• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Warsztat - Adam66

xxx

Znany użytkownik
Reakcje
3.498 35 0
czy ktos wie co to za kolor - zdjecie-
(opisany jest jako blekit jasny, tylko
jaki numer lakieru to by mog byc?)

Mieliśmy Fiata w takim kolorze. Był kupiony nowy w 1985 lub 86 roku. Ojciec jako osoba zapobiegliwa załatwił przez płot 2 puszki tej farby, czas miał 2 dni odbierał tego Fiata bo takie troszkę były papierkowe czekaniny. Puszki miały kartki drukowane a jako nazwę koloru wpisany był co pamiętam jako ciekawostkę "siwy". Pewnie dzisiaj brzmi to dziwnie ale tak było wpisane. Nie spotkałem się w PRL-u z jakimiś ghost grey itp. :)

Tylko jako ciekawostkę dodam, że załatwił te puszki za tzw. "flaszkę" bo akurat dana partia aut była malowana na bieżąco. Kolejna partia mogła mieć już odcień inny niż ta. Poszczególne partie dostaw farb różniły się odcieniem co można wyłapać na starych zdjęciach a już najlepiej zapytać w rodzinie starszych posiadaczy samochodów w tym okresie jak ktoś podmalowywał co tam wychodziło :)
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
Adam66

Adam66

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
6.416 110 1
eksportowy beżowo złocisty
(czy ten kolor byl zawsze eksportowy?)
Ten kolor był standardowym kolorem w palecie FSO, choć uchodził w tym czasie za modny (w tym kolorze był Fiat redaktora Maja w "Życiu na gorąco"). Użyłem słowa eksportowy w odniesieniu do samochodu który kupili moi rodzice od przyjaciela.

Nasza wersja eksportowa (przyjaciel kupił ją w Danii) miała obrotomierz, pasy bezwładnościowe, zagłówki, szersze opony radialne (185), bagażnik otwierany bez kluczyka (cięgno koło fotela kierowcy), częściowo welurową tapicerkę w kolorze brązowym i pasujące do niej obicie drzwi, i wreszcie lekko zielonkawe szyby z modnym wtedy ciemnym pasem na górze szyby przedniej.
Co ważniejsze, część podzespołów silnika była produkcji włoskiej - między innymi gaźnik i pompa hamulcowa.

Muszę tu stanowczo zdementować informacje jakie czasem pojawiają się w necie, jakoby blachy eksportowych Fiatów były lepsze od krajowych. Nasz Fiat rdzewiał jak inne.

Taa i to w trzech kolorach, pierwszym niebieskim, drugim Bahama Yellow i trzecim czerwonym.
Żółty Fiat ze zmienników ma kolor bursztynowy (L79). Kiedyś też myślałem że to Bahama (F208), ale ten kolor był używany w tylko w latach 72-74.
 

Misiek

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
5.063 140 0
Panowie FSO nigdy nie nadążała za popytem ...
Przejeżdżam codziennie rano do pracy, koło toru testowego i parkingu FSO, gdzie stoją tysiące a nawet setki samochodów gotowych do odbioru.
Skąd te plotki o asygnatach i rzekomych przydziałach jedynie dla przedstawicieli ludu pracującego?
a nie... zaraz.... o 7 rano to przysypiam w tramwaju.
 

Zbyszek

Znany użytkownik
Reakcje
810 71 5
@Adam66
A kombiaka, karetki pogotowia nie przewidujesz wcale?
Taki dowcip słyszałem
Dlaczego te karetki pogotowia cechowały się niską śmiertelnością?
Bo mało kto mógł tam wyciągnąć nogi.
 
OP
OP
Adam66

Adam66

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
6.416 110 1
Kontynuacja prac nad grilem FIATa.
Na poprzedniej stronie pokazywałem wersję chromowaną, a dziś wersja plastikowa stosowana od 73ciego roku. Przy okazji testuję światła wgłąb. Mam mieszane uczucia. Najważniejsze że krata wyszła ostra jak żyleta. Pierwszy szlif wlotów na masce już za mną. Jutro znowu pójdzie szpachla i znowu szlif. Zabieram się też za wykańczanie zderzaków jednocześnie projektując wnętrze w technologii 3D, by łatwiej mi było wprowadzać modyfikacje.
IMG_2364.JPG


Nowa wersja koguta z pogrubionymi listwami. Wciąż robi wrażenie dość filigranowej, więc uznaję ten element za skończony.
Biorę się za obsadzanie migaczy przednich oraz przymierzam do zakupu pompy i komory do odlewania.
IMG_2373.JPG
IMG_2375.JPG

