chudy napisał(a):
ludzie w polsce są takie drogi z trylinki żę nawet drogą tego nie można nazwać więc po co się czepiać
Tyle, że te nierówności nie są w obrębie płytek tylko nawierzchni. Same płyty są jednak równe, czasem popękane ale faktura nawet zniszczonego betonu w skali będzie co najwyżej chropowata. Co więcej - owe nierówności też najczęściej są dość płynne. Nie jest tak, że krawędzie sąsiednich płytek są przesunięte w pionie o kilka centymetrów. Na najbardziej podmytej i wyeksploatowanej drodze to jednak są bardziej fale niż uskoki.
Dlatego, choć chłopina się narobił - uważam że efekt jest do bani. W dodatku same płytki mają zbyt duże nierówności a materiał jest zbyt błyszczący i w kiepskim kolorze. Ilość roboty jaką trzeba włożyć w to, żeby ta próbka wyglądała choć w połowie tak jak ścięty laserem karton posmarowany plakatówką mnie by zniechęciła.
Może lepiej pójść tropem Chudego i formować z szarej fugi?