Jak to w tym życiu jest...Nie tak dawno prosiłam Was o pomoc w wykonywaniu drzewek i coś z tej nauki pozostało, ale przy okazji udało mi sie zrobić zupełnie co innego a mianowicie dioramkę wojenną z ruinami i czołgiem ( nie kolejowa więc nie wstawiam fotek)
Tym razem podpinam się do tematu wody...Wiem, wiem...czytać, czytać i czytać. Powiem, że już obrzydło na temat sztucznej wody jedno składnikowejdwuskładnikowej, szkławodnego, najróżniejszych żelów itd, itp.Część z tego jest na pewno dobra i dająca fajne efekty. Ma to jednak wspólną, podstawową wadę: koszty, których nie chcę ponosić w takich wysokościach, gdyż z różnych opinii płynie kolejny wniosek, że ten koszt nijak się nie przekłada na efektywność danego specyfiku (ilość wody/rzeki/bajora jaka można wykonać) no i trzecia wada, część z nich śmierdzi przez długi czas a ja szukam w miarę eco, eko i o
jak najniższych kosztach, ale zadowalających efektach
Zainteresowały mnie ze względu na stosunek koszt : efektu, takie między innymi sposoby
https://modelarstwokolejowe.blogspot.com/2019/01/tania-woda-na-dioramemakiete.html
Zdaje się, że wszystko robię jak wynika z tych filmików, ale efekty są nieporównywalne do pierwowzoru
Szukam więc przyczyn takich wyników i innych metod na wodę, konkretnie rzekę/strumyk wykonywanych sposobem "gospodarczym", czyli tanio i dobrze
Będę wdzięczna za konkrety, łopatologię, bo jestem zielona w te klocki. Myślę, że jest więcej osób zmuszonych ciąć koszty maksymalnie jak ja, mających jednak jakiś tani i dobry sposób na wykonanie takich cieków. Chętnie priv, jeśli taki wynalazca nie ma ochoty pokazać tego na forum...