• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Model wagonu lodowni typu 1L jako E-I ep. II - z zestawu UMF

Krzysztof Koj

Znany użytkownik
Reakcje
635 3 1
#41
Może takie podsumowanie celem wyręczenia KK;
Zestaw oferowany jest jako chłodnia 1L co ni jak ma się do tego co można z niego złożyć.
Jak już to powinien to być 1E.
1L jest innym wagonem. Przede wszystkim ma konstrukcję spawaną jak zauważył to K.Koj
Jeśli to ma być E1, to nie te zderzaki co w zestawie, brak kilku elementów (można sobie dorobić)
Oznaczenia również pozostawiają wiele do życzenia (...)
Dziękuję za wyręczenie, w dodatku tak konkretne. I nie ma w tym nawet odrobiny ironii. Żałuję, ale z ważnych powodów osobistych nie mogę teraz wziąć udziału w tej dyskusji. Postaram się nadrobić to w przyszłym tygodniu.
 

Krzysztof Koj

Znany użytkownik
Reakcje
635 3 1
#43
(...) Kontynuując temat lodowni E-I. Pooglądałem sobie zdjęcia jakie posiadam i mam kilka spostrzeżeń/pytań i liczę, że ktoś pomoże to wyjaśnić.
Na forum TT w wątku o chłodni PKP z epoki III Tilliga zostało napisane, że wagony w których zastosowano chłodzenie suchym lodem oznaczano niebieskim ukośnym paskiem w prawym dolnym narożniku pudła. Czy taki sposób oznaczania stosowano też w II epoce? Czy coś takiego widać na poniższym zdjęciu (wagony 2 i 3) i czemu w takim razie nie wszystkie są tak oznaczone? Czy wagony 2 i 3 od lewej są w innym kolorze czy to tylko wpływ warunków atmosferycznych?
A jednak wszystkie z wagonów na przedstawionych zdjęciach są oznaczone tak samo, tzn. mają jasnoniebieski ukośny pas na prawym końcu ściany bocznej nadwozia.
Proszę jeszcze raz przyjrzeć się uważnie zdjęciu wagonu, który jest najbardziej biały :).
Oczywiście wszystkie wagony lodownie PKP były malowane na kolor biały (biel cynkowa) i nie było od tego żadnych odstępstw. Jeśli więc na zdjęciach jedne wagony są zdcecydowanie ciemniejsze od innych, to należy tłumaczyć to jedynie wpływami czynników atmosferycznych, a tak naprawdę... czynnikami atmosferycznymi wspomaganymi działaniem związków siarki zawartych w dymie parowozowym...
Oznaczanie wagonów lodowni, chłodzonych suchym lodem, w postaci niebieskiego, ukośnego pasa na prawym końcu ściany bocznej wagonu, wprowadzono na PKP w końcu lat 30-tych i oznaczenie to przetrwało do okresu powojennego. Problem w tym, że na PKP, po roku 1945 pierwszymi wagonami lodowniami, które były dostosowane do ochładzania suchym lodem, były dopiero wagony typu 4L. Wagony lodownie innych typów, w tym także niektóre wagony lodownie powojennego typu 31W (później 1L) zostały także przebudowane na ochładzanie suchym lodem, ale były to już czasy nieco późniejsze, a więc po roku 1958...
Pierwotnie, wszystkie wagony lodownie typu 1L (podobnie jak wagony przedwojennego typu E-I) były ochładzane wyłącznie lodem wodnym.
Tak, czy inaczej, niebieski ukośny pas na wagonach lodowniach, oznaczał na PKP zawsze chłodzenie lodem suchym, niezależnie od tego, jakie były wymiary tego pasa (a były zasadniczo różne przed rokiem 1939 i po roku 1945).
Wcześniej pokazywałem zdjęcie wagonu z dodatkowymi klapami na dachu i trzema wentylatorami. Czy to złudzenie czy poniższy wagon ma z kolei 1 wentylator?
To nie jest złudzenie. Ten wagon (przystosowany do ochładzania suchym lodem) ma tylko jeden wywietrznik typu "Torpedo".
Proszę uważnie przyjrzeć się zdjęciu tego wagonu. Otóż wagon ten również ma namalowany na sobie jasnoniebieski pas, świadczący o przystosowaniu do ochładzania suchym lodem, jednak ówczesne czarno-białe materiały negatywowe nie były specjalnie wrażliwe na ten kolor... :).
I jeszcze jedno, czy pokazane na zdjęciu wagony przebudowane przez HCP w latach 30-tych na chłodzenie suchym lodem reprezentowały już inny typ czy nadal można o tych wagonach mówić jako E-I?
Nadal można mówić o tych wagonach, jako o chłodniach typu E-I. Żadnego innego oznaczenia typu tych wagonów nie wprowadzono.
(...) Jest tam tez wzmianka o skonstruowanym (zbudowanym?) wagonie-lodowni o stalowym spawanym pudle z izolacją z folii aluminiowej, który jednak nie wszedł do produkcji ze względu na wojnę. Czy to był wagon typu 16W?
Tak!
 
Ostatnio edytowane:

Krzysztof Koj

Znany użytkownik
Reakcje
635 3 1
#44
(...) Jednak mam jeszcze pytanie odnośnie samego oryginału? Czy było kilka wersji tego wagonu? Skąd różnice w nośności?
Tak, były produkowane 4 warianty lodowni przedwojennego polskiego typu E-I, różniące się pojemnością zbiorników na lód, a co za tym idzie, masą własną i granicą obciążenia:
- Ładowność 10 000 kg, Nośność 10 500 kg,
- Ładowność 11 000 kg, Nośność 11 550 kg,
- Ładowność 12 000 kg, Nośność 12 600 kg,
- Ładowność 13 000 kg, Nośność 13 650 kg.

Oczywiście mówimy tu o wagonach w stanie pierwotnym (fabrycznym).
Czy wagon na poniższym zdjęciu to tez ten sam typ? Ma na dachu 3 wentylatory/wywietrzniki i jeszcze jakieś klapy z brzegu dachu od strony pomostu?
Nie, to nie jest ten sam typ wagonu. Zdjęcie jest niewielkie, ale mimo to sądzę, że jest to wagon lodownia polskiego typu E-II, serii Slbz, przeznaczony specjalnie do przewozu bekonów.
 
Ostatnio edytowane:

Ranger

Znany użytkownik
Reakcje
2.442 7 1
#45
Robią się nowe poprawione kalki do chłodni 1L. Wszyscy którzy będą chcieli dostaną je jako support. Niestety wygląda na to, że to chwile potrwa bo celnicy jakoś mi nie mogą przeprowadzić procedury celnej mojej paczki z papierem do kalek ;/
Puki jest czas napiszcie jakie kalki najlepiej byście chcieli do chłodni. Mam tu na myśli epoki i przydział. Może uda się wydrukować coś co zadowoli większość.
 

Ranger

Znany użytkownik
Reakcje
2.442 7 1
#46
Dziękuję znawcom za pomoc powyżej, szczególnie Krzysztofowi i Tomkowi pomimo bardzo uszczypliwych uwag i niekiedy wg. mnie niesprawiedliwego osądu. Nie każdy ma po 20 lat w tej materii.
Poniżej pierwsze poprawione oznaczenia w IIep.. Proszę o weryfikację ich poprawności ew. co można dodać.
1e IIep..jpg
 
Ostatnio edytowane:

tomek 05

Aktywny użytkownik
Reakcje
2 0 0
#47
Proszę o weryfikację ich poprawności ew. co można dodać.
Zobacz załącznik 150413
1. Nie ten krój czcionki.
2. Godło nie takie, inny kształt tarczy.
2. Cyfry po przecinku mają być małe i bez zer, tylko przy rozstępie osi są dwa zera, ale też małe.
3. Ładowność, nośność, waga wł. mają być odstępy po tysiącach np. 12 000kg a nie 12000kg
4. Znak przesuwności osi nie tak ma wyglądać.
5. Przewód próżn. ?????
6. Hamulec Westinghouse'a owszem, ale nie takie oznaczenie.
7. Tabela do adnotacji stacyjnych - brakuje poziomej kreski w połowie.
8. Znak nośności wagonu ma mieć dwa trójkąty wewnątrz siebie, zewnętrzny cienka linia, wewnętrzny gruba. piątka po przecinku też mała.
9. Brak białego napisu: Waga wł. xx xxxkg
ważony xx.xx.xx
 

Ranger

Znany użytkownik
Reakcje
2.442 7 1
#48
Wersja V1.2
1E IIep. V1.2.jpg

Były dwa tła dla orła piastowskiego wiec na kalkach są dwa. Krój czcionki jest chyba ok. tylko napis PKP był nie teges. "Przewód próżn." I "Przewód ogrz. par." widnieją w dokumentacji wagonu E-I wiec to nie mój wymysł. Cyfry po przecinku maja przerwę tylko dla wagonu z numerem 152.
Co ciekawe w dokumentacji informacje dot wagi mają formę "Waga wł. 00000kg, producent i data"
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
wolfik

wolfik

Znany użytkownik
Reakcje
989 1 0
#50
Dziękuję znawcom za pomoc powyżej, szczególnie Krzysztofowi i Tomkowi pomimo bardzo uszczypliwych uwag i niekiedy wg. mnie niesprawiedliwego osądu. Nie każdy ma po 20 lat w tej materii.
Zobacz załącznik 150413
Ale trzeba przyznać, że dzielnie wziąłeś je na klatę.

