A
Ponieważ od lat taka formuła sprawdza się w tematach "trakcyjnych" zakładam również takie coś dla wagonów których nie ma gdzie podpiąć. Na początek wagon, który już przez chwilę zagościł na forum, a chyba szkoda aby przepadł bezpowrotnie.
Ponieważ ostatnio przeglądam różne szpargały wpadło mi w oko w publikacji "75 lat Północnego OKP" zdjęcie SM42 w lokomotywowni Gdynia, gdzie na drugim planie złapał się pociąg ratunkowy. W pierwszym momencie pomyślałem, że to kolejny Bromberg. Przetrzepałem swoje archiwum i znalazłem trochę lepszą fotkę tego wagonu. Okazało się że to zupełnie nie to. Dla zobrazowania załącznik:
Od razu przypomniał mi się fragment z innego wątku:
Pomóżcie koledzy! Co to za wagon? Czy może to mieć jakikolwiek związek z powyższym cytatem, czy też jest to jeszcze co innego?
W załączeniu odpowiedź której udzielił Krzysztof Koj wyjaśniając te kwestie (niestety mogę tylko zacytować)
Krzysztof Koj Znany użytkownik
Andrzej Jaroszewicz napisał(a): ↑ Ponieważ ostatnio przeglądam różne szpargały wpadło mi w oko w publikacji "75 lat Północnego OKP" zdjęcie SM42 w lokomotywowni Gdynia, gdzie na drugim planie złapał się pociąg ratunkowy. W pierwszym momencie pomyślałem, że to kolejny Bromberg. Przetrzepałem swoje archiwum i znalazłem trochę lepszą fotkę tego wagonu. Okazało się że to zupełnie nie to. Dla zobrazowania załącznik...
To rzeczywiście "zupełnie nie to". Jest to wagon polskiej budowy przedwojennej serii KKs. Całkowicie polska, spawana konstrukcja, zbudowana dla PKP w roku 1937 przez Zakłady Ostrowieckie.
Ma to o tyle związek z tytułem niniejszego tematu, że były to wagony kryte czteroosiowe, a w dodatku były ekspoatowane po roku 1945 także przez koleje niemieckie (DB) w znaczącej liczbie i to długo, i szczęśliwie...
.
Andrzej Jaroszewicz napisał(a): ↑
Od razu przypomniał mi się fragment z innego wątku (...)Może miejsce nie najlepsze, ale z kolei na razie chyba najbardziej pasuje. Pomóżcie koledzy! Co to za wagon? Czy może to mieć jakikolwiek związek z powyższym cytatem, czy też jest to jeszcze co innego?
Jak wynika z tego, co napisałem wyżej, wagon ten nie może mieć oczywiście żadnego związku z powyższym cytatem.Co gorsze, powyższy cytat został (oczywiście z całą pewnością nieświadomie) zmieniony, a w "oryginale" zdanie to brzmiało następująco: "Bezpośrednio po wojnie PKP zakupiły w Radzieckiej Strefie Okupacyjnej Niemiec, pewną ilość wagonów towarowych..."
Wiem, że tak jest, ponieważ akurat ja wypowiedziałem to niefortunnie zacytowane powyżej zdanie
.
Z tego miejsca dziękuję Panu Krzysztofowi za wyjaśnienia, a całość być może zainteresuje jeszcze kogoś oprócz Zbyszka i mnie .
Przy okazji okazuje się po raz kolejny jak mało wiemy (myślę tu o sobie ) o taborze wagonowym eksploatowanym przez PKP po 1945 roku i o zgrozo - tym budowanym w Polsce w okresie międzywojennym.
Ponieważ ostatnio przeglądam różne szpargały wpadło mi w oko w publikacji "75 lat Północnego OKP" zdjęcie SM42 w lokomotywowni Gdynia, gdzie na drugim planie złapał się pociąg ratunkowy. W pierwszym momencie pomyślałem, że to kolejny Bromberg. Przetrzepałem swoje archiwum i znalazłem trochę lepszą fotkę tego wagonu. Okazało się że to zupełnie nie to. Dla zobrazowania załącznik:
Od razu przypomniał mi się fragment z innego wątku:
I jeszcze pytanie - czy po zakończeniu działań wojennych, na terenie znajdującym się pod zarządem wojsk ZSRR, dotychczasowi producenci nie budowali "brombergów" których nie ma w żadnych wykazach ? Wszak po wojnie PKP zakupiła pewną ilość "wagonów specjalnych czteroosiowych na wózkach".
W załączeniu odpowiedź której udzielił Krzysztof Koj wyjaśniając te kwestie (niestety mogę tylko zacytować)
Krzysztof Koj Znany użytkownik
Andrzej Jaroszewicz napisał(a): ↑ Ponieważ ostatnio przeglądam różne szpargały wpadło mi w oko w publikacji "75 lat Północnego OKP" zdjęcie SM42 w lokomotywowni Gdynia, gdzie na drugim planie złapał się pociąg ratunkowy. W pierwszym momencie pomyślałem, że to kolejny Bromberg. Przetrzepałem swoje archiwum i znalazłem trochę lepszą fotkę tego wagonu. Okazało się że to zupełnie nie to. Dla zobrazowania załącznik...
To rzeczywiście "zupełnie nie to". Jest to wagon polskiej budowy przedwojennej serii KKs. Całkowicie polska, spawana konstrukcja, zbudowana dla PKP w roku 1937 przez Zakłady Ostrowieckie.
Ma to o tyle związek z tytułem niniejszego tematu, że były to wagony kryte czteroosiowe, a w dodatku były ekspoatowane po roku 1945 także przez koleje niemieckie (DB) w znaczącej liczbie i to długo, i szczęśliwie...
Andrzej Jaroszewicz napisał(a): ↑
Od razu przypomniał mi się fragment z innego wątku (...)Może miejsce nie najlepsze, ale z kolei na razie chyba najbardziej pasuje. Pomóżcie koledzy! Co to za wagon? Czy może to mieć jakikolwiek związek z powyższym cytatem, czy też jest to jeszcze co innego?
Jak wynika z tego, co napisałem wyżej, wagon ten nie może mieć oczywiście żadnego związku z powyższym cytatem.Co gorsze, powyższy cytat został (oczywiście z całą pewnością nieświadomie) zmieniony, a w "oryginale" zdanie to brzmiało następująco: "Bezpośrednio po wojnie PKP zakupiły w Radzieckiej Strefie Okupacyjnej Niemiec, pewną ilość wagonów towarowych..."
Wiem, że tak jest, ponieważ akurat ja wypowiedziałem to niefortunnie zacytowane powyżej zdanie
Z tego miejsca dziękuję Panu Krzysztofowi za wyjaśnienia, a całość być może zainteresuje jeszcze kogoś oprócz Zbyszka i mnie .
Przy okazji okazuje się po raz kolejny jak mało wiemy (myślę tu o sobie ) o taborze wagonowym eksploatowanym przez PKP po 1945 roku i o zgrozo - tym budowanym w Polsce w okresie międzywojennym.