• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Alternatywa dla napędów zwrotnic Tilliga

popowe

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
2.278 16 2
#1
Poszukuję Alternatywy dla napędów zwrotnic Tilliga. Jako, że Napędy tej marki są drogie a potrzebuję ich około 12 poszukuję jakiejś alternatywy.
Myślałem o Conradach ale one Bardzo "trzaskają" zwrotnicą.
O siłownikach zamka centralnego nie mam zdania, czy ktoś ich używa? może coś powiedzieć, jak szybko chodzą jaki mają skok?
A może inny Patent?
 
K

Kpt.Nemo

Gość
#2
popowe napisał(a):
Poszukuję Alternatywy dla napędów zwrotnic Tilliga. Jako, że Napędy tej marki są drogie a potrzebuję ich około 12 poszukuję jakiejś alternatywy.
Myślałem o Conradach ale one Bardzo "trzaskają" zwrotnicą.
O siłownikach zamka centralnego nie mam zdania, czy ktoś ich używa? może coś powiedzieć, jak szybko chodzą jaki mają skok?
A może inny Patent?
Wszystkie napędy w klubie na "stacjonarnej" makiecie i na Szadku są na siłownikach od centralnych zamków, plus mały myk do zmniejszenia skoku i kierunku, który wynosi zależnie od modelu od 18 do 20 mm.
Ostatnio rozebrałem takowy i zmniejszyłem konstrukcyjnie skok do 6 mm, co pozwala przy prostopadłym ustawieniu w stosunku do rozjazdu i zastosowaniu sprężystego elementu pośredniczącego na stosowanie siłownika bez małego myku.
Demontaż nie jest radosny, aczkolwiek możliwy.
Zasilanie 1,5 do 3 V pozwala na uzyskanie leniwego ruchu, bez nadmiernego hałasu, któego do końca wyeliminować się jednak nie da.
Olbrzymią zaletą jest cena.

To wszystko to praktyka, zero fantazji.
 

tkarkady

Znany użytkownik
Reakcje
806 0 0
#4
popowe napisał(a):
Poszukuję Alternatywy dla napędów zwrotnic Tilliga. Jako, że Napędy tej marki są drogie a potrzebuję ich około 12 poszukuję jakiejś alternatywy.
Szczerze polecam to:
http://www.greenwayproducts.com/buy_tortoise.shtml
Przy zakupie całej paczki (12 szt) wychodzi ok 40zł/szt bez przesyłki.
Dodam jeszcze że wg. mnie te napędy są rewelacyjne , mam je na swojej makiecie i spisują się doskonale , warte swojej ceny.
 

kareks

Aktywny użytkownik
Donator forum
FREMO Polska
ŁKMK
Reakcje
273 10 2
#6
Polecam wlasnoręcznie zrobione napędy z serw modelarskich, dowolnie długi czas przełączania tanie (2,99$ sztuka) tani rownież sterownik DCC-diy. Na zdjęciach pokazany jest taki napęd wykonany przezemnie z serwa i kawałka kątownika 15x15mm oraz drucika stalowego 0.8 mm. Zapewnia bardzo mocne trzymanie, po małej modyfikacji doskonale nadają się też do zapór i semaforów kształtowych.
Pozdrawiam
Arek K
 

Załączniki

K

Kpt.Nemo

Gość
#7
kareks napisał(a):
Polecam wlasnoręcznie zrobione napędy z serw modelarskich, dowolnie długi czas przełączania tanie (2,99$ sztuka) tani rownież sterownik DCC-diy. Na zdjęciach pokazany jest taki napęd wykonany przezemnie z serwa i kawałka kątownika 15x15mm oraz drucika stalowego 0.8 mm. Zapewnia bardzo mocne trzymanie, po małej modyfikacji doskonale nadają się też do zapór i semaforów kształtowych.
Pozdrawiam
Arek K

Co do sterownika coś więcej dla laików, w tej dziedzinie, robić trzeba czy kupić.
 
K

Kpt.Nemo

Gość
#8
popowe napisał(a):
ok a ja z jakością?
Siłownik działa elektromagnetycznie czy na silniczek jak w Conradzie?
Silnik i to nie taka popierdółka jak we wspomnianym, plus dwustopniowa przekładnia, cena, można nawet znaleźć po 10 PLN, może są tańsze.
 
OP
OP
popowe

popowe

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
2.278 16 2
#9
dzięki. Teraz się waham między zamkiem centralnym ( tu by sterowanie było analogowe) lub patentem który przedstawił kolega kareks (cyfrowe)

Niewątpliwy plus cyfry to mało kabli ale w analogu chyba łatwiej będzie zapanować nad dużą ilością zwrotnic. Sam nie wiem
może jakieś sugestie?
 

kareks

Aktywny użytkownik
Donator forum
FREMO Polska
ŁKMK
Reakcje
273 10 2
#10
Co do sterownika jest to "normalny" dekoder akcesori w systemie dcc z tą tylko roznica ze nie ma wyjść na silniki czy przełaczniki magnetyczne. Ma za to wyjscia skonfigurowane do obslugi serw modelarskich. Projekt jest wzięty ze czeskiej strony http://www.dcckoleje.kx.cz/index.html na której sa przetłumaczone na czeski niektóre rozwiazania ze strony Paco. Rozwiązanie oparte jest na procesorze pic 12F629 mozna zaprogramowac szybkosc i zakres ruchu dla kazdego serva oddzielnie, sterownik posiada rowniez pamiec polozenia po wylaczeniu napiecia. Zrobilem juz kilka sztuk wszystkie dzialaja bez problemu. Jak znajde chwile czasu to jutro wrzucę krótki filmik obrazujące przełączanie zwrotnicy na razie link http://www.tinet.cat/~fmco/fotovideo_en.html#video (ostatni filmik na dole) do podobnego rozwiązania.
Pozdrawiam
Arek K
 
OP
OP
popowe

popowe

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
2.278 16 2
#11
A czy w twoim urządzeniu można przełączać zwrotnice jakimś przełącznikiem czy trzeba to robiś z myszki sterowania? np z multimausa? bo na filmie tak właśnie jest. jest guzik a nie myszka
 

kareks

Aktywny użytkownik
Donator forum
FREMO Polska
ŁKMK
Reakcje
273 10 2
#12
Tak na filmie tak jest taka możliwość, ale jest to sterownik obsługąjcy jedną zwrotnice, ma dodatkowo przełacznik dla polaryzacji iglic ewentualnie informacje zwrotną i mozliwość sterowania ręcznego. Według mnie koszt wykonania jest zbyt wysoki (ja potrzebuje 32 zwrotnice plus semafory nie wiem jeszcze ile) więc szukałem w miarę sensownego i uzasadnionego ekonomicznie rozwiazania. Aby to wszystko sterować guziczkami mam zrobione XbusTCO (na tym samym linku co film patrz wyżej sa zdjęcia) jest to jak gdyby dodatkowa myszka która steruje akcesoriami wpinana do gniazda slave w roco, super sprawa do budowy pulpitu.
Pozdrawiam
Arek
 

Mycowski

Aktywny użytkownik
Reakcje
0 0 0
#13
Witam,
do rozjazdów tilliga używam napędów od zamka centralnego (udało mi się kiedyś nabyć je nawet za 8zł). Na mojej makiecie jest ich 18, działają perfekcyjnie a całkowity czas montażu to około 10min/rozjazd max - w dodatku jest to banalnie proste i jak się okazało nie wymaga nawet zbyt wielkiej precyzji. Nie potrzebne są jakieś skomplikowane "myki" cała tajemnica tkwi w odpowiednim dobraniu sprężystości drutu stalowego (grubości) i przełożenia (długość ramienia przy zwrotnicy i napędzie). Chodzi o to, żeby napęd dociskał odpowiednio szynę ale tak żeby cały układ sprężynujący -> szyna+drut nie były wstanie pokonać oporów jakie stawia napęd. Nie potrzebne będę wtedy żadne mechanizmy blokujące.

Do "zwykłych rozjazdów" używam
1. drutu stalowego 0,6mm (zakupiony w sklepie modelarskim, służy zwykle do napędu sterów w RC)
2. rurki plastikowej lub węglowej jak w pkt1 (sred. zew 2mm wew jakieś 0,8-1mm) nie polecam igły (generalnie metalu)
3. siłownik - master od razu ma wyjście na polaryzację rozjazdu. W końcówce należy przewiercić otwór 1mm w który będzie "wetknięty" drut.
4. dwóch drewnowkrętów

Drut działa jako przeniesie/przekładnia i formuje się go jako dwie połączone korbki. Krótsze ramie 6-8mm a dłuższe 20-25mm.
Angliki tilliga to grubszy drut i trochę inne przełożenia (ale nie pamiętam teraz dokładnie ile to było).

Siłowniku steruje się zmieniając polaryzację, nie ma żadnych końcowych wyłączników więc trzeba podać odpowiednie napięcie (w tym rozwiązaniu 3V jest perfekt, maksymalny prąd będzie wtedy ok 0,5A) przez odpowiednio krótki/długi czas (minimalnie jakieś 300ms) . Można je sterować np. podwójnym, trzystanowym, monostabilnym przełącznikiem (ma 6 pinów i chce pozostawać w środkowej pozycji-> uproszczona definicja :)).
Ja używam przerobionych dekoderów ze strony Paco ale to już dłuższa historia

A tak w ogóle to pierwszy raz występuję na forum więc witam wszystkich.
 

Podobne wątki