• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Wittfeld od Rocketman'a

rocketman

Aktywny użytkownik
Reakcje
0 0 0
#1
Pragnę przedstawić model akumulatorowego pojazdu trakcyjnego zbudowanego na zamówienie pruskich kolei przez inżyniera Wittfelda. Po I W.Ś. Polsce przypadło kilka takich pojazdów w ramach odszkodowań wojennych. Tworzone wówczas przedsiebiorstwo o znajomo brzmiącej nazwie Polskie Koleje Państwowe otrzymało zadanie obsługi ruchu osobowego w okolicach Wolnego Miasta Gdańska (WMG) będącego suwerennym terytorium.

Do modelu dołaczone są tablice kierunkowe z 5 relacjami z zachowaniem ówczesnych nazw miejscowości.
 

Załączniki

OP
OP
rocketman

rocketman

Aktywny użytkownik
Reakcje
0 0 0
#3
Re: pojazdy trakcyjne przed wojną na naszych ziemiach

Relacje w epoce II nie są potwierdzone dokumentami dlatego jest ich aż 5. Na zdjęciu Gdańsk-Elbings. Pozostale nie wykraczają poza teren WMG. Są to pobliskie miejscowości z uwagi na ograniczony zasięg pojazdu (pierwotnie 100 km).

W epoce III mam relacje z dawną pisownią tam i spowrotem (zamiennie) potwierdzoną w rozkładzie jazdy.
 

Zbyszek

Znany użytkownik
Reakcje
808 71 5
#4
Re: pojazdy trakcyjne przed wojną na naszych ziemiach

To Elbings to po polsku????
W epoce III można prosić gdzie, co i jak? Można kupić te oznaczenia? Forma kalki, czy tylko tampodruk?
 

Rutek

Aktywny użytkownik
Reakcje
3 0 0
#9
Re: pojazdy trakcyjne przed wojną na naszych ziemiach

Zdaje się w Świecie Kolei był w latach 90tych artykuł o Wittfeldach, i była mapka II RP jakimi trasami kursowały Wittfeldy. Dziwi mnie że pojazd w polskich barwach obsługiwał relację do Elbląga - trasa raczej prowadziła tylko przez teren WMG i Prus Wsch. Wydaje mi się to dosyć kuriozalne bo przecież stosunki z Niemcami w tamtych czasach nie ukladały się pomyślnie. Rocketman - a skąd wiesz że ten Elbings to np nie literówka w druku w źródłach ?
 
OP
OP
rocketman

rocketman

Aktywny użytkownik
Reakcje
0 0 0
#11
Re: pojazdy trakcyjne przed wojną na naszych ziemiach

Zbyszku ja nie mam. A Ty masz jakieś podkładki, że była inna nazwa? Napisałem, że nie są potwierdzone relacje więc szukasz koniecznie dziury w calym. Poza tym z tego co się orientuję chciałeś tabliczki epokę III a nie II.

Dokładnie. Stosunki pol-niem były złe. A przecież Elbings to pruska nazwa a nie niemiecka i na terenie Prus Wsch. Ja pewności nie mam co do pisowni lecz gdy szukałem ówczesnych nazw to znalazłem osobne odmiany w którymś źródle i na tym się opieram.

W źródłach są powiaty Gdańsk, Sopot itd więc na polskim taborze mogły być takie nazwy.

Niemniej jednak jeśli ktoś posiada jakieś ciekawe informacje lub dane to proszę przytoczyć.
 

Zbyszek

Znany użytkownik
Reakcje
808 71 5
#12
Re: pojazdy trakcyjne przed wojną na naszych ziemiach

Rocketman/ swoją drogą wolałbym się zwracać po imieniu. ;)
To nie jest szukanie dziury w całym. Po prostu bardzo chciałbym wiedzieć, i tyle/nic poza tym.....bo swoją drogą to informacji w tym zakresie nie ma zbyt wiele.
 

qwertas

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
1.342 37 2
#13
Re: pojazdy trakcyjne przed wojną na naszych ziemiach

rocketman napisał(a):
A przecież Elbings to pruska nazwa a nie niemiecka i na terenie Prus Wsch.

W źródłach są powiaty Gdańsk, Sopot itd więc na polskim taborze mogły być takie nazwy.
No fakt, Elblings to nazwa pruska, tylko ze Prusow nie ma Elblągu od niemala 800 lat.
A Elbląg od I rozbioru Polski do roku 1945 byl niemiecki, a niemiecka nazwa Elblaga to Elbing.
Bardzo latwo to sprawdzic w necie, a dla większej pewności, można zawsze poszperac chocby w rozkladach jazdy sprzed I wojny swiatowej.

W 1918 Polska wywalczyla obsluge linii kolejowych na terenie WMG, nie znaczy to jednak, ze stosowano tam polskie nazwy. Nie wiem czy pociagi relacji Gdansk-Elblag w napisie mialy Gdansk czy Danzig, sadze jednak ze raczej Danzig. Uwazam ze tak bylo, poniewaz tak naprawde pociag ten (poza Tczewem) przejezdzal przez rejony stricte niemieckojezyczne.

Osobnym pytaniem jest kwestia czy po pierwszej wojnie swiatowej Wittfeldy obslugiwaly taka relacje. Wydaje mi sie ze raczej nie - relacje Gdansk-Elblag/Malbork byly raczej obslugiwane pociagami parowymi. Z uwagi na to, ze wagon na fotce ma jeszcze 4 kl mozna przypuszczac ze sa to wczesne lata 20-te, a wtedy z braku laku kursowalo pewnie wszystko co bylo sprawne, wiec moze Wittfeld relacje Gdansk-Elblag jednak obslugiwal.
 
OP
OP
rocketman

rocketman

Aktywny użytkownik
Reakcje
0 0 0
#14
Re: pojazdy trakcyjne przed wojną na naszych ziemiach

Tak jak napisałem relacje te nie są potwierdzone. Wszystko co mam jest na zasadzie prawdopodbnie tak było, mogło tak być. Mnie to nie przeszkadza cieszyć się modelem. Jeśli jednak ktoś miałby sprawdzone informacje to radość z posiadania mogłaby być jeszcze większa ale informacji nie ma aż tak wiele.

Jako ciekawostka dodam że nawet odrestaurowany istniejący egzemplarz nie oddaje prawdy historycznej do końca. Na ramie są napisy świadczące o przynależności i odbudowie pojazdu z końca ubiegłego wieku. Tabliczki "Dla palących" są zastąpione "rezerwacją" aby odwieść podróżnych od ewentualnego zamysłu palenia w pojeździe i uniknąć przypadkowego pożaru. Z resztą tendencja zakazu palenia zdaje się zakorzeniać w pociągach i na przystankach. Sam napis Lok. Malbork na "mordce" jest wymysłem rekonstruktorów co oni sami przyznają i najprawdopodobniej nie miał miejsca w przeszłości. Nikt chyba jednak nie robi z tego powodu tragedii.
 

wolfik

Znany użytkownik
Reakcje
987 1 0
#15
Re: pojazdy trakcyjne przed wojną na naszych ziemiach

Ciekawa dyskusja się wywiązała. Nie wiem czy wybór Gdańska jako stacji macierzystej jest najszczęśliwszy, bo np parowozy Od2 tam stacjonujące miały dodatkowe odznaczenie Dz. Poniżej fragment zdjęcia parowozu Od2-3Dz właśnie z Gdańska. Powyżej oznaczeń jest napis niemiecki 'cośtam Danzig" i polski "Port Gdański".
Z drugiej strony to może ratować sytuację bo oznaczenie wskazywałoby na obsługę Portu Gdańskiego (parowozem osobowym?) a nie samego Gdańska.
Inna sprawa to malowanie. Czy na pewno powinien być w jednolitym kolorze? Poniżej dwa zdjęcia - pierwsze znane, drugie chyba mniej (co prawda nie jestem do końca pewien czy przedstawia "polskiego" Wittfelda ale w napisie na jego burcie widać słowo wagon). Charakterystyczne, że na obu zdjęciach wagony są malowane dwoma kolorami.

PS.
Nie jestem znawcą tematu zerknąłem tylko na posiadane źródła i takie naszły mnie wątpliwości
 

Załączniki

OP
OP
rocketman

rocketman

Aktywny użytkownik
Reakcje
0 0 0
#16
Mówi się, że zostały przekazane kolorowe. Z czasem otrzymały jednolite malowanie pudła. Mój model jest z połowy lat 20 XX wieku.

Chyba chodzi o napis na pudle brzmiący "Akkumulatorwagen" z boku nosa.
 

Grzeju

Aktywny użytkownik
Reakcje
22 0 0
#17
Po prostu przyznaj się że nie masz zielonego pojęcia o tym co robisz.

Tak samo jak twoje piwiarki z II epoki... też niewiele maja wspólnego z oryginałem. Po prostu zgadujesz.

z resztą sam napisałeś że to tylko "prawdopodobne" malowanie,przydział, oznaczenia i ze tobie to starczy....

Rozumiem Ciebie,ale nie szukaj na siłę teraz usprawiedliwienia skoro kolega pokazał historyczne źródła zaprzeczające twoim "domysłom"
 

wolfik

Znany użytkownik
Reakcje
987 1 0
#18
rocketman napisał(a):
... Chyba chodzi o napis na pudle brzmiący "Akkumulatorwagen" z boku nosa.
No właśnie nie. Jest pojedyncze słowo wagon na początku, z tego przypuszczam, że jest to polskie słowo "wagon" a nie niemieckie "wagen" - bo to drugie byłoby częścią jednego wyrazu. Poniżej powiększony fragment zdjęcia, niestety jakościowo mizernie ale myślę, że da się dojrzeć. A potem chyba jest jeszcze słowo "akumulatorowy" ale to już zgadywanie.
Jeszcze jedno. Pierwsze zdjęcie widziałem w kilku publikacjach ale zwykle w kontekście roku 1939? Być może jednak to tylko moja błędna interpretacja.
 

Załączniki

Zbyszek

Znany użytkownik
Reakcje
808 71 5
#19
:devil: Straciłem godzinę na przewalanie ŚK i co odnalazłem?
Drugie zdjęcie było opublikowane w ŚK w nr 1/96 i na nim faktycznie malowanie jest dwubarwne.
Zdjęcie pochodzi z końca lat XX-tych i pytanie- czy jest to jeszcze układ barw po KPEV?
Ale....w nr.3/95 na stronie 6 w artykule M.Jerczyńskiego jest zdjęcie toruńskiego wagonu i jest on jednobarwny.
 
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
Tabor 29
Tabor 20

Podobne wątki