• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Kryzysowy dekoder rozjazdu

Blue

Użytkownik
Reakcje
30 1 0
#1
Robię sobie mały, bardzo tani dekoder BD52 do sterowania rozjazdem. (Jak się ktoś uprze, można sterować czymkolwiek innym, po drobnych zmianach w oprogramowaniu.)

W podstawowym wykonaniu zakładam brak możliwości regularnego programowania i odczytu CV, a jedynie programowanie adresu przez wysłanie pierwszego polecenia do akcesoriów po ręcznym wprowadzeniu dekodera w tryb programowania (przyciskiem ew. zworką).

Zasilanie elektromagnesów rozjazdu z kondensatora, czas włączenia ok. 2 sekund z natężeniem prądu malejącym do ok. 80 mA.

Dekoder ma wchodzć pod rozjazd typu Roco Line, GeoLine, Trix C itp. Oczywiście można go użyć do "normalnych" rozjazdów na makiecie, dla 4 rozjazdów i tak wyjdzie taniej niż użycie poczwórnego Rubikusa ;). Wymiary to ok. 23 x 18 mm. Żadnych otworów, tylko płaskie pola lutownicze.

Co Szanowni Koledzy sądzą o takich założeniach konstrukcyjnych? Wystarczą, czy musi być coś więcej (czyli drożej)
 

gbbsoft

Aktywny użytkownik
Reakcje
11 0 0
#2
może tryb pracy na adresach lokomotyw i Fx (jak w Roco 62426) - to tylko zmiana w oprogramowaniu - nie wymaga zmian sprzętowych
 
Reakcje
0 0 0
#3
A czy istnieje możliwość kryzysowego dekodera również do napędów silnikowych ( Conrad itp )? ;) 2 sekundy czas przełączania to sporo również jak na napęd silnikowy - ale tutaj troszkę więcej by się przydało!

Wtedy byłby już super kryzysowo-uniwersalny.

Opcja na wmontowanie zacisków do przewodów by się zdała - bardziej uniwersalny i do innych rzeczy łatwiej by było podczepić.
Jeżeli programowany przez zworkę to też pytanie - lutowana zworka na płytce czy przez gniazdo?
Ze 2 otwory do montażu :) poza napędami.
A projekt otwarty czy na handelek?

pozdrawiam
Paweł
 
OP
OP
B

Blue

Użytkownik
Reakcje
30 1 0
#4
Rzecz w tym, że uparłem się na oprogramowanie w C, a w celu przycięcia koszty używam najtańszego mikrokontrolera z 1 KB ROM i nie ma miejsca na interpretacje różnych typów pakietów DCC - albo akcesoria, albo multifunction. Akcesoria są prostsze :). 2 KB ROM to 2..3 zł więcej, a dekoder miał być w założeniu kryzysowy ;) W asemblerze pisać mi się nie chce - w końcu mamy XXI wiek.
 

gbbsoft

Aktywny użytkownik
Reakcje
11 0 0
#5
Blue napisał(a):
Rzecz w tym, że uparłem się na oprogramowanie w C, a w celu przycięcia koszty używam najtańszego mikrokontrolera z 1 KB ROM i nie ma miejsca na interpretacje różnych typów pakietów DCC - albo akcesoria, albo multifunction. Akcesoria są prostsze
Rozumiem argumentacje... Popieram... :D
 

martinezo

Znany użytkownik
Reakcje
3 0 0
#6
Paweł Basiński napisał(a):
A czy istnieje możliwość kryzysowego dekodera również do napędów silnikowych ( Conrad itp )? ;) 2 sekundy czas przełączania to sporo również jak na napęd silnikowy - ale tutaj troszkę więcej by się przydało!
2s ??
To jak daleko ten napęd ma... pojechać ? :D
Z praktyki - 0,2s to już dużo.
A silnik pracuje - raczej robi zwarcie - jak nie ma krańcówek.
1 - praca "na zablokowanym obrocie" - wykończy silnik.
2 - zbędne obciążenie DCC z torów i to większe niż przy normalnym obrocie silnika.

Pytanie do fachowców/praktyków - jaki jest czas przełączania zwrotnika w prawdziwym rozjeździe :?:
I jak to wygląda "na żywo" - czy to miękki i delikatny ruch czy też może ..... :grin:

Bo mnie się wydaje, że to jest .... ;)
 

CoCu

Znany użytkownik
Reakcje
1.852 116 22
#7
Nie wiem, czy w metrze stosuje się napędy rozjazdów takie jak na kolei, ale obserwując je "w akcji", mogę stwierdziś że wykonują dosyć delikatny ruch trwający powiedzmy około 2 sekund, aż do prawidłowego przestawienia i chyba zablokowania, bo slychać taki dźwięk jakby blokada zaskakiwala.

