• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Mój ZNTK ZNTK Flotoma

OP
OP
Flotoma

Flotoma

Znany użytkownik
Reakcje
4.925 5 0
Ostatnio pojawiły się na wyprzedaży cysterny ROCO. Jak zestaw ukazał się w sprzedaży, wiedziałem, że trzeba poczekać, bo prędzej, czy później będzie przeceniany. Winę za to ponosi konstrukcja modelu, w którym walczak składa się z 3 zasadniczych części. Jakby się nie starać przy projektowaniu, wykonaniu formy, to łączenie sekcji zawsze będzie widoczne. Z tej serii cysterną miałem już do czynienia w przypadku modelu odwzorowującego cysternę do przewozu melasy z Cukrowni Kluczewo pod Stargardem. Też kiedyś trafił do wyprzedaży przez wspomnianą wadę. W przypadku wagonu z Kluczewa postanowiłem zmodernizować model tak, aby ile się da zniwelować szczeliny na łączeniach walczaka. W miarę udało się. Podobne zabiegi, które przedstawię poniżej zastosowałem w obecnych cysternach do przewozu benzyny. Nie uzyskałem jednak efektu podobnego do cysterny z Kluczewa. Okazuje się, że w międzyczasie forma do części walczaka zużyła się i występują przesunięcia sekcji. Nie mniej po przedstawionych zabiegach wagony wyglądają już lepiej. Pójdą do patyny. Jak przyjdzie natchnienie, to je wyszpachluję i zrobię takim samym odcieniem szarości zaprawki aerografem. Patyna powinna wygubić zamalowane miejsca.


Pierwszy etap, to wyszlifowanie na płaskiej powierzchni papierem sciernym około 800 zewnętrznych części z dennicami. Warto lekko obracać detal podczas szlifowania. Nie wolno go ściskać, bo odkształci się i stracimy płaszczyznę.

20221115_140859.jpg



Ze środkową częścią jest już gorzej. Posiada rant, który komplikuje złapanie płaszczyzny przez wyszlifowanie. Dlatego użyłem pilnika iglaka do zebrania materiału tam gdzie widać przesunięcie formy. Wart użyć pilnik bez jednej płaszczyzny szlifującej (bez ząbków). Będzie lepsza kontrola nad czynnością. Najlepiej byłoby złapać detal w uchwyt tokarki i przetoczyć powierzchnię rantu :)
Przed:
20221115_141129.jpg


Po:
20221115_142349.jpg



Dodatkowo warto przeszlifować sam rant środkowej części, tzn. zebrać trochę jego wysokość. Okazało się, że zbyt wystający rant nie pozwala zejsć się do końca częściom cysterny.
20221115_143742.jpg


Można oczyścić ostrym narzędziem zagłebienia rantów. Tam nie może być wiór tworzywa, paproch, ponieważ nie pozwoli zejść się dokładnie detalom.
20221115_142430.jpg
20221115_142614.jpg


Trzeba uważać, żeby pilnik/ ostre narzędzie nie zsunęło się na zewnętrzną część walczaka, bo ją od razu uszkodzi!

Tak wygląda po sklejeniu i obróbce. Szału nie ma, ale jest lepiej niż było fabrycznie.
20221116_144944.jpg
 
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
Tabor 13
Tabor 2
Tabor 3
Tabor 9
Tabor 9

Podobne wątki