Paweł, nie narzekam tylko chciałbym mieć tą pozycję u siebie bo Sanosa nie mam. A, tak pozostaje mi albo ślinę łykać , albo wycierać
Wracając do relacji: od początku budowy zastanawiałem się, jak najefektywniej wykonać wnętrze - czyli uniknąć ręcznego rzeźbienia 53 identycznych foteli. Szukałem więc dawcy. Niestety, w wielu modelach nowszych autobusów turystycznych fotele są wykonane jako jeden element z wtrysku o niezbyt ładnym kształcie pojedynczych foteli i do tego o odstępach między fotelami, które są odrobinę większe niż te w oryginalnym Sanosie. Jak widać jeździmy coraz bardziej komfortowo. Na szczęście wpadły mi w ręce prawie za bezcen dwa modele 3-osiowych Neoplanów Starlinerów, w których fotele są fabrycznie wykonane jako osobne elementy wciskane w podłogę, i do tego mają ładny kształt, włącznie z podłokietnikami. Niestety, trzeba i tak je trochę skrócić u podstawy, wstawić w nową podłogę, no i przemalować. Więc i tu nie da się uniknąć sporej ilości żmudnej pracy.
Ostatnio edytowane: