Zrobiłem oświetlenie kolejnego wagonu.
Pociąg Intercity do Ozorkowa na stacji. Już mnie tak wkurza kwarantanna, że bym nawet do Ozorkowa pojechał
. W lecie wybiorę się tam z moimi przyjaciółmi i Niedźwiedziem Nadłowczym na rowerach.
Husarz ze składem czeka na wolną drogę na długich światłach. Wbrew przepisom, ale maszyniście Flaczkowi wybaczamy, bo na światłach długich lokomotywa wygląda fajnie
.
Moje Pluszaczki stosują się do zasad 2 metry odległości jeden od drugiego w skali H0, czyli 174 milimetry. Próbowaliśmy użyć linijki. Maseczki chirurgiczne własnej roboty. Bondzik ma na czółku, bo się bardzo stresuje. Jemu ochrona nie potrzebna, bo już jest po leczeniu (podziwiaj jego odwagę na poprzedniej stronie).
Nie wytrzymali emocjonalnie tego stresu i łubudu! Leżą! Góra mięsa (no, ale jeśli chodzi o Pluszaczki jest to góra watolinki i pluszu)!