Niestety gowno mam tego Sternquell'a . Dodawali chyba do piwa albo jako ciekawostke na swieta za darmo , bo na model sie nie nadaje .Bude moge zdjac, znalazlem wkreta pod spodem .
I to jest atut tych zabawkowych modeli bo:
- buda jest na wkręcie,
- koła można umyć z tej oczo....j farby i pomalować ponownie na bardziej realistyczne lub potrzebne kolory,
- kabina na wkręcie, metalowa wrzucasz ją do kreta, żeby farba zeszła (wykałaczki pomogą w zakamarkach), a później rozwiercić lampki przednie przygotowując pod montaż przeźroczystych,
- pomalować kabinkę wedle potrzeb zaczynając od warstwy podkładu i tu może być Motip, później aero nanieść właściwy kolor Humbrolem, Gunzem tudzież innej firmy wytworem,
- na koniec wstawić imitacje przednich świateł z właściwego przeźroczystego tworzywa
- montaż, patyna i podziwianie koncowego efektu, który wcale nie musi być kiepski, a wręcz przeciwnie.
Te zabawki mają potencjał, ale trzeba na nie spojrzeć z innej perspektywy, bo można z nich wiele wyciągnąć niewielkim kosztem finansowym, ale dużym nakładem pracy.
Dla kogoś z mniej zasobnym portfelem, jest to zawsze jakaś perspektywa oraz okazja do podszlifowania warsztatu.
Niedługo będziesz mógł postawić na makietę Jelcza 080 - autobus socjalny, jeszcze parę dni i powinien być gotowy, jeżeli jesteś oczywiście zainteresowany
Jestem ciekaw efektu, szczególnie po tym jak napisałem Ci kilka dygresji swego czasu, więc nie będę ukrywać, że liczę na znaczącą poprawę z Twojej strony i trzymam kciuki za jak najlepsze rezultaty Twoich projektów.