Byłem już 15 raz. Ogólnie OK ale niestety mało parowozów, Niemce znów nas olali (żadna wymówka, można było do granicy czajniki holować elektrycznym, nie szkodzi że rozpalone, jak idą na luzie to zagrożenie pożarowe jest ~0). Ja na paradę dotarłem i z niej wróciłem IR Cegielski. Już na początku zostałem zmylony co do składu (podawali że będzie tylko Bipa i 1 jedynka, jak zobaczyłem co podstawili to dopiero do kasy po dopłatę do jedynki bo to jedyne z przedziałami a że sam byłem to tylko tam swobodny dostęp do okna na korytarzu). pociąg w obie strony +40 min., a na dodatek na odcinku Leszno - Wl - Leszno z popychem w postaci SU42 (która jechała chyba tylko po to żeby nie płacić Cargo za manewry ze składem Cegielskiego). W drodze powrotnej miała być Pt47-65 ale miała ostatni dzień ważną rewizję i nie mogła już prowadzić pociągów. Sama parada pomijając małą ilość maszyn wypadła bardzo pomyślnie. Jednak obawiam się że była to już ostatnia impreza w Wolsztynie.