• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Narzędzia Aerograf bez kompresora :)

KoVaL

Znany użytkownik
Reakcje
2.877 57 5
#6
Pomysł dobry ,tym bardziej jak ktoś ma na zbyciu koło , brakuje jeszcze jednej rzeczy mianowicie reduktora ,chyba że nabije się oponę w granicy 2 -2,5 atmosfer.Opona od ciężarówki ma ok. 8 atm.
 

cyruss

Znany użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
348 1 0
#7
Normalne ciśnienie w kole z osobowego auta to 2,0 - 2,2 atm.
Jest tylko jeden minus: powietrze z koła zwykle śmierdzi gumą. Jeśli ktoś maluje w domu bezzapachowymi akrylami to może go rodzinka pogonić...
 

vs125

Aktywny użytkownik
Reakcje
1 0 0
#8
Normalne ciśnienie w kole z osobowego auta to 2,0 - 2,2 atm.
Jest tylko jeden minus: powietrze z koła zwykle śmierdzi gumą. Jeśli ktoś maluje w domu bezzapachowymi akrylami to może go rodzinka pogonić...
Ja kiedyś tak malowałem ,jest to możliwe ,trochę kłopotliwe ale się da ,korzystałem z opony od Poloneza bez dętkowej , nabijałem koło do 4-5 atmosfer ,jeżeli w wentyl od koła jest wkręcona ''maszynka ''
nie potrzebny jest żaden reduktor ,zaworek ogranicza wypływ powietrza ,im większe koło tym dłużej da się malować ,jeżeli osoba ma zamiar latać z kołem na stację ,tam je pompować do domu malowanie i z powrotem na stację ,to totalna katastrofa , minimum to pompka samochodowa ,albo kompresor na 12V i akumlator ewentualnie mocny zasilacz , ja w ten sposób uszkodziłem prostownik ,najlepsza to by była dętka od Kamaza ,jedno pompowanie i dwa dni malowania tyle ,że ile ona miejsca zajmuje .
 

vs125

Aktywny użytkownik
Reakcje
1 0 0
#10
A jak nabić powietrze do dętki,bez pompki,kompresora itp.urządzeń?
Można użyć miski ,uciętej butelki z kawałkiem wężyka i wody.
[DOUBLEPOST=1427013687,1427012902][/DOUBLEPOST]
Skoro nie ma kompresora ani innego źródła sprężonego powietrza można i tak:D
Każdy pomysł jest dobry ,ale ten Pan to po prostu ,partacz do kwadratu ,nic nie zabezpieczył przed zamalowaniem innych detali.Też znam takiego fachowca ,klocki hamulcowe regeneruje poxipolem ,wybite tulejki ,robi z plastikowych nakrętek po wodzie mineralnej ,zerwany gwint spawarką spawa a jak do odkręcenia to młotek i przecinak .Masakra
 

Podobne wątki