W tramwajach sytuacja jest odmienna. Tam przestawienie zwrotnicy to jeden wielki "chlast" i po wszystkim.
 
OP
OP
B

Blue

Użytkownik
Reakcje
30 1 0
#8
W zasadzie jest to eksperyment polegający na zrobieniu najtańszego i jednocześnie najprostszego w wykonaniu dekodera. Ponieważ nie ma CV, nie ma możliwości programowania parametrów przez użytkownika. czas aktywacji wyjść można ustawić dowolnie, ale tylko podczas programowania mikrokontrolera - mogą być np. stale aktywne. Z cięcia kosztów wynika też ograniczenie ciągłego prądu do ok. 180 mA. Jeśli to wystarczy do napędu silnikowego - nie ma sprawy. W przypadku napędów z elektromagnesami na napęd podawany jest impuls z kondensatora, co daje nam dwa miłe skutki:
- ciągły pobór prądu jest mały, co umożliwia użycie w dekoderze diod niskoprądowych
- nawet przy stałej aktywności wyjścia elektromagnes jest bezpieczny, bo natężenie prądu jest ograniczone przez rezystor
Płytka nie będzie miała żadnych otworów, więc nie ma możliwości montażu przyzwoitych zacisków. Dekoder miał z założenia wchodzić pod zwrotnicę z plastikowym "nasypem", więc na śrubki i tak nie ma tam miejsca. Sztywne połączenie z mechanizmem, takie jak w Roco, mi nie jest potrzebne, a powodowałoby podrożenie płytki.
Dekoder może być łatwo adaptowany do sterowania czymkolwiek innym, np. oświetleniem.

Zastanawiam się nad upublicznieniem projektu, ale to już może po uruchomieniu i przetestowaniu kilku sztuk. Oprogramowanie jest gotowe, płytki niezadługo.

Martinezo: jak widać żadnego obciążenia zasilania być nie może. Przy zasilaniu przez RC po impulsowym rozładowaniu prąd zwarciowy spada do ok. 80 mA, co nie zaszkodzi żadnemu silnikowi ani cewkom, tym bardziej, że zwarcia na ich raczej nie ma, więc prąd będzie jeszcze mniejszy, a po 2 sekundach wyłączam.
 

martinezo

Znany użytkownik
Reakcje
3 0 0
#10
Blue napisał(a):
Przy zasilaniu przez RC po impulsowym rozładowaniu prąd zwarciowy spada do ok. 80 mA, co nie zaszkodzi żadnemu silnikowi ani cewkom, tym bardziej, że zwarcia na ich raczej nie ma, więc prąd będzie jeszcze mniejszy, a po 2 sekundach wyłączam.
Blue - ja rozumiem jak to będzie wyglądać - ja kwestionuję a nawet ostrzegam osoby-użytkowników dowolnych dekoderów, chcące podawać napięcie na napędy przez tak długi okres czasu.
A wracając do Twojego rozwiązania.
Weź pod uwagę to, że Conrady "łykają" do 1A.
Napędy magnetyczne ciut mniej.
Testowałeś pewność takiego przełączenia ??

Jaki kondensator dajesz ?
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Prawdziwe rozjazdy napierdzielają aż huczy. Nie pieszczą się 2 sek ze zmianą.
Jeżeli ktoś myśli, że wydłużanie czasu dla np. napędów Conrada da jakiś specjalny efekt to jest w wielkim błędzie.
12VDC przekłada z jednej skrajnej w drugą napęd w mniej więcej 0,2sek.
Przy czym napęd tak sie rozpędza, że ma się wrażenie: "za chwile się całość... rozleci...."
Dawanie mu napięcia przez 2s oznacza, że silnik dostaje prąd w pozycji zablokowanej przez ponad 1,5 s. !!
To tak do przemyślenia.
I nie biorę tego z "sufitu" ;)
 
Reakcje
0 0 0
#11
martinezo napisał(a):
Paweł Basiński napisał(a):
A czy istnieje możliwość kryzysowego dekodera również do napędów silnikowych ( Conrad itp )? ;) 2 sekundy czas przełączania to sporo również jak na napęd silnikowy - ale tutaj troszkę więcej by się przydało!
2s ??
To jak daleko ten napęd ma... pojechać ? :D
Z praktyki - 0,2s to już dużo.


