Mam problem ze sposobem przeprowadzenia linii telegraficznej przy wiadukcie. Na ten moment zrobiłem metodą "pod wiaduktem". Tak się robi czasami - tak jest w realu w przypadku wiaduktu, który był inspiracją dla tego na mojej makiecie. Niestety ze względy na geometrię wykopów słup "za wiaduktem" wyszedł strasznie karzełkowaty. Zastanawiam się czy:
a) zastąpić go niżej osadzonym słupem pojedynczym - bez przypory od wewnętrznej łuku, która powinna być ze względu na naprężenia sieci i siły działające na słupy, jednocześnie tak to robiąc aby "widziały się" słup za wiaduktem z zestawem izolatorów zamocowanych pod wiaduktem.
b) zrezygnować z przeprowadzenia linii telegraficznej pod wiaduktem i nie puścić jej górą - nad drogą - taki wariant występuje także w realu - może nawet częściej. Wtedy w dużej części linia szłaby dalej po koronie wykopu.
Będę wdzięczny za fachowe porady w tej sprawie.