Jeszcze jako dygresję wrzucić chciałem dwa słowa... Muszę powiedzieć, że prezentacja PMM H0 pięknie dopełniła ekspozycję Stacji Muzeum. Taka kropka nad "i". Przy okazji zauważyłem, że w Stacji Muzeum istnieją dwie makiety typu tort - jedna wygląda na TT, druga na H0. Pomijając już fakt, że to są makiety "zabawkowe" szkoda, że obie wyglądały na zaniedbane, tzn. nieczyszczone, trochę zdezelowane, itd i zapewne dlatego nie aktywne. Stoi jakiś zakurzony tabor, gdzieś wykolejony, całość zaczyna przypominać coś co umarło "jakiś czas temu". Dlaczego o tym piszę?
Wracając do kropki nad "i" jakim był pokaz PMM H0 zauważam, że jeżdżące modele fajnie dopełniają tego typu muzeum jakim jest ekspozycja w Warszawskim Muzeum Kolejnictwa. Szkoda więc, że wspomniane makiety mimo, że jakością odstają wielce od prac PMM H0 - nie działają.... (nie mają opiekuna?).... taki trochę ZONK, bo reszta ekspozycji, wielko gabarytowe modele, zdjęcia itd... wygląda zachęcająco. PMM H0 odjechało i znowu "smutno" się zrobiło....