:) już mówię o co biega - te ponad 2 sekundy to może troszkę przesadziłem :). Są tacy co uważają, że rozjazd powinien się płynnie przełączać - tak jak Cocu napisał o torach tramwajowych - tam jest chlast i po wszystkim :razz: i tak jest realizowany napęd elektromagnetyczny - inaczej w kolei - tutaj jest płynny ruch mechanizmu który przestawia zwrotnicę. W napędach Conrada jest to realizowane przez przekładnię ślimakową - obciążenia jest w miarę stałe - do 100mA w zależności od modelu silnika. Aby uzyskać dłuższy czas ogranicza się napięcie na tym silniku - wtedy troszkę dłużej się przełącza ;) Dodatkowo Conrad jest wyposażony w wyłączniki krańcowe - nie będzie robił zwarcia przez 1.5 sekundy :roll:

KKL napisał(a):
Blue napisał(a):
Robię sobie mały, bardzo tani dekoder BD52 do sterowania rozjazdem.
A jaka byłaby przewidywana orientacyjna cena takowego dekoderka? Mniej niż 20zł?
Pozgaduję :) mniej niż 15 zł? Ten dekoder to jakieś 15 zł za częsci + płytka http://ds5.agh.edu.pl/~qziou/viewtopic. ... c&start=42

Skoro ma być minimalistycznie i nie będzie gniazd to zawsze da się druty polutować :)

Tak czy inaczej powodzenia w realizacji tego wynalazku :)

pozdrawiam
Paweł
 

martinezo

Znany użytkownik
Reakcje
3 0 0
#12
Aby uzyskać dłuższy czas ogranicza się napięcie na tym silniku - wtedy troszkę dłużej się przełącza
Ale o tym możesz w wypadku "kryzysowego" zapomnieć...
Musiałby mieć potężny kondenasator aby zmagazynować energię.
 
Reakcje
0 0 0
#13
W sumie też prawda - kondzior będzie miał niezłą pojemność, a co za tym idzie również wymiary.
Jaka pojemność jest przewidziana do napędu elektromagnetycznego?

pozdrawiam
Paweł
 
OP
OP
B

Blue

Użytkownik
Reakcje
30 1 0
#14
Robiłem próby z 470u i 1000u ładowanymi do 16V - przy 1000 uF moje rozjazdy przekłada przełącza bez problemu. 2 sekundy wziąłem "z powietrza". Skoro nawet silnikowe dziwadła przełączają tak szybko, czas aktywacji zmniejszę do np. 0.5 sekundy.
Za to właśnie zauważyłem, że nawet 470 uF nie wejdzie pod rozjazd, więc będzie 3 x 220u, a prąd ładowania i jednocześnie dodatkowy przełączania trzeba będzie zwiększyć do jakichś 300 mA - tyle jeszcze diody mają obowiązek wytrzymać. W dodatku wychodzi na to, że te 300 mA dla silnika też wystarczy.
 

martinezo

Znany użytkownik
Reakcje
3 0 0
#15
A jaki masz czas ładowania "do dechy" ?
To na wypadek gdyby user się rozmyślił i "cofnął" rozjazd do porzedniej pozycji.
 
OP
OP
B

Blue

Użytkownik
Reakcje
30 1 0
#18
Po kilku przymiarkach do części wykonawczej zdecydowałem się na stary dobry ULN2003. Ma jedną zaletę - diody zabezpieczające w środku. Mam nadzieję, że taki stopień wyjściowy będzie bezpieczniejszy niż na MOSFETach, których miałem zamiar użyć. Cały dekoder składa się z 10 elementów i zewnętrznego kondensatora. Oprogramowanie działa, przede mną jeszcze testy "zmęczeniowe" stopnia wyjściowego. Planuję pomęczyć rozjazdy Trix C oraz stare Piko na U-rurkach - ciekawe, czy przeżyje. ;)
 

martinezo

Znany użytkownik
Reakcje
3 0 0
#20
Blue napisał(a):
OK - Peek-0,5A x 7.
Jak dla mnie MOS-FET - mniejszy ;) a prąd ponad 2A na tranzystor. I diodę też masz...

Tu nie ma regóły poboru prądu (ROCO, PIKO, Tillig, TRIX, Conrad, siłownik....)
 
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
DCC 3
DCC 2
DCC 1
DCC 10
DCC 13

Podobne wątki