• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Woda Woda

basia

Użytkownik
Reakcje
29 0 0
Poniżej link do filmiku, gdzie kolo pokazuje jak robić wodę z papieru i kłaść kolory.
Czy w dzisiejszych czasach naprawdę nic nie można napisać, żeby nie być za chwilę o coś posądzany?
Te filmy są do bani - takie mam zdanie i tyle. A teraz co do Twojej próby.

NICZEGO nie zrobiłaś jak w tych filmach.
Sprawa pierwsza - kolor - popatrz ile kolorów użyli oni, a ile Ty? U ciebie to patchwork kolorystyczny, ostre granice między kolorami, kakofonia barw i kształtów. U nich w zasadzie jednokolorowe przejścia tonalne.
Sprawa druga - faktura - U nich jest łagodna a u ciebie jakby wykonana szpachelką i jeszcze w dodatku jakby ją na końcu ktoś porysował.
Sprawa trzecia - powierzchnia - u nich błyszcząca, u ciebie matowa... Co tu więcej pisać, skoro wszystko widać.
Reasumując - nie zastosowałaś się do żadnego z aspektów metody.

A teraz skoro jesteśmy przy prehistorycznych metodach to podam swój przepis z czasów gdy rządził towarzysz Gierek.
Jak ma być tanio, uformuj z gipsu fale ale na mokro (najlepiej wygładzając je palcami) tak żeby były łagodnie. Potem pomaluj je plakatówkami stosując dwa, góra trzy kolory (metoda mokry kolor na mokry kolor) a na końcu pociągnij całość błyszczącym lakierem bezbarwnym. Jeśli ma być jeszcze taniej, spokojnie możesz użyć rozmoczony wodą i klejem papier toaletowy, który układany warstwami też daje się formować w fale przy pomocy miękkiego pędzla. Koszt całości zamknie się w 10pln.
Adam, nie masz podstaw do nerwów, bo o nic Cię nie posądzam.Samo stwierdzenie "bo są do bani" niczego nie dowodzi tym bardziej, że są osoby majace inne zdanie...Stąd też było moje pytanie,(pytanie, a nie posądzenie) więc myślę, że uzasadnione
Posłuchaj, ja chcę zrobić wodę tanio i dość dobrze ,a czy to będzie metoda najnowocześniejsza czy z czasów prehistorycznych, czy gierkowskich to zupełnie mnie nie interesuje
Dziękuję za cenne i rzeczowe wskazówki i wytknięcie moich błędów. Wszak na nich się uczymy i postaram sie je poprawic


Adaś, już widzę różnicę czemu u mnie było inaczej niż na filmie Michała...za dużo dałam fal i o ile pamietam, zamiast lakieru dałam sidolux. Inne błędy może by się też znalazły...;)
Indianinie...papier na szczęście posiadam, bez obaw.
 
Ostatnio modyfikowane przez moderatora:

Adam66

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
6.416 110 1
Z mojej strony nie ma mowy o nerwach, bo jestem facetem o gołębim sercu, który możliwie rzadko krytykuje cudze dokonania:cool:. Są jednak takie sytuacje w których o jakimś filmie nie da się napisać inaczej niż tylko wprost - że jest genialny albo zwyczajnie do bani. To nie ma czegokolwiek DOWODZIĆ, tylko wyraża moją opinię. Tylko tyle. Bez podtekstów, przypisów, adnotacji. Prosty przekaz.

Temat wody to jeden z najtrudniejszych, jeśli nie najtrudniejszy element do odtworzenia na makiecie. Obojętnie czy to strumyk, czy ocean. Wynika to zwyczajnie z trudności w odwzorowaniu i uchwyceniu barwy, głębi a przede wszystkim ruchu. Jedni malowaniem udają głębię, inni głębią starają się załatwić wszystko, a nie zawsze to się udaje i nie zawsze można sobie na to pozwolić.

Modelarze marynistyczni (a z tego kręgu się wywodzę) z wodą walczą od niepamiętnych czasów- fakturowane szkło, papiery z wikolem, masy plastyczne do produkcji fal - wszystko to są tylko próby uzyskania czegoś co będzie przypominać wodę. Dziś dochodzą żywice, barwione, formowane w fale, efekty piany itd. I tak w końcowym efekcie wszystkie te próby kończą się na tym, że na jednej czy drugiej fotce całość wygląda spoko, ale na żywo czar pryska jak bańka mydlana. Wiem co mówię, bo widziałem setki makiet i dioram wybitnych marynistów NA ŻYWO, nie tylko na fotkach.

