• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Z czego najlepiej zrobić zjazd z estakady?

B

banowy

Gość
#1
Chodzi mi o to, że próbowałem już kilku technik budowy.

1. Podjazd z gąbki (taki specjalny, do kupienia w sklepach modelarskich);
2. Styropian;
3. Pianka montażowa (taka do okien);

Wszystkie te techniki zakończyły się niepowodzeniem. Podjazd z gąbki jest rewelacyjny, jeśli chodzi o formowanie, ale ciężko (a właściwie wcale) mocuje się do niego tory. Przy styropianie trzeba się nieźle napracować, by uformować odpowiedni profil a i tak mocowanie torów jest praktycznie żadne. W zasadzie te same problemy dotyczą też wykonania pianką.

Doradźcie mi, z czego najlepiej zrobić taki zjazd (by "konstrukcja" była dość stabilna i była możliwość zamocowania torów na sztywno).

Dodam jeszcze, że sprawa dotyczy zjazdu z estakady po łuku R2.
 

xendx

Nowy użytkownik
Reakcje
0 0 0
#2
banowy napisał(a):
Doradźcie mi, z czego najlepiej zrobić taki zjazd (by "konstrukcja" była dość stabilna i była możliwość zamocowania torów na sztywno).
sklejka, a przestrzeń pod nią i po bokach z materiału z punktu 2 lub 3
 

PawelMa

Nowy użytkownik
Reakcje
0 0 0
#3
A może warto sklejkowe podtorze podeprzeć dodatkowo w kilku miejscach filarami - np. też ze sklejki. Po wypełnieniu przestrzeni pianką nie będą widoczne, a podtorze będzie solidne, łatwiej będzie uzyskać odpowiedni spadek, no i pewnie przy tak ostrym łuku przydałaby się przechyłka - filary pomogą ją łatwo uzyskać. Inna rzecz, że nie piszesz, jakiej firmy będą tory - łuk R2 Piko ma większy promień niż R2 Roco. Ale tak czy siak to ostre łuki, a jeszcze będzie spadek, więc warto strosując przechyłkę zmniejszyć ryzyko efektownych katastrof.
 

pepej

Znany użytkownik
Reakcje
0 0 0
#4
PawelMa napisał(a):
A może warto sklejkowe podtorze podeprzeć dodatkowo w kilku miejscach filarami - np. też ze sklejki. Po wypełnieniu przestrzeni pianką nie będą widoczne, a podtorze będzie solidne, łatwiej będzie uzyskać odpowiedni spadek, no i pewnie przy tak ostrym łuku przydałaby się przechyłka - filary pomogą ją łatwo uzyskać. Inna rzecz, że nie piszesz, jakiej firmy będą tory - łuk R2 Piko ma większy promień niż R2 Roco. Ale tak czy siak to ostre łuki, a jeszcze będzie spadek, więc warto strosując przechyłkę zmniejszyć ryzyko efektownych katastrof.
Z mojego doświadczenia wynika, że z przechyłami trzeba bardzo ostrożnie eksperymentować. Długo szukałem optymalnej techniki kładzenia torów na podjazdach łukowych.

Najlepsze efekty uzyskałem tak - układałem tor na płaskim podłożu i lutowałem go na wszystkich złączkach. Dopiero tak usztywniony odcinek toru kładłem na wycięty wcześniej z płyty pilśniowej podjazd i przesuwając podporami pod najazdem starałem się uzyskać jak najwięcej punktów styku podkładów z najazdem. Po umocowaniu wszystkich podpór smarowałem najazd dosyć grubo gęstym wikolem i na to kładlem tor bez żadnego dociskania.

Tak położony tor na luku zapewnia bezproblemowy przejazd każdym składem - nawet długimi wagonami osobowymi. Przechył toru przed podjazdem należy zrobić na prostym odcinku (im dłuższy i delikatniejszy tym lepiej)

Metoda nie sprawdzi się jeśli na łuku będziemy musieli zastosować flex'a. :D
 

M.Smoczkiewicz

Użytkownik
KKMK
Reakcje
0 0 0
#5
Stosuję najazdy z pianki - kleję do nich bytaprenem korkowe nasypy, do nich kleję klejem akrylowym odpowiednio uformowane flex'y.
Ma to wielką zaletę - jest stabilne i ciche!!
 

Podobne wątki