Co do kalkomanii: przejrzałem posiadane zdjęcia i akurat na wagonie 725 152 jest odstęp w wartościach ładowności, nośności i wagi ale już w 725 135 nie ma. Godło jest rzeczywiście inne, chociaż z kolei, w latach trzydziestych godło było takie jak na wersji kalkomanii dołączonej do zestawu - czyli bardziej kanciaste, przynajmniej na wagonach z chłodzeniem suchym lodem. Natomiast oba wagony na zdjęciach mają godło bardziej "migdałowate".
Z różnic jeszcze zauważyłem, że w przypadku 152 pozycje: długość, pow. ładowna i rozstęp osi są justowane (czyli wyrównane do lewej - opisy i do prawej - wartości) natomiast w 135 nie.

Ja ze swojej strony zaprojektowałem płytkę z kilkoma częściami, którą wytrawił mi Ranger. Już widzę, że dwie części muszę poprawić i chyba poznęcam się jeszcze nad kratką.
20131031- 001.jpg
Poza tym o tym, co tak na prawdę zaprojektowałem dowiem się dopiero jak zacznę to składać. ;)
Na razie jednak brak czasu, poza tym na wagonie jest podkład, który będę musiał zmyć.

Czy ktoś zna przedwojenny odpowiednik normy i instrukcji definiującej kroje liter i cyfr?
 

Ranger

Znany użytkownik
Reakcje
2.442 7 1
#51
Wg. mnie zmywanie nie ma sensu. Nawet lepiej będzie pomalowane czarne elementy kleić na białą chłodnie. Pomalowanie tego na modelu będzie trudne i jeśli farba spłynie Ci między deski to będzie lipa.
 
OP
OP
wolfik

wolfik

Znany użytkownik
Reakcje
989 1 0
#52
Wreszcie udało się spędzić przy wagoniku trochę czasu. Przez ostatnie dwa wieczory zdążyłem zamontować skrzynki (bez siatek) na listy przewozowe:
20131120- 002.jpg 20131120- 010.jpg

uchwyty do podnoszenia pudła (chyba) - musiałem je dorobić bo oryginalne odpadły w trakcie formowania podwozia - został tylko jeden, który usunąłem:
20131120- 005.jpg 20131120- 008.jpg

oraz zawory do przewietrzania wnętrza - trochę je przekombinowałem, poza tym w tym wypadku może lepiej było użyć kleju?:
20131120- 004.jpg 20131120- 007.jpg 20131120- 009.jpg

W przygotowaniu detali pomogły mi rysunki, których użyczył mi jeden z forumowych kolegów, za co bardzo dziękuję.
Pozostaje jeszcze kilka elementów, które chciałbym nanieść na wagon ale to w odpowiednim czasie.
 

