję też za bardzo praktyczna uwagę Lytonga odnośnie dostępu do makiety. Chyba zdecyduje się na dostęp od środka.
 

Lyntog

Znany użytkownik
Reakcje
1.035 6 2
#5
A teraz nie bardzo wiem jak zacząć bo wybrałem tory Weinerta Code 75 których nie ma w SCARM-ie polecanym przez Lytonga. O ile wiem najbliższe są Peco ale są różnice.
Jak nie ma, jak są :D

1723807579545.png


No i gdzie szukać inspiracji biorąc pod uwagę to, ze makieta jest mała i chyba nie mam szans na odtworzenie jakiejś realnej części świata kolei. Z drugiej strony chciałbym skorzystać z tego co się nauczyłem w sferze programowania, wiec żeby możliwości różnych przejazdów było raczej więcej niż mniej.
Skoro sam stwierdziłeś, że makieta w H0 wcale nie jest taka duża, to teraz zastanów się po co Ci hiperrealityczne tory Weinerta. Zwłaszcza że w tym systemie nie masz z tego co widzę żadnych rozjazdów o zmniejszonym promieniu, a co za tym idzie, jest mało prawdopodobne żebyś był w stanie ułożyć z nich jakiś sensowny układ torów.

Z mojego doświadczenia - Tillig ma całkiem fajne tory jeżeli chodzi o wygląd (i są też rozjazdy łukowe), ale mnie samemu ciężko było ułożyć z nich to co chciałem. Najlepsze jeżeli chodzi o geometrię są niestety rozjazdy PIKO - mówię niestety, bo nie są one pozbawione wad, przede wszystkim kosmicznie długie martwe pole zasilania na krzyżownicy (w przypadku rozjazdów BWL/R-R3 3,5cm), co powoduje, że dwuosiowe i niektóre trzyosiowe lokomotywy stają na nich, nawet mimo dekoderów z kondensatorami. No i zwarcia w przypadku niektórych rodzajów kół, pisałem o tym tu:

https://forum.modelarstwo.info/thre...ój-pomysł-na-rozwiązanie-tego-problemu.60778/

Pomiędzy tymi dwoma systemami jeszcze jeszcze Roco 2,1mm, ale ja nigdy ich nie używałem.

A gdzie szukać inspiracji? Przejrzyj sobie projekty w dziale "Buduję", jest tam sporo ciekawych makiet, o wymiarach podobnych do tego co Ty masz. Że tak pozwolę sobie zrobić autoreklamę, także moja, która na długość ma 282cm, czyli niewiele mniej niż u Ciebie.

Jeśli zaś chodzi o realizm, który mi się teraz zamarzył to jestem poczatkującym hobbystą oczarowanym wyglądem torów Weinerta i niektórymi realizacjami które można oglądać chociażby na tym forum.
Przepraszam, za brutalne sprowadzenie na ziemię, ale nie ma czegoś takiego jak 100% realizm na małej makiecie domowej, po prostu nie ma. No chyba, że zrobisz tylko sam szlak, bez rozjazdów i stacji, to może wtedy. W każdym innym przypadku będziesz musiał zawsze pójść na jakiś kompromis jeżeli chodzi o geometrię łuków, odległości sygnalizatorów, o długości samych składów nie wspominając. Tym bardziej, jeżeli nigdy nie robiłeś takiego projektu wcześniej, bo jak rozumiem dotychczas miałeś tylko kolej podłogową?
 

Kuszym

Aktywny użytkownik
Reakcje
226 0 0
#6
Cześć.
Zburzę Twoje wyobrażenie - odrzuć pomysł budowy tortu, idź w kierunku modułów i budowy po obwodzie pokoju. Będzie bardziej realistycznie, choć i tak będziesz musiał iść na kompromisy.
 
OP
OP
Mario

Mario

Użytkownik
Donator forum
Reakcje
29 0 0
#7
No tak, rozumiem plusy ale w obecnych warunkach to niemożliwe, może za jakiś czas. Poćwiczę na mniejszej powierzchni.
 
OP
OP
Mario

Mario

Użytkownik
Donator forum
Reakcje
29 0 0
#8
Rzeczywiście nie zauważyłem może dlatego, ze nie ma tutaj rozjazdów 74404 oraz 74405, które zamierzam używać. Trzeba będzie stosować 74401 i podobnie 74412 w zależności od sytuacji.

A gdzie szukać inspiracji? Przejrzyj sobie projekty w dziale "Buduję", jest tam sporo ciekawych makiet, o wymiarach podobnych do tego co Ty masz. Że tak pozwolę sobie zrobić autoreklamę, także moja, która na długość ma 282cm, czyli niewiele mniej niż u Ciebie.
Z pewnoscia popatrze. Dzieki za sugestie.

Przepraszam, za brutalne sprowadzenie na ziemię, ale nie ma czegoś takiego jak 100% realizm na małej makiecie domowej, po prostu nie ma. No chyba, że zrobisz tylko sam szlak, bez rozjazdów i stacji, to może wtedy. W każdym innym przypadku będziesz musiał zawsze pójść na jakiś kompromis jeżeli chodzi o geometrię łuków, odległości sygnalizatorów, o długości samych składów nie wspominając. Tym bardziej, jeżeli nigdy nie robiłeś takiego projektu wcześniej, bo jak rozumiem dotychczas miałeś tylko kolej podłogową?
Eeee no, nie ma o czym mówić jestem na ziemi przynajmniej fizycznie ;). Choc rzeczywiscie lubie marzyc.

Nie sadze aby to co miałem można nazwać koleją podłogową. Była to trwale stojąca i rozwijana przez lata makieta o podanych wymiarach i z bardzo wieloma połączeniami kabli i kabelków. Nie wyobrażam sobie, żeby odtwarzać za każdym razem bawienia sie na podłodze połączenia dekoderów urządzeń z urządzeniami, montowania semaforów itp. Tak, ze mam jakieś pojecie o tym jak kladzie się tory i jakie są problemy. A to co mi szczególnie leży w przypadku Weinerta to elastyczność. Do budowy takiej jak moja powinny wystarczy tylko trzy rodzaje torów: flexy 74000, oraz elastyczne rozjazdy 74404 i 74405, które mogą służyć jako zwykle rozjazdy albo rozjazdy lukowe a nawet symetryczne rozjazdy Y. Gorzej jest z krzyzakami i tego problemu jeszcze nie rozpracowalem.
 

Kuszym

Aktywny użytkownik
Reakcje
226 0 0
#9
No tak, rozumiem plusy ale w obecnych warunkach to niemożliwe, może za jakiś czas. Poćwiczę na mniejszej powierzchni.
Ale właśnie buduj małe powierzchnie i planuj je od razu jako część większej całości (np z możliwością dołożenia dodatkowego segmentu przedłużającego moduł / stacje/ szlak). Moje segmenty modułów mają po 80-120cm długości, traktuję je właśnie jako naukę.
 

melonowy

Znany użytkownik
Reakcje
1.424 27 1
#10
Hej. Kolega dobrze podpowiada.
Jedna duża powierzchnia wymusza dużo pracy. Trzeba zagospodarowywać duże "niekolejowe" połacie terenu jak lasy, łąki itp.
Układ taki jak w poniższym przykładzie pozwala całą "parę" włożyć w teren, gdzie jeździ pociąg.
Łatwo można zaplanować "wyjście" na przyszłą rozbudowę szlaku.
To oczywiście tylko poglądowy schematyczny przykład. Chodzi o samą ideę.
MODUŁY Przykład.jpg
 
OP
OP
Mario

Mario

Użytkownik
Donator forum
Reakcje
29 0 0
#11
Dziękuję kolegom @Kuszym i @melonowy za cierpliwe wyjaśnienie mi tematu - do tej pory nie patrzyłem na zagadnienie budowy z tej strony. I jak się zastanowić to rzeczywiście takie podejście jest praktyczne, elastyczne i nieprzywiązane do miejsca bo jak rozumiem moduły łatwo przestawić w inne miejsce co byc moze uda mi sie w przyszlosci.

Proszę podpowiedzcie mi czy są jakieś wymiary i struktury modułów, które są najpraktyczniejsze w budowie, rozbudowie i prezentowaniu?

Mam jednak wątpliwość dotyczącą kwestii stabilności połączeń elektrycznych, których planuję znacznie więcej od tego co obserwowałem u kolegów prezentujących prace na tym form. Wydaje mi się, ze modułowe podejście wymusza jakiś system łączenia ich do jazdy. Czy jest jakiś rozsądny standard w miarę powszechnie stosowany?
 

Lyntog

Znany użytkownik
Reakcje
1.035 6 2
#12
Poczytaj sobie o normach Fremo, dotyczą one także standaryzacji połączeń elektrycznych szyn pomiędzy modułami.

