Stollenlokomotive nr fabr. 5555 z roku 1905,
a bliźniaczy parowóz o kolejnym numerze fabrycznym 5556, wyprodukowany wspólnie dla tego samego odbiorcy, zakończył swą poczciwą służbę na torach kolejki Kieleckich Zakładów Przemysłu Wapienniczego, Ostrówka w Miedziance.
I dziś już czas na ostatnią z tej grupy kategorię parowozów - Vorratslokomotive. Jak to przetłumaczyć? Vorrat - zapas, zasób. Vorratsbehälter to zasobnik, zbiornik zapasowy a Vorratslokomotive to lokomotywa zapasowa czy też może zbiorcza lub magazynowa sam nie wiem.
Może ktoś pomoże?
pomogę, pomogę ...
Mianem Vorratslokomotive określano wyłącznie w listach fabrycznych parowozy budowane "na skład" czyli na magazyn, bez podania konkretnego odbiorcy. Maszyny te nie były budowane na zwyczajowe zamówienie, a przyszły odbiorca nie był znany i określony.
Po prostu produkowano je z myślą, że kiedyś ktoś zgłosi się z chęcią zakupu parowozu podając jedynie z grubsza wymagane parametry bez specjalnych życzeń. Chodziło o "marketing", czyli że my możemy dostarczyć dany parowóz ot - już !
Zapewne ta reklama podnosiła renomę danej fabryki a i fakt konkurencji miał swój udział.
Wybierano więc kilka przykładowych typów niewielkich parowozów, przeważnie wąskotorowych, bo na te zbyt był duży i ...
czekano aż się ktoś chętny, niegrymaszący zgłosi a pilna potrzeba zmusi go do zakupu natychmiastowego.
Oczywiście istniało ryzyko, że może to długo trwać, a wtedy sprzedawano taki egzemplarz okazyjnie po niższej cenie, aby zwolnić miejsce na składzie.
Mam nadzieję, że mi wybaczysz zamieszczenie tego zdjęcia bez uzgodnienia z Tobą.
Nie ma sprawy, dziękuję Jarząbku za zacytowanie zdjęcia mojego autorstwa - to chyba podnosi mój "marketing"
Wygląda na to, że to ten
na pierwszym zdjęciu fotograf chyba leżał, by dodać maszynie powagi ;-)
Nie, fotograf nie leżał. To efekt obiektywu dawnego aparatu. Zobacz, że tor na pierwszym planie ma bardzo szeroko rozstawione szyny. Gdyby fotograf leżał, to oba toki szynowe tego toru byłyby bardzo blisko siebie, a tak to wygląda jakby to był tor o normalnej szerokości, w co osobiście wątpię - to tylko takie złudzenie.
Fotograf był wzrostu tego gościa z łopata i zobacz ... patrzył mu przez obiektyw w prostej linii w oczki
Czy parowóz na lewym dolnym zdjęciu (Borsig?) nie pracował wcześniej na ŁWEKD?
Tak, taki parowóz pracował na ŁWEKD. Też takie dwa mniejsze i dwa większe pracowały na Kolei Grójeckiej.
Ten łódzki też trafił po elektryfikacji na WKD.
Wszystkie one wyróżniały się tą nieco prymitywną budką i szpetnymi, moim zdaniem, oknami - rodem z chlewika.