MISIONT

Moderator Grupy GGM
Zespół forum
GGM
Reakcje
141 10 0
#54
Temat trochę nieświeży, jednak postanowiłem go odgrzać z tej przyczyny, że również posiadam ów wagon, co gorsza zlutowany i pomalowany. Kupiłem go mniej więcej w czasie, kiedy toczyła się dyskusja na jego temat tu na forum. Jakoś jednak umknął mi wtedy ten wątek, a ja pełen wiary w nieomylność firmy UMF zlutowałem sobie na gotowo rzeczony wagon. Ponieważ wtedy nie miałem podwójnie izolowanych kół (niezbędnych przy moim systemie sprzęgania wagonów) projekt poszedł w nazwijmy to lekkie zapomnienie. Niedawno powróciłem do tematu i nawet pomalowałem sobie już wagonik. Parę dni temu przeglądając nieprzeczytane nigdy wątki natknąłem się na niego i doznałem prawdziwego szoku. Czy to możliwe, że model, w którego wykonanie włożyłem dość dużo wysiłku, zgodnie z wypowiedziami osób znających się doskonale na taborze kolejowym i jego oznaczeniach okazuje się być tylko zlutowaną i pomalowaną kostką z blaszek na kółkach? Ja zbieram tabor z epoki IVa i otrzymałem z modelem kalki z epoki IVa i chyba z IVb. Zgodnie z wypowiedziami Panów Koja i tomek 05 model, który miał odzwierciedlać wagon 1L jest w rzeczywistości modelem wagonu E-I. nie cytuję tu ich wypowiedzi bo znacznie przedłużyłoby mój wpis tutaj. Wystarczy przeczytać cały temat bo jest dość krótki chociaż dosadny i rzeczowy.
W związku z tym mam 3 ważne pytania:
1. Czy jakikolwiek wagon E-I dotrwał w pierwotnym wykonaniu do początku epoki IVa tak do roku powiedzmy 1970?
2. Jaka jest wizualna różnica pomiędzy modelem wagonu E-I (konstrukcja nitowana) a hipotetycznym modelem wagonu 1L (konstrukcja spawana). W załączniku wstawiam tak na szybko zrobione zdjęcia mojego modelu. Proszę na zdjęciach jednoznacznie wypunktować co trzeba usunąć, a co dodać lub przerobić. Ja w zasadzie na modelu żadnych nitów nie widzę, może tylko te wzmocnienia w obu górnych rogach na ścianach czołowych są do usunięcia. Cały czas dążę do tego, aby mój wagon przerobić na 1L, jednak w wykonaniu pierwotnym bez większych przeróbek. Jestem jeszcze w stanie usunąć pomosty, drabinki, te wzmocnienia na czołach, czy nawet tropik, ale będzie mi trudno dotrawić jakieś dodatkowe elementy.
1L 04.jpg

1L 01.jpg


1L 03.jpg


3. W załączniku skan jednego z 2 arkuszy kalki, jaki dostałem razem z modelem.
1L 02.jpg

Jeżeli będzie w ogóle sens oklejania tego modelu kalkami, to co da się z nich użyć, a co trzeba zaprojektować od nowa? W najgorszym razie model sprzedam w stanie takim w jakim jest, a jak nie będzie chętnych to go po prostu wyrzucę.
Jak zwykle apeluję do kolegów: Kto coś wie niech napisze. Jest pewnie więcej posiadaczy tego modelu, którzy nie za bardzo wiedzą co z nim zrobić.
 

MISIONT

Moderator Grupy GGM
Zespół forum
GGM
Reakcje
141 10 0
#56
A może jednak coś się uchowało z pionowym oszalowaniem. Może Pan Krzysztof Koj wyciągnie jakąś rewelację ze swojej ogromnej bazy danych, może kolega Młodzikowski coś widział, coś wie. A może...jeszcze ktoś.:)
 

MISIONT

Moderator Grupy GGM
Zespół forum
GGM
Reakcje
141 10 0
#57
Sądząc po braku odzewu chyba żaden wagon typu 1L nie mówiąc już o E-I bez większych przeróbek nie dotrwał do epoki IVa. :( Chciałbym się mylić, ale straciłem już nadzieję. Byłoby jednak fajnie, gdyby ktoś dał tu jednoznaczną odpowiedź. Tak typ xxx dotrwał, typ yyy nie lub oba dotrwały albo żaden nie dotrwał.
 

Krzysztof Koj

Znany użytkownik
Reakcje
635 3 1
#58
Sądząc po braku odzewu chyba żaden wagon typu 1L nie mówiąc już o E-I bez większych przeróbek nie dotrwał do epoki IVa. :( Chciałbym się mylić, ale straciłem już nadzieję. Byłoby jednak fajnie, gdyby ktoś dał tu jednoznaczną odpowiedź. Tak typ xxx dotrwał, typ yyy nie lub oba dotrwały albo żaden nie dotrwał.
Tak, z całą pewnością pojedyncze egzemplarze chłodni przedwojennego typu E-I dotrwały na PKP bez większych zmian do początku lat siedemdziesiątych, czyli do epoki IVa.
 

Krzysztof Koj

Znany użytkownik
Reakcje
635 3 1
#60
Ha... tylko które....???? ;)
Na przykład ten wagon typu E-I, który jest zachowany w Chabówce, i który przez kilka lat był prezentowany z (oczywiście zupełnie nieodpowiednim dla wagonów tego typu) napisem "Haberbusch & Schiele"... :).
Po skreśleniu z inwentarza PKP, wagon ten stał przez wiele lat w bezpośrednim sąsiedztwie dworca w Ostrowie Wielkopolskim i po odbudowie w latach 90 skierowany został do skansenu w Chabówce.
W latach 80 spisałem wszystkie oznaczenia tego wagonu, które były wybite na jego ostojnicach. Oczywiście odszukam je i podam na Forum.
 

Podobne wątki