A ja od siebie polecam takie złącza XT30, które stosuję u siebie w tym samym celu:

1723972938641.png
1723972944270.png
 

Kuszym

Aktywny użytkownik
Reakcje
226 0 0
#13
Proszę podpowiedzcie mi czy są jakieś wymiary i struktury modułów, które są najpraktyczniejsze w budowie, rozbudowie i prezentowaniu?
Ja dobrałem wielkość modułów, a właściwie segmentów (np. jeden moduł o nazwie stacja "Zamkowa Góra" składa się u mnie z 2 segmentów po ok 120 cm x 40 cm ), a wielkość tę dobrałem w oparciu o wielkość torowiska (tak, żeby nie ciąć torów). Czyli projekt w Scarm'ie, ułożenie na dywanie i dopiero budowa skrzynek pod wymiar. Moduł "zakręt i kopalnia Żorki" będzie planowo składał się z 3 segmentów, całość planowałem w oparciu o wielkość pomieszczenia, tak żebym się z tym zmieścił. Każdy segment tego modułu jest innej wielkości, drugi który właśnie kończę ma wymiary ok 50x75 cm.

Połączenia i elektryka - popatrz na normy Fremo i PMM. Jak budujesz dla siebie, to masz wszelką dowolność, ale po co wymyślać koło od nowa, jak są gotowe rozwiązania.
Przejezdność i ciągłość elektryczna - szyny lutujesz, dolutowujesz do nich kable od spodu lub od boku, kable wypuszczasz pod spodem i układasz torowisko. Segmenty modułów i moduły łączysz konektorami, wtykami bananowymi, zwykłymi kostkami elektrycznymi lub czym tam Ci wygodnie.

Zapraszam na relację z budowy "mojej domowej makiety modułowej". Zaczynałem tam od zera, dużo wyczytałem, sporo zgapiłem od innych lub wziąłem rozwiązania z norm PMM lub Fremo, trochę powymyślałem sam, niekoniecznie zawsze dobrze. Ale to też przyjemność z odkrywania i nauki.
Ja zacząłem od budowy stacji, co też niekoniecznie było dobrym pomysłem - trzeba było zacząć od budowy kawałka szlaku.

A więc.. udanej budowy :)
 

melonowy

Znany użytkownik
Reakcje
1.424 27 1
#14
Generalnie wszystko, co napisali poprzednicy jest OK.
Jeśli chodzi o moduły i segmenty, to wyjaśnię Tobie tylko, że moduł na przykład całej stacji może się składać z np. 3 połączonych segmentów.
Te segmenty tworzące np. jedną całą stację łączone mogą być dowolnie, jak Ci pasuje.
Oba końce tego np. stacyjnego modułu powinny być jednak zakończone elektrycznie i profilowo zgodnie z normami.
Wówczas taką stację możesz odpiąć od całej reszty Twojej makiety i zabrać na wystawę podłączając do innych znormalizowanych modułów.
To samo tyczy się np. prostego szlaku biegnącego przez pola i lasy.
Generalnie jednak takie pojedyncze segmenty szlaku wykonuje się wymiarowo, profilowo i elektrycznie zgodnie z normami,
bo wówczas każdy z nich może być dowolnie łączony z każdym innym.
Jeśli chcesz gdzieś pokazać i podłączyć swą makietę, to lepiej trzymać się norm, to ułatwia życie.(y)
 

Rozjazd

Znany użytkownik
Reakcje
2.144 153 7
#15
I jeszcze jedno - skoro makieta będzie przy ścianie, a ma mieć aż 210 cm szerokości, to pomyśł w jaki sposób zamierzasz się dostać na dalszą stronę, nie tylko z samą budową, ale później jak np. coś się tam zepsuje/wykolei. Albo nawet do samego czyszczenia. Bo z doświadczenia - już przy 120-130cm zaczyna być bardzo poważny problem z dostępem bez wchodzenia na makietę, długość rąk przestaje wystarczać.
"Dobra praktyka" mówi o max. 80 cm, gdyż jest to przeciętna długość ręki chłopa. Niech Kolega @Mario planuje tak, aby dostęp do najdalszych obszarów makiety (zwłaszcza tam gdzie są rozjazdy i łuki) był nie wiekszy niż 80 cm. Chyba, że Kolega zastosuje rolki i ma gdzie wysunąć makietę, aby dojść od strony ściany. Ale warunek, tak duży stół musiałby być podzielony na moduły.
Kolejna rzecz to przeprowadzka. Czy Kolega przewidział takie wydarzenie? Jak Kolega wyniesie wtedy makietę w jednym kawałku? Nie mówiąc już o tym, że nie ruszy jej w ogóle.
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
Mario

Mario

Użytkownik
Donator forum
Reakcje
29 0 0
#16
Tak, jest możliwość przeprowadzki ale to dopiero za jakiś czas a już chciałbym zacząć prace. Wiec dużo czytam, czasem pytam i jak na razie postęp sprowadza się do tego, ze zdecydowałem się podzielić makietę na moduły i zacząć od czego bardzo prostego jak sugerował kolega @Kuszym, chyba od prostego szlaku.
 

