Wąskotorówka Trynek-Racibórz,- stacja Pilchowice

[hamulcowy]

W tym odcinku chcę poruszyć rozwój stacji Pilchowice, a zakończę go pytaniem do Braci Wąskotorowców, ale po kolei.
W moim archiwum znajduje się zdjęcie tej oto pocztówki:

Wprawdzie data na stemplu wskazywała by, że jest to rok1921, ale powiększając to zdjęcie widać, że ludzie na stacji poubierani są w stroje z pierwszej dekady XXw. Reprodukcja czarno-biała jest do odnalezienia na portalu www.gliwiczanie.pl
Na stację od strony Stanicy wjeżdża pociąg, ciągnięty przez parowóz Txb2. Stacja jest kompletna, to znaczy budynek główny, magazyn i po lewej stronie peronu,- ubikacja. Na pocztówce widać jeszcze to, że stacja ma tylko jeden tor.
Na kolejnej pocztówce, w lewym górnym rogu, jest ujęcie tej stacji z góry;

Są to już czasy po dojściu Hitlera do władzy, ponieważ wtedy zmieniano na "czysto niemieckie" nazwy tych miejscowości, które choć trochę brzmiały z polska. Tak też na przykład Dziergowitz stały się Oderwaldem a Pilchowitz zamieniono na Bilchengrund. Widok pokazuje, że stacja niemal nie zmieniła swego wyglądu. Na zdjęciu też widać, że prawe okno ściany szczytowej budynku stacyjnego jest zamurowane.
Kolejna pocztówka wydana została nieco później. Prawdopodobnie budynek był remontowany, bo widać, że ściana szczytowa została otynkowana, czego wcześniej nie było.

W książce pana Soidy "Kolej Gliwice-Rudy-Racibórz pokazano plany stacji jakie funkcjonowały na tej linii. Plan torów dla Pilchowic pochodzący z lat trzydziestych był identyczny do planu stacji Nieborowice jaki zaprezentował w swoim poście o modułach stacji Nieborowice,- Kolega Sebastian, tyle, że bez widocznego na tej drugiej żeberka.
Tak sie też stało i układ torowy został rozbudowany. Potwierdza to zdjęcie stacji z 1991-go roku;

I w zasadzie na tym można by skończyć, ale znalazłem jeszcze jedno zdjęcie. Zostało zrobione prawdopodobnie w początku lat siedemdziesiątych niemal z tego samego miejsca:

Proszę spojrzeć na lewą stronę tego zdjęcia. Wygląda to jakby tam był tor. Skłonny jestem upierać sie przy tym stwierdzeniu, ponieważ utkwił mi w pamięci pewien obrazek z tamtych czasów. Będąc w trzeciej klasie liceum, w 73-cim urwaliśmy sie pewnego majowego dnia z kumplem na wagary. Ponieważ w owym czasie milicja obywatelska czesała wszystkie parki i zarośla, wyłapując wagarowiczów, udaliśmy się kolejką do Rud.
Po wniesieniu maszyniście dodatkowej opłaty w postaci butelki wina o kryptonimie "J23" mogliśmy cała trasę przejechać w "rumunie". I właśnie wtedy zobaczyłem scenę, która utkwiła mi w pamięci do dziś. Wjeżdżając od Gliwic na stację w Pilchowicach zobaczyłem stojący po lewej stronie niemiłosiernie kopcący parowóz Tw53 z dwoma
wagonami Wh z niskimi burtami, a wokół tego grupę robotników torowych. Nie wydaje mi się, by pociąg wjeżdżał wtedy przez mijankę więc w mojej pamięci zapisał się obraz, że myśmy wjeżdżali po torze głównym, a to się działo po lewej stronie stacji, patrząc od Nieborowic, czyli na domniemanym torze . I tu mam pytanie do Kolegów; Czy ktoś z Was widział, lub słyszał coś o tym torze, czy jest to jedynie wymysł mojej wyobraźni? Nie wydaje mi sie, by tam była droga.
Będę wdzięczny za wszelkie uwagi lub szkice.

Hamulcowy Michał

 

[Jarząbek]

Na dostępnych mapach nic takiego nie dostrzegłem. Lidar też niczego takiego nie pokazuje.

Nic takiego też nie widzę w okresie gdy te tereny były niemieckie, ale widać tor bocznicowy w zupełnie innym miejscu:

 

[hamulcowy]

Czyli wygląda na to, że to co mi się widzi jako tor to jakaś szutrówka, a pociąg wtedy rzeczywiście wjechał przez mijankę. Chyba zbyt długo przebywam w tropikach. Byle do środy, a potem to już poleci
[DOUBLEPOST=1486734962,1486733552][/DOUBLEPOST]Albo to rzeczywiście są jakieś glajzy, tyle że luzem. Po wymianie, albo na wymianę.