Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Chodziło mi o Sputnika, czyli 3E z tymi wcięciami na dachu, ale dzięki za link. Jeszcze kilka lat temu nie było tych zdjęć na internecie. Te 2E53 to też był by wspaniały projekt. O tym jednym pudle zachowanym z 2E53 kiedyś czytałem i nawet kombinowałem znaleść na satelitarnych zdjęciach, ciekawe czy jeszcze istnieje.
Chodziło mi o Sputnika, czyli 3E z tymi wcięciami na dachu, ale dzięki za link. Jeszcze kilka lat temu nie było tych zdjęć na internecie. Te 2E53 to też był by wspaniały projekt. O tym jednym pudle zachowanym z 2E53 kiedyś czytałem i nawet kombinowałem znaleść na satelitarnych zdjęciach, ciekawe czy jeszcze istnieje.
Dla przerwania monotonii budowy pełnowymiarowego składu piaskowego oraz ze względu na fakt, iż rynek szutrówek dwuosiowych stosowanych w Polsce w epoce IV,V i VI właściwie nie istnieje, postanowiłem robić sobie na próbę szutrówkę 204V. Na pomysł ten wpadłem przyglądając się kupionemu dawno temu dwuosiowemu wagonowi do przewozu materiałów sypkich firmy roco nr 46096. Budowa wózków jest zbliżona do naszych dwieście-czwórek, ramę należało ogołocić zwłaszcza na odcinku między osiami oraz skrócić, pudło wykonać samemu od podstaw. Co ważne, podczas przystosowywania ramy do nowego pudła udało się zachować oryginalną kinematykę.
Przy tworzeniu pudła miałem zamiar wspomóc się prostym planem dostępnym w sieci, natomiast już po rozrysowaniu na jego podstawie elementów, które miały pudło stworzyć, okazało się że plan ten ma tyle wspólnego z oryginałem co szutrówka roco z powojennym taborem PKP. Zmuszony tym faktem przystąpiłem do własnych pomiarów, które umożliwiły rozrysowanie ramy tworzącej podstawę pudła. Została onawycięta z laminatu przy pomocy frezarki. Pozostałe płaszczyzny pudła wykonałem z polistyrenu o grubościach 0,3-0,8mm.
Ogólnie model powstał trochę "na kolanie" w jeden wieczór, bez zbędnej dbałości o szczegóły i jako próba, którą jednak uważam za udaną. Potrzebne drabinki i elementy balustrad pobrałem z pudła dawcy i poddałem niezbędnym przeróbkom. Przy tych wszystkich uproszczeniach chciałem stworzyć ruchome klapy, ale i ten pomysł odrzuciłem aby przyspieszyć prace.
Model został pomalowany bez zbędnych ceremoniałów ale po nałożeniu kalek prezentuje się całkiem dobrze. Brakuje jeszcze kilku szczegółów takich jak przełączniki hamulców czy obciążników domykających klapy, ale przyjdzie na nie czas. Taka to krótka odskocznia od rolkowców i chyba będę ją co jakiś czas powtarzał, choć na horyzoncie pojawiła się myśl o innej szutrówce