Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
No to pełen zestaw zakładanych platform podczołgowych skończony. Po 3 sztuki jeszcze z krótkimi i już z długimi numerami. Każdy numer inny ale to ... z lupą trzeba szukać.
Platformy mają poszycia w 3 technikach - większość oryginalne tylko trochę washem przybrudzone. Ta na dole dostała pomost laserowo wycinany w cieniutkiej sklejce a 3 od dołu była malowana i potem brudzona.
Po zaprojektowaniu kalek powróciłem do tematu 6-osiowej platformy typu 622Za (Samms). Model dla przypomnienia poza wózkami jest zupełna samoróbką. Uzupełniony o oznakowanie:
Po przyjrzeniu się i pomierzeniu rozciętego wcześniej wagonu platformy, na podstawie którego robiłem wagon do zestawu z dźwigiem kolejowym okazało się, że dolna część po posklejaniu nadaje się na model wagonu 412Za (Rs). Będzie trzeba oczywiście jeszcze dorobić oznakowanie no i może kłonice by się przydały, choć wykorzystywany będzie raczej do przewozu sprzętu wojskowego.
Patyna tego wagonu opiera się na specyfikach nieistniejącej już angielskiej firmy Modelmates. Można jeszcze na You Tube znaleźć kilka filmików.
Generalnie w pierwszej kolejności jest użyty wodorozcieńczalny płyn w kolorze grafitowo-czarnym, który potem zebrany jest wilgotną pałeczką kosmetyczną ze środka poszczególnych paneli burty wagonu - w efekcie zostają resztki tylko w zagłębieniach przy słupkach. potem cienkim pędzelkiem nanoszona jest rdza (Rust Effect) która daje efekty lekkiego "strupa". Jeśli pedzelek jest zwilżony woda to wychodzi bardziej cienka - "rozlana" rdza. Na drzwiach operacja "punktowania" jest powtórzona - tak, że purchle wychodzą jeszcze bardziej widoczne i grube. Wykorzystane są dwa odcienie rdzy - jaśniejsza i ciemna.