Żeby nie było, że jestem taki mądrala, popastwię się nad sobą i podam przykład z zeszłorocznej makiety, którego wcale nie uważam za wybitny
http://forum.modelarstwo.info/threads/zamek-gotycki-w-n-ce.48079/
a w którym woda była dość istotnym elementem. I co? I nic... jak się nie obrócisz dupa z tyłu, jak mawiał mój Tatko.

Przy pięciomilimetrowej warstwie krystalicznej żywicy, zawsze makieta będzie wyglądać jak pomalowana decha... zalana warstwą żywicy. Woda jest jak ludzkie oko. Dlatego nawet najlepiej odwzorowane oko na modelu w dużej skali, zawsze wygląda jak szklane albo oko trupa. BTW - nie mamy nigdy problemu z określeniem które z oczu jest szklane jeśli spotkamy osobę z takim okiem.

Tak samo jest z wodą. Najczęściej wygląda dobrze tylko z jednej perspektywy (poziomu) i tylko na zdjęciu. Na kilku fotkach z Liwu moja woda wygląda naprawdę spoko, a na innych jest dla mnie zawstydzająco słaba. Paradoksalnie, lepiej prezentuje się na żywo, bo to co wyszło mi naprawdę dobrze to fale, i dlatego tak ustawiłem światła nad makietą, by przy minimalnym ruchu głowy oglądającego powierzchnia wody mieniła się blikami. W ten sposób próbowałem oddać właśnie efekt migotania, czyli ruchu. Dziś zrobiłbym to inaczej - inna paleta kolorystyczna, malowanie aerografem (a nie mokre na mokre), grubsza warstwa żywicy, lanej w dwóch a może trzech barwionych warstwach... jedyne co zdało egazmin na piątkę, to właśnie fale. Te są naprawdę dobre. No ale poza nimi... sporo mam jeszcze do nauki, ale póki co nie składam broni.

I to jest w tym wszystkim najpiękniejsze - nie składać broni:cool:
 
Ostatnio edytowane:

basia

Użytkownik
Reakcje
29 0 0
Z mojej strony nie ma mowy o nerwach, bo jestem facetem o gołębim sercu, który możliwie rzadko krytykuje cudze dokonania:cool:. Są jednak takie sytuacje w których o jakimś filmie nie da się napisać inaczej niż tylko wprost - że jest genialny albo zwyczajnie do bani. To nie ma czegokolwiek DOWODZIĆ, tylko wyraża moją opinię. Tylko tyle. Bez podtekstów, przypisów, adnotacji. Prosty przekaz.

Temat wody to jeden z najtrudniejszych, jeśli nie najtrudniejszy element do odtworzenia na makiecie. Obojętnie czy to strumyk, czy ocean. Wynika to zwyczajnie z trudności w odwzorowaniu i uchwyceniu barwy, głębi a przede wszystkim ruchu. Jedni malowaniem udają głębię, inni głębią starają się załatwić wszystko, a nie zawsze to się udaje i nie zawsze można sobie na to pozwolić.

Modelarze marynistyczni (a z tego kręgu się wywodzę) z wodą walczą od niepamiętnych czasów- fakturowane szkło, papiery z wikolem, masy plastyczne do produkcji fal - wszystko to są tylko próby uzyskania czegoś co będzie przypominać wodę. Dziś dochodzą żywice, barwione, formowane w fale, efekty piany itd. I tak w końcowym efekcie wszystkie te próby kończą się na tym, że na jednej czy drugiej fotce całość wygląda spoko, ale na żywo czar pryska jak bańka mydlana. Wiem co mówię, bo widziałem setki makiet i dioram wybitnych marynistów NA ŻYWO, nie tylko na fotkach.

Żeby nie było, że jestem taki mądrala, popastwię się nad sobą i podam przykład z zeszłorocznej makiety, którego wcale nie uważam za wybitny
http://forum.modelarstwo.info/threads/zamek-gotycki-w-n-ce.48079/
a w którym woda była dość istotnym elementem. I co? I nic... jak się nie obrócisz dupa z tyłu, jak mawiał mój Tatko.