Kris

Znany użytkownik
Reakcje
2.615 50 5
#18
Z makietą to sie tak nie da zbudżetować, bo to jak z ogrodem, czy domem...

Najpierw musisz wiedzieć, czego chcesz, co ma się na tej makiecie znaleźć.
Wtedy szukasz materiałów. Jak znajdziesz materiały, to szukasz lepszych (niższych) cen.
Czasem tańsze nie znaczy lepsze.
Tu się zaczyna testowanie cierpliwości.... Bo chciałoby się już coś mieć, ale trzeba uzbierać, żeby nie iść na dalekie kompromisy.
Plan się zmienia jeszcze zanim się ziści... Dlatego moduły są dobrym pomysłem - zawsze.
Ja zacząłem od dioram i tortu, ale traktowałem to jako poligon szkoleniowo-doświadczalny. To jest dobre.
Teraz wiem, co i jak.

Na pewno musisz mieć jakiś bazowy plan układu torowego, który - jeśli będzie trzeba zmieniać - zmieni się nieznacznie.
Nie warto porywać się na coś dużego (chyba że pływasz w pieniądzach i Ci nie żal, jak coś się nie uda), bo mniej znaczy więcej.
Czasem mała, bądź średnia stacyjka z świetnym klimatem przyniesie więcej radości, niż moloch, w którym sam się pogubisz i podczas pracy z elektryką się zniechęcisz....

Tak, więc: Przemyśl (nie chodzi o stację na wschodzie kraju) ;)
 
OP
OP
Mario

Mario

Użytkownik
Donator forum
Reakcje
29 0 0
#19
Hehehe a straszono mnie, że na tym forum to trzeba bardzo uważać bo ludzie demotywują. A tu miła niespodzianka, bo wręcz mnie motywujecie i podpowiadacie w którym kierunku iść a czego unikać. Dzięki (y)

Dla mnie budżet to jest zagadnienie podobne do osobliwości w czarnej dziurze - wszystko wciąga a potem nie do końca wiadomo co się z tym stało i co z tego wyjdzie jeśli w ogóle coś ;) Plusem jest moja sytuacja bo dzieci się usamodzielniły więc trochę funduszy się zwolniło nie mówiąc już o czasie.

Wiem na pewno, że będę układał tory Weinerta (code 75 NEM), zresztą już kupiłem paczkę flexów i baaardzo mi się podobają a okazały się nie tak drogie jak wcześniej myślałem (około 27 PLN za sztukę 74000-25). Może krzyżaki będą (jeśli w ogóle) od Peco bo są znacznie tańsze ale to się jeszcze zobaczy bo jednak trochę inaczej wyglądają.

Co do wyboru klimatu makiety to myślę o drugiej połowie lat 80 i 90-tych i PKP - to byłby powrót do lat mojej młodości i wielu wypadów w góry a szczególnie w Bieszczady. Stąd przychodzi mi do głowy Łupków i Nowy Łupków na bardzo klimatycznej linii 107 z Zagórza do granicy państwa.

1724341831697.png


Te dwie małe stacje a szczególnie Łupków wydają mi sie dobre na początek i dają perspektywę odwzorowywania linii do Słowacji (Medzilaborce) przez tunel na Przełęczy Łupkowskiej. W druga stronę jest możliwość modelowania linii przebiegającą nad rzeka Osławą i mijającą ciekawe obiekty (tutaj więcej na ten temat) oraz na końcu obydwu Zagórzy ale to już dalekie perspektywy.

Widziałem też, że kolega @Maniac3333 zajął się Rzeszowem więc na bardzo długą metę można by te projekty połączyć ale to już tylko marzenia. Jest też możliwość pójścia w kierunku modelowania wąskotorowej Bieszczadzkiej Kolejki Leśnej, którą z normalnotorową koleją łączy stacja Nowy Łupków.

No i teraz powiedzcie mi proszę co myślicie o tym pomyśle i jak się do tego zabrać. Gdzie znaleźć przebieg torów na tych dwóch stacjach i ustawienie budynków w latach 80-90-tych?
 
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
Planuję 7
Planuję 121
Planuję 12
Planuję 70
Planuję 8

Podobne wątki