Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Piękna robota, tylko pozazdrościć talentu. Mam jednak wrażenie, że za lampami w tendrze farba jest porowata. Może to wina światła, które pewnie za dobrze za lampami nie padało na powierzchnię??
Trochę niestety jest, użyłem złego podkładu i w tych miejscach już nie udało mi się tego wypolerować. Mam nadzieję, że lakier półmatowy to trochę zniweluje.
klasa !!!!! , dawaj dalej,
nic tak nie spowalnia tworzenia sztuki modelarskiej i arcydzieł jak komputer
a tak miedzy nami liczyłeś kiedy robo..godziny/model ?
Masakra!!! Na wcześniejszym foto wygląda tak, że dałbym sobie rękę obciąć, że to oliwka... i byłbym bez ręki teraz. Jako były posiadacz Pm2 czekam na efekt końcowy.
Prace ostatnio nie posuwają się w zbyt szybkim tempie do przodu, ale udało się poskładać podwozie i układ napędowy. Doszło trochę niefabrycznych detali:
-lampy Kluby
-osłony tłoków
-zgarniacze
-prasa smarna od MirekK wraz z napędem
-inżektory Metcalfa i Nathana też od MirekK
-sprężarka od MirekK
-polskie SHP od Janusza
-prędkościomierz
-zbiorniczek na pomoście
-nakładki z blachy ryflowanej na stopniach pod budką maszynisty
-płytka drukowana do podłączenia wszelkich kabelków od oświetlenia
-pod pomostem jest zamontowane sześciopunktowe oświetlenie rewizyjne
Praca na medal. W całej tej pięknej konwersji mą uwagę zwróciły "chyba deski" w budce maszynisty które są czarne. Czy w parowozach one faktycznie były czarne? czy nie mogły by być choć trochę brązowe dla ożywienia wnętrza?
Nie będę powtarzał za kolegami zachwytów nad pięknym dziełem, ale zwrócę uwagę na drobiazg, którego nie powinno zabraknąć w modelu odtworzonym z takim pietyzmem. W ramie parowozu między ostatnią osią wiązaną a tylną osią toczną są okrągłe otwory, które w modelu Fleischmanna są tylko zamarkowane. Warto może byłoby je nawiercić, albo przynajmniej pomalować na czarno, żeby choć z daleka sprawiały wrażenie rzeczywistych otworów. Podobne uproszczenie występuje też w Pt31 Brawy.
Nie będę powtarzał za kolegami zachwytów nad pięknym dziełem, ale zwrócę uwagę na drobiazg, którego nie powinno zabraknąć w modelu odtworzonym z takim pietyzmem. W ramie parowozu między ostatnią osią wiązaną a tylną osią toczną są okrągłe otwory, które w modelu Fleischmanna są tylko zamarkowane. Warto może byłoby je nawiercić, albo przynajmniej pomalować na czarno, żeby choć z daleka sprawiały wrażenie rzeczywistych otworów. Podobne uproszczenie występuje też w Pt31 Brawy.
Oczywiście, że nie były czarne. Po pobycie w ZNTK miały kolor drewna. Ale dlaczego brązowy?
Proszę kolegę Popowe o mniej porównań z marketami budowlanymi.
W skrzyni węglowej pojawił się prawdziwy węgiel, tender został zmyty i pomalowany jeszcze raz, przy okazji doszedł mechanizm otwierania klap wodnych. Reszta detali jeszcze nie zamontowana.