Duża skala 1:22.5 czy jakoś tak. Kiedyś jeden operator filmowy powiedział mi, że dobry film można oglądać z wyłączonym dźwiękiem i rozumie się o co chodzi. No więc tu, ta zasada się nie sprawdziła. Za czorta nie wiem o co chodzi na tej makiecie. Nie wiem co to jest ten Landhandel, po co jeździ ta kolejka, po co ten Trabant... więc albo ja jestem mało bystry (czego oczywiście nie mogę wykluczyć), albo autor czegoś nie przemyślał. W tej skali można było się postarać trochę bardziej. Wszystko było zbyt plastikowe, bez cienia postarzania... no jak dla mnie za mało realistycznie to wyglądało i ogólnie... nudno. Pozytywem był tabor, aż strach pomyśleć co z tego mogliby wycisnąć szpenie z naszego forum.
A poniżej czarny koń mistrzostw. Chyba najbardziej oblegana makieta, może dlatego, że była pierwszą makietą przy wejściu, najtrudniej się było do niej przecisnąć i cokolwiek sfotografować. Okupowały ją szczególnie dzieci zainteresowane nie tyko tym co na powierzchni, ale i tym co pod spodem. Sorry panowie od h0, bez urazy, ale Nka to świetna skala do domowych warunków. Na bardzo ograniczonej przestrzeni autor stworzył naprawdę kawał fajnego krajobrazu z wiaduktem, rzeką, stacją i zakładem przemysłowym. Bardzo podobał mi się ogólny klimat i kolorystyka choć raziła plastikowością zielona przyczepa bez cienia waloryzacji.
A poniżej czarny koń mistrzostw. Chyba najbardziej oblegana makieta, może dlatego, że była pierwszą makietą przy wejściu, najtrudniej się było do niej przecisnąć i cokolwiek sfotografować. Okupowały ją szczególnie dzieci zainteresowane nie tyko tym co na powierzchni, ale i tym co pod spodem. Sorry panowie od h0, bez urazy, ale Nka to świetna skala do domowych warunków. Na bardzo ograniczonej przestrzeni autor stworzył naprawdę kawał fajnego krajobrazu z wiaduktem, rzeką, stacją i zakładem przemysłowym. Bardzo podobał mi się ogólny klimat i kolorystyka choć raziła plastikowością zielona przyczepa bez cienia waloryzacji.
Załączniki
-
344,9 KB Wyświetleń: 21