Elektryka i DCC Zasilanie - diorama

[mikl]

Dokladnie

 

[mikl]

Witam. Jest jakiś patent żeby sensownie podłączyć np 10 lamp peronowych. Ilość kableków które mam na chwilę obecną podłączonych do kostek jest zabójcza. Jak już to wszystko zebrałem do kupy i podłączyłem do przełączników (4x) to wciąż mam gąszcz kabli. Mają koledzy jakieś sensowne zbiorcze urządzenie na myśli, które mógłbym wykorzystać które by wprowadziło tak żądany ład w kabelkologii

 

[ffox]

U siebie wszystkie lampy podłączyłem do takiego rozdzielacza LED


Do tego musisz mieć jeszcze wtyczki i styki goldpin:
http://electropark.pl/raster-2-54mm/618-styki-do-gniazd-goldpin-z-kluczem-10szt.html
http://electropark.pl/raster-2-54mm/89-wtyk-na-goldpin-z-kluczem-2pin.html

 

[mikl]

U siebie wszystkie lampy podłączyłem do takiego rozdzielacza LED...

Ile (jeśli w ogóle) do tego można podlączyć przełączników np dźwigniowych?

 

[ffox]

To jest tylko rozdzielacz prądu.
Co podłączysz do niego zależy tylko od Twoich potrzeb i fantazji.
Ja przełączników nie podłączałem żadnych, bo u siebie lampy załączam przez DCC.

 

[cyruss]

10 lamp = 20 przewodów. To jest DUŻO? Nie rozśmieszaj mnie... Nie widziałeś nigdy kabla telefonicznego np 500 czwórek = 2 000 przewodów...

W układzie analogowym wiele przewodów to norma.

Znacząco liczbę przewodów redukuje DCC. Zasadniczo wystarczą dwa - wyjście DCC mocy (jak w torach). Albo cztery: dwa = zasilanie dekoderów, drugie dwa = sygnał sterujący DCC. Oczywiście od dekoderów do sterowanych obiektów będzie ich więcej ale za to krótkich.

W analogu zamiast kostek, zacisków, rozgałęźników itp można położyć pod makietą dwa gołe ciut grubsze przewody np wzdłuż peronu i do nich lutować wszystkie lampy w okolicy ich miejsca posadowienia. Będzie optycznie mniej kabelków... Jeden z tych przewodów może być podzielony na sekcje załączane oddzielnymi wyłącznikami... itd itp...
Tych 20 przewodów nie musi się spotkać w jednym otworze kostki łączeniowej.
Rozdzielenie ich w przestrzeni znacząco ułatwia potem szukanie usterek i naprawy.

 

[Andrzej Harassek]

10 lamp = 20 przewodów.

10 lamp to 11 przewodów, jeżeli koniecznie chce się włączać (nie: załączać!) i wyłączać każdą lampę oddzielnie (pytanie, po co?): 10 przewodów do każdej lamy i jeden wspólny powrót.

 

[mikl]

Jutro zrobię zdjęcie to łatwiej będzie łatwiej dyskutować. Mam 4 przełączniki wajchowe. Jeden dla 4 lamp peronowych, jeden do budynku toalety (dwie lampy), następny do oświetlenia wnętrza budynku dworca (kolejne 3) oraz ostatni do oświetlenia zewnętrznego budynku dworca (kolejne dwie lampy + zegar). Wygląda to mało estetycznie w szczególności w okolicach podłączeń do wajch. Stąd pytanie jak "posprzątać" ten układ żeby było mniej wiszących kabli. Niestety muszę dodać że mam parę lamp które mają cztery kable (po dwa na każdą diodę) co nie ułatwia sprawy jeśli dodać że te wysokie kable muszę ogarnąć na 80x50 cm...

 

[Marqus]

Od zasilania przewód "minusowy" jako wspólny do wszystkich lamp.
Przewód "plusowy" do wyłączników.
Lampy łączysz w grupach równolegle i jednym przewodem od grupy lamp łączysz z przełącznikami.

[DOUBLEPOST=1495574533][/DOUBLEPOST]

koniecznie chce się włączać (nie: załączać!)

Kolego Andrzeju, to się zgadza.
Jednak w mowie potocznej w środowisku elektryków przyjęło się mówić "załącz", by nie było mylące "włącz/wyłącz".

 

[Andrzej Harassek]

Wiem to od kilkudziesięciu lat, zawsze tak mówiono. Nie zmienia to faktu, że to zawsze było i jest nieprawidłowe, ja tego nie cierpię i zwalczam, gdzie mogę. Moim zdaniem nie ma na to usprawiedliwienia, poza lenistwem, bo się nie chce zwrócić uwagi na wyraźną wymowę. Ale nie ma co ciągnąć tej dyskusji.

 

[mikl]

Jak obiecałem tak robię. Zdjęcia "bebechów"

 

[Grzes]

Jak obiecałem tak robię. Zdjęcia "bebechów"

Kolego - unikaj tych kostek, będziesz zdrowszy

 

[mikl]

Kolego - unikaj tych kostek, będziesz zdrowszy

Taki mam plan..tylko co w zamian kolega proponuje?

 

[mikl]

Witam,czy taki układ ma racje bytu czy skończy się zwarciem?

 

[Inkson]

Witam,czy taki układ ma racje bytu

Będzie działać normalnie i ma rację bytu.

 

[mikl]

Jaka jest wymagana odległość pomiędzy szynami rozjazdów które zmieniają polaryzjacje? Czy przerwa pomiędzy szynami jest wystarczająca czy musi być polaczenie poprzez plastikową złączkę?

 

[Inkson]

Jaka jest wymagana odległość pomiędzy szynami rozjazdów które zmieniają polaryzjacje

Wystarczy szczelina 0,5mm, a złączek plastikowych nie potrzeba montować tylko musisz zabezpieczyć tak szyny żeby się z czasem nie zeszły.

 

[krakowiak]

A czy polaryzacji nie zmienia tylko krzyżownica? Krzyżownica jest fabrycznie odizolowana od szyn, które mają stałą polaryzację. Jakich torów używasz mikl?

 

[mikl]

Witam,

Mama zagwostke, Podłączyłem oba rozjazdy do zasilania jak na załączonym obrazku. Niestety sprawdzając przejezdność modułu zauważyłem następujące problemy.

1) rozjazd "północny" - przy jeździe na wprost brak zasilania jak tylko lokomotywa wjedzie na iglice
2) rozjazd "południowy" - kiedy rozjazd jest ustawiony na wprost, lokomotywa wjeżdżająca od strony "zachodniej" jak tyko dojedzie do rozjazdu następuje spięcie - to normalne?

Moze załączony obrazek więcej wytłumaczy

@krakowiak - dopiero co zauważyłem Twój wpis. Tory PECO electrofrog (krzyżownica nie plastikowa)

 

[paziu1000000]

Witam,

Mama zagwostke, Podłączyłem oba rozjazdy do zasilania jak na załączonym obrazku. Niestety sprawdzając przejezdność modułu zauważyłem następujące problemy.

1) rozjazd "północny" - przy jeździe na wprost brak zasilania jak tylko lokomotywa wjedzie na iglice
2) rozjazd "południowy" - kiedy rozjazd jest ustawiony na wprost, lokomotywa wjeżdżająca od strony "zachodniej" jak tyko dojedzie do rozjazdu następuje spięcie - to normalne?

Moze załączony obrazek więcej wytłumaczy

@krakowiak - dopiero co zauważyłem Twój wpis. Tory PECO electrofrog (krzyżownica nie plastikowa)

Jeśli krzyżownica nie jest plastikowa należy sprawdzić czy obie szyny nie sa ze sobą zwarte. Jesli są należy odizować w miejscach jak na rysunku (złączka izolowana lub dylatacja)