Przy pięciomilimetrowej warstwie krystalicznej żywicy, zawsze makieta będzie wyglądać jak pomalowana decha... zalana warstwą żywicy. Woda jest jak ludzkie oko. Dlatego nawet najlepiej odwzorowane oko na modelu w dużej skali, zawsze wygląda jak szklane albo oko trupa. BTW - nie mamy nigdy problemu z określeniem które z oczu jest szklane jeśli spotkamy osobę z takim okiem.

Tak samo jest z wodą. Najczęściej wygląda dobrze tylko z jednej perspektywy (poziomu) i tylko na zdjęciu. Na kilku fotkach z Liwu moja woda wygląda naprawdę spoko, a na innych jest dla mnie zawstydzająco słaba. Paradoksalnie, lepiej prezentuje się na żywo, bo to co wyszło mi naprawdę dobrze to fale, i dlatego tak ustawiłem światła nad makietą, by przy minimalnym ruchu głowy oglądającego powierzchnia wody mieniła się blikami. W ten sposób próbowałem oddać właśnie efekt migotania, czyli ruchu. Dziś zrobiłbym to inaczej - inna paleta kolorystyczna, malowanie aerografem (a nie mokre na mokre), grubsza warstwa żywicy, lanej w dwóch a może trzech barwionych warstwach... jedyne co zdało egazmin na piątkę, to właśnie fale. Te są naprawdę dobre. No ale poza nimi... sporo mam jeszcze do nauki, ale póki co nie składam broni.

I to jest w tym wszystkim najpiękniejsze - nie składać broni:cool:

Ja też nie składam broni, bo jestem upartą babą. Jeśli jednak twierdzisz, że woda z Twoich fotek to nic wielkiego-jesteś zwykłym łgarzem:), bo dla mnie to rewelacja, nie mistrzostwo świata, ale coś naprawdę super! Daj Panie Boże, bym choć raz mi sie udało coś podobnego!
Adaś, ja robię to dla zabawy, zabicia czasu, zwłaszcza teraz, gdy jestem uwiazana w domu i żałuję naprawdę, że muszę pozostać przy metodach "gospodarczych" bo mnie poprostu nie stać na zbytkowe wydatki. Wiem, że to ogranicza znakomicie efekty jakie tym sosobem są do osiagnięcia, ale jeśli uda mi się wykonać to tak jak w filmiku Michała, czy tym z Twego linku, będę naprawdę bardzo sie cieszyć. Dlatego próbuję po raz kolejny i myślę, że kiedyś może mi sie uda...
Zrobiłam ponad 30 modeli okrętów choć też było trudno, a od pewnego czasu opanowały mnie dioramki i z nimi wojuję
Pozdrawiam i miłego dnia
 

basia

Użytkownik
Reakcje
29 0 0
Najgorzej jest z uparciuchem, a jeśli do tego blondynka to moze być zupełnie przechlapane...Ale jak pisałam, nie składam broni jeśli chodzi o wodę. Próbowałam wiele razy i to co wychodzi ostatnio, jest chyba kresem moijego talentu. Nie ma głębi w tej rzeczce, to fakt, ale jeśli tę głębię można uzyskać tylko za pomocą żywic, to umnie jej nie bedzie z przyczyn zrozumiałych.
W każdym razie, bez zywicy brzeg mojej rzeczki wyglada tak






Jeśli ktoś ma jakieś sugestie, sprawdzone pomysły by coś tu jeszcze zmienic, poprawić byłoby super
Pozdrawiam
 

Terebesz

Znany użytkownik
Reakcje
202 4 0
Ja bym dał na to dużo wikolu, ale takiego który po wyschnięciu robi się przezroczysty. Ze trzy grube warstwy w odstępie doby. A potem lakier bezbarwny błyszczący na wierzch.
 

basia

Użytkownik
Reakcje
29 0 0
No cóż...wyglada na to, że ładniejsza woda nie dla biedaków, bo coś w rodzaju zywicy trzeba będzie kupić.
Skoro tak to, żeby na półkę Baśka odłoży, a wodę zrobić musi. Zeby było jasne: ma być wolno płynaca pod mostem rzeka szer. ok 4cm i dł ok.15cm (skala 1/72), dno z jakimiś kamykami, ew jakiś konar na dodatek i oczywiście woda przezroczysta, by dno było widoczne.
Potrzebuję konkretnej podpowiedzi z nr katalogowymi co muszę kupić. Warunek to to, że powinno to być eko (jestem uczulona na śmierdzącą chemię), dość tanie i łatwe w użyciu...Prawda ,że proste jak spężyna w kieszeni?
Bardzo proszę o odpowiedzi osób robiacych taką wodę i praktyczne podpowiedzi co, jak, dlaczego...Czyli najprostszą łopatologię dla blondynki
Pozdrawiam
 

Adam66

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
6.416 110 1
Zanim zaczniesz szastać pieniędzmi;), spróbuj dwanaście warstw Sidoluxa na to położyć pędzlem - nie mniej:cool:
Może być grubiej tego Sido. Zajmie Ci to dzień cały, ale nie przejmuj się.
 

basia

Użytkownik
Reakcje
29 0 0
Zanim zaczniesz szastać pieniędzmi;), spróbuj dwanaście warstw Sidoluxa na to położyć pędzlem - nie mniej:cool:
Może być grubiej tego Sido. Zajmie Ci to dzień cały, ale nie przejmuj się.
Adaś, jak widzisz nie śpieszę się do wydawania PLN, ale zdecydowałam, że wodę zrobię nawet z zywicą, jeśli inaczej się nie da... W każdym razie jedna próbka suszy się z 4-5 warstwą sido, a kolejna z następną grubszą warstwą vicolu...
Dzięki
 

Adam66

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
6.416 110 1
Wlej do kapsla po piwie czy Coli trochę Sido i zostaw to na noc... Rano, albo wieczorem następnego dnia uzyskasz krystalicznie czystą powłokę dość elastyczną.
 

basia

Użytkownik
Reakcje
29 0 0
No więc po wczorajszych próbach i poprawkach wygląd wody i moje wnioski:

Po lewej o jedną waarstwęvikolu za dużo i robi się mat/mętność, po prawej jest około 10 wastw malowań sidoluxem

Ewidentne zmętnienie, którego się nie usunie...

Woda po kilkunastu warstwach malowania sido

Powyżej dla porównania
Chcąć więc robić wodę, którymś z powyzszych sposobów, wg mnie metoda z sido wyglada korzystniej i jest bezpieczniejsza, bowiem przy malowaniu/ zalewaniu vikolem nigdy nie wiemy, czy kolejna warstwa nie spowodduje zmętnienia. Przy sido takiego niebezpieczeństwa nie ma, jeśli poprzedniej warstwie damy wyschnąć. Patrząc na nią z boku, pod światło daje od biedy wrażenie jakiegoś cieku, ale wyglad prosto z góry dowodzi jednoznacznie, że to jedynie nieudolna próba naśladowania natury...
Tak więc nie poprawiło to zupełnie mojego humoru ani sytuacji:(:cry:
 
Reakcje
21 3 1
Zamiast tego wikolu lepiej jakis klej PVA ktory po wyschnieciu jest bezbarwny. Juz wczesniej wspominalem , wikol lub sido pewnie też kosztuje jakieś 10 do 15 zł. Żywica maksymalnie 20 zł a efekt niewspółmiernie lepszy.
 

basia

Użytkownik
Reakcje
29 0 0
Zamiast tego wikolu lepiej jakis klej PVA ktory po wyschnieciu jest bezbarwny. Juz wczesniej wspominalem , wikol lub sido pewnie też kosztuje jakieś 10 do 15 zł. Żywica maksymalnie 20 zł a efekt niewspółmiernie lepszy.
Widocznie przegapiłam Twój wcześniejszy wpis, zbyt dużo jednocześnie. Nie wiem czy to bedzie to samo, ale mam w domu cos takiego
. Wylałam warstwe 2 mm na tę wodę wykonaną za pomocą sidoluxu, jest przezroczyste idealnie!
Zastanawiam sie tylko czy uda mi sie w jakis sposób zrobić drobne fale...
Wuschnie to zobaczę co z tego wyszło.. Dzięki!
 

basia

Użytkownik
Reakcje
29 0 0
Klej ledwo się lepi, jest idealnie przejrzysty pomimo dość grubej wastwy i wygląda na to, ze ew. wylanie kolejnej, warstwy, jeśli zaszłaby taka potrzeba nie spowoduje żadnego problemu.
Te białe cętki to zamalowane załamania fal, jeszcze przed wylaniem kleju. Wygląda na to że takie "ruchy" wody trzeba robić na kleju, a nie pod nim.







Nie wiem czy dobrze myślę, ale chyba trzeba do tego użyć Vallejo 26201, chyba że podpowiecie inny sposób...
Co o tym sądzicie?
 
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
Techniki modelarskie 0
Techniki modelarskie 4
Techniki modelarskie 18

Podobne wątki