• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Wózki EN57 - pytnanie

ogest

Użytkownik
Producent
Reakcje
28 0 0
#1
Witam

Mam do was pytanie o różnice w wózkach EN57. Dlaczego niektóre wózki posiadają jeden tłumik hydrauliczny, a inne dwa? Jest na to jakaś reguła?

Jeden tłumik:

i wersja z dwoma tłumikami:

Zdjęcia wykonane przez kolegę snajper z forum infokolej
 

Załączniki

krzychu12231

Znany użytkownik
Reakcje
48 0 0
#2
Nie jestem jakimś znawcą taboru elektrycznego ale przypuszczam że wózek z dwoma tłumikami to wózek po modernizacji, fabryczne wózki mają przy prędkości ~100km/h tendencję do wężykowania (wagony zaczynają ostro bujać się i szarpać na boki co znacząco obniża komfort jazdy), podczas modernizacji w jednostkach typu SPOT starano się to zjawisko wyeliminować.

Ale może niech wypowiedzą się znawcy.
 

Zbyszek

Znany użytkownik
Reakcje
810 71 5
#3
To wężykowanie było cudne, jak się jeździło w połowie lat 80-tych do miejscowości Głowno i EN57 poginał do Karsznic po węglówce ponad stówką. :) To były czasy, drzwi tłukły, wszystko latało a pociąg był relacji Gdynia-Łódź Kaliska, a dawali jakiś zespół po ''modernizacji'', gdzie nie było kibli. Iiiii te zielone siedzenia w prążki. To tak zupełnie nie na temat, ale na wspomnienia mi się zebrało. :|
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.379 463 29
#4
Też nie jestem fachowcem w tym temacie, ale wydaje mi się, że oba pokazane na fotkach wózki to oryginalne konstrukcje, być może jedna nieco starsza, druga nowsza. Zwróćcie uwagę, że drobnych różnic jest więcej, np. sprężyny są trochę inne. Wózki stosowane w zespołach modernizowanych w ostatnich latach mają inną konstrukcję (niestety, nie mam zdjęć), nie wiem, czy to modernizacja, czy całkiem nowy wyrób.
 
OP
OP
ogest

ogest

Użytkownik
Producent
Reakcje
28 0 0
#5
hmm tak też myślałem. Co do późniejszych modernizacji, to takie lepsze zdjęcie posiadam, ale tylko z pociągu papieskiego. Tutaj widać już dużą różnicę w modernizacjach.
 

Załączniki

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.379 463 29
#6
No właśnie o tych wózkach myślałem. Podstawową różnicą jest sposób prowadzenia zestawów: w starych były widły maźnicze, w nowych jest prowadzenie kolumnowe. Dało to znaczną poprawę spokojności biegu, a więc i komfortu jazdy. Ale środek jest podobny, więc może to jednak głęboka modernizacja?
 
OP
OP
ogest

ogest

Użytkownik
Producent
Reakcje
28 0 0
#7
Dokładnie tak, głęboka modernizacja. Sama konstrukcja ramy wózka jest taka sama.

I dziękuję za odp. w sprawie tych tłumików. :)
 

krzychu12231

Znany użytkownik
Reakcje
48 0 0
#8
W sumie SPOT'owskie są faktycznie ciut inne, takie jak w Pociągu Papieskim czyli możliwe że to wersja fabryczna z wprowadzonymi zmianami albo jakaś modernizacja.

Taka mała dygresja na temat SPOT'ów, mam nadzieję że autor wątku się nie obrazi:
wg mnie ta modernizacja mimo wszystko jest na niskim poziomie. Bardzo często widzę uszkodzone wyświetlacze, nagminne jest nieotwieranie się drzwi. Szrpanie przy ruszaniu pozostało bez zmian (poza SKM, w ich składach udało się im to wyeliminować). Awaryjność podobna do zwykłych kibli. Te nowe siedzenia to lepsze od plastików ale od czerwonego (lub innego) skaju są wyraźnie gorsze.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.379 463 29
#9
ogest napisał(a):
I dziękuję za odp. w sprawie tych tłumików.
Najwyraźniej nikt z nas, którzy się dotychczas odezwali, nie wie tego. Mogła to być próba poprawy zachowania się wózków, ale pewności nie mam.
 

BoGneR

Znany użytkownik
Reakcje
2.400 28 2
#11
ogest napisał(a):
Mam do was pytanie o różnice w wózkach EN57. Dlaczego niektóre wózki posiadają jeden tłumik hydrauliczny, a inne dwa? Jest na to jakaś reguła?
Wprowadzono taką zmianę od pewnego numeru. Poza samymi tłumikami jest jeszcze różnica w zawieszeniu wanny belki bujakowej (coś nie mogę wrzucić zdjęcia z zaznaczonym elementem). Nie mam teraz całkowitej pewności, ale wydaje mi się, że tą zmianę wprowadzono w jednym czasie z tłumikami - różnice te powinny być opisane w książce o EZT EN57. Przy takiej ilości pojazdów, budowanych na przestrzeni tak długiego okresu czasu, różnic można wymienić jeszcze sporo. Samych wózków silnikowych jest kilka typów, bo 4B, 6B, 6Bk i jeszcze późniejsze modernizacje.
 
Reakcje
0 0 0
#13
Witam,
aby nie zakładać nowego tematu mam pytanie.
Czy zespoły trakcyjne EN57 z pierwszych lat produkcji (numery 002 do 033) można było spotkać w latach 90 na linii Warszawa - Działdowo. Jeśli tak, to gdzie stacjonowały? Chodzi o to, że chcę zamówić kalki na kibla od Milosa, a chciałbym, żeby numer i przydział odpowiadały rzeczywistości i moim założeniom.
Pozdrawiam
 
OP
OP
ogest

ogest

Użytkownik
Producent
Reakcje
28 0 0
#14
JulekCęcelewski napisał(a):
Witam,
aby nie zakładać nowego tematu mam pytanie.
Czy zespoły trakcyjne EN57 z pierwszych lat produkcji (numery 002