Napęd do zwrotnic z silniczków napędów CD

Jeżeli ktoś robił taki napęd to czy mógłby się podzielić doświadczeniami, jak to zrobił i co najważniejsze jak to działa? Dzięki za wszelki info.

Wielkie dzięki

Mam jeszcze pytanie co do izolowania krzyżownicy - czy jest to konieczne przy sterowaniu lokami za pomocą DCC (nie za bardzo wiem po co to jest), a jeżeli tak to czy napędy Conrada mają możliwość tego zrobienia.

Jest konieczne przy każdym rodzaju sterowania. Mam dobry dzień więc ci tylko ten link dam: http://ds5.agh.edu.pl/~qziou/search.php
Napęd nie ma mozliwości "izolowani", bo to musisz zrobic sam jeśli robisz wajchę od podstaw. W fabrycznej - nie ma bólu, jesli jest metalowa to izolowana.
Napęd przełącza polaryzację krzyżownicy, żeby onych zwarć nie było. Nie kazdy Conrad to ma - tylko wersja z pięcioma (chyba) przewodami.

Na szczęście wszystko co dobre kiedys się kończy ;-)

Izolowania czy polaryzowania Kolego ??

a dokładniej sześcioma

czerwony wspólny od zasilania
dwa brązowe od zmiany położenia
żółty do krzyżownicy
dwa niebieskie (jeden do szyny na której jest "+" a drugi do "-"

Otototato, toto.
W kazdym razie jak jest więcej niż trzy to jest dobrze

Co ciekawe obydwie wersje napedow sa w tej samej cenie wiec jakos nie widze sensu kupowania tego bez zmiany polaryzacji.