Problemy z lokomotywami Roco

Witajcie,

Jedna z moich lokomotyw Roco zaczęła głośno piszczeć podczas wolnej jazdy (zamieściłem nagranie tutaj: http://w158.wrzuta.pl/audio/8rQQrkTBrBO/kolejka_-_piski). Tak na ucho piski dochodzą z okolic silnika i są bardzo irytujące (pozostałe elementy ruchome już przesmarowałem i naoliwiłem i chodzą cicho). Czy spotkał się już ktoś z takimi piskami? Jak można się ich pozbyć?

Moje drugie pytanie dotyczy jazdy wielolokomotywowej: chciałbym stworzyć pociąg wielolokomotywowy z dwóch Taurusów Roco z dekoderami LokSound 3.5. Podczas testów (same lokomotywy bez obciążenia) okazało się, iż jedna lokomotywa jeździ szybciej i dogania drugą, tak więc nie za bardzo można połączyć je razem. Proszę o poradę jakie parametry silnika zmienić w dekoderze aby zsynchronizować jazdę? Zakładam iż nie jest to wina dekodera, gdyż oba dekodery są dokładnie tak samo zaprogramowane i ustawione (posiadam LokProgrammer).

Dziękuje za pomoc,
Szymon

"Moje drugie pytanie dotyczy jazdy wielolokomotywowej: chciałbym stworzyć pociąg wielolokomotywowy z dwóch Taurusów " - Już to przeżyłem - patrz DCC - Lokomotywy w trakcji wielokrotnej. Pozdrawiam - Marek

Tu kiedyś opisaliśmy pewną fajna idę, jak wyrównać prędkości lokomotyw: http://wiki.gbbkolejka.pl/tiki-index.ph ... ielokrotna

Witajcie,

Taką właśnie metodę stosuje, że puszczam dwie lokomotywy po kółku i patrze która lokomotywa jest szybsza. Czyli po prostu metodą prób musze dopasować krzywą prędkości w dekoderze w szybszej lokomotywie?

Pozdrawiam,
Szymon

To się nie uda.... :roll: Brudne szyny, rozjazdy - same kłopoty. Lepsza już wersja "dummy", jak już chcesz, to z dwoma dekoderami dżwiękowymi, będzie świetnie. Pozdrawiam - Marek

Raczej nie będzie...
Czemu ?

Proszę spróbować "wydobyć" dźwięki pracy silnika (nie ważne czy to diesel czy parówka) z ESU nie mającego podpiętego silnika
Gwizdki i inne duperele - tak.
"Istoty" - nie...

Dekoder synchronizuje dźwięk z obciążeniem.
Nie próbowałem oszukać dekodera - być może jest możliwe zasymulowanie jego obecności.
Ale nie jest możliwe zasymulowanie zmiennego obciążenia - wynik - każda będzie grała inny utworek

Witajcie,

Rozebrałem dzisiaj całą lokomotywę i doszedłem do tego, że za piski odpowiedzialne są szczotki komutatora w silniku. Wystarczyło je wyciągnąć z silnika, wyczyścić i silnik działa jak nowy.

Pozdrawiam,
Szymon

martinezo napisał:
"Nie próbowałem oszukać dekodera - być może jest możliwe zasymulowanie jego obecności.
Ale nie jest możliwe zasymulowanie zmiennego obciążenia - wynik - każda będzie grała inny utworek [/quote]
To prawda - swoje stwierdzenie oparłem na doświadczeniach z tym tanim dekoderem, reagował na zmianę nastawu jakby był w ramie silnik - :idea: jeśli ESU tak nie może to może wystarczy pozostawić rozsprzęglony silnik??? A ewentualnie obciążyc dodatkową "szwungmasą" (kołem zamachowym) Pozdrawiam.

Wtedy zupełnie się "rozjadą" parametry pracy silnika - kolo zamachowe nie jest dla silnika obciążeniem.
ESU analizuje PWM dostarczany do silnika - ten jest związany z szybkością zadaną i z "ilością" PWM konieczną do uzyskania zadanej szybkości lub z jej spadkiem z powodu obciążenia.
Mam nadzieję, że zrozumiale naklepałem :roll:
Silnik inaczej pracuje na łukach, rozjazdach, z jednym wagonem itd itp...
Będą "grać" zupełnie inne utworki.

Jeden pracuje drugi jedzie "na luzaka"

No cóż - niestety...zbyt złożony ten "wielokrotny" problem. A swoja drogą, przecież dwie lokomotywy zajmują wiele miejsca na torach, a głupio je wyprawiać w drogę jak na okładce "Świat kolei" z czerwca - z czterema wagonami Pozdrawiam !!