IMG_2371.JPG
IMG_2372.JPG


A tak zupełnie z innej beczki to dziś wróciła na warsztat naczepa Orlicana, po tym jak dostałem potwierdzenie od Pawła, że brekinowski ciągnik Skoda wyjechał dziś do mnie z Wrocka. Trochę późno złożyłem zamówienie. Gdyby model doszedł przed świętami z naczepy Brekiny zrobiłbym pewnie prezent dla teściowej:devil:
Koła Orlicana to mój model wydrukowany i pomalowany jakiś czas temu. Kalki mam gotowe, więc wszystkie elementy są dopięte. Jak tylko dorwę Skodę, oczywiście zacznę ją modyfikować, bo nie byłbym sobą:D
IMG_2383.JPG


A na deser coś z dawnej lektury obowiązkowej
zbik07.jpg
żbik.jpg
żbiki.jpg
 

mafo

Moderator Forum Samochodowego
Zespół forum
Reakcje
23.845 386 20
Fiat wygląda coraz dokładniej. Jestem pod wrażeniem szczegółów i już nie mogę się doczekać na możliwość odebrania swojego... ;)
 
OP
OP
Adam66

Adam66

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
6.416 110 1
Do Orlicana przyjechała dziś do mnie z Wrocławia Skoda/Liaz.
Mam w związku z tym trzy pytania do braci samochodziarskiej. Z góry proszę o wyrozumiałość, jeśli pytania będą dla Was trywialne.

1. Czy mnie się zdaje, że ten ciągnik siodłowy jest za długi. Jak patrzę na zdjęcia z Orlicanami to one nie są tak daleko od szoferki jak u mnie?:niepewny:
Nawet biorąc pod uwagę że zamontuję za szoferką koło/koła zapasowe i że dojdzie agregat z przodu naczepy. Tam wciąż jest za dużo miejsca.
IMG_2412.JPG

2. Co jest nie tak, że naczepa ma tak zadarty przód?
IMG_2413.JPG


3. I sprawa ostatnia - model, który do mnie przyjechał ma bardzo popękany dach. Jeszcze go nie rozbierałem ale wygląda to tak jakby popękany był plastik lub farba. Czy spotkaliście się z taką sytuację i czy powinienem to reklamować? To co wygląda na zdjęciu jak rysy to w rzeczywistości są pęknięcia.
IMG_2415.JPG
 

horrido

Aktywny użytkownik
Reakcje
226 11 1
Akurat też mam Orlicana na tapecie więc się wypowiem. Nie wydaje mi się żeby Skoda była za długa. Ten agregat jednak dość spory jest i zajmuje dużo miejsca. Jak dojdzie koło zapasowe i skrzynka narzędziwa to powinno być znośnie.
Gorzej z tym "zadarciem". Ja wyrzuciłem całe to ożebrowanie podwozia naczepy, zmniejszyłem luz osadzenia osi i dalej jest lekki spadek. W zamyśle mam jeszcze zafundowanie jej większych kół. Może będzie lepiej. Prawda jest niestety taka, że ten kit SDV hiciorem nie jest.
 

Załączniki

Brodagaz

Znany użytkownik
Reakcje
26.339 108 2
Nie masz co się przejmować , agregaty w tamtych czasach były doprawdy ogromne i ta odległość nie jest wcale przesadzona można by ją o 2 mm zmienić przesuwając czop w naczepie. To że jest zadarta to kwestia samego siodła.
skoda-liaz-706-rttn-03.jpg
 

mafo

Moderator Forum Samochodowego
Zespół forum
Reakcje
23.845 386 20
Orliczan z SDV jest zrobiony niedokładnie i ma za małe koła, Dlatego na Skodzie z Permota będzie wyglądał dobrze, bo ta Skoda też ma mniejsze koła. Do Skody z Brekiny pasować będzie Orliczan z MM Brno.

Poza tym ta rama pod budą Orliczana SDV jest za gruba. Do spasowania z modelami Jelcza i Skody powinno się odciąć przód tej ramy i dać większe koła.


Skoda z Brekiny ma dobre wymiary i poniżej masz porównanie Skody z Jelczem oraz dwóch Orliczanów z Jelczem i Skodą.

IMG_7736.jpg
IMG_7737.jpg IMG_7738.jpg
IMG_7740.jpg IMG_7739.jpg
 
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
W robocie 6
W robocie 2
W robocie 7
W robocie 14
W robocie 33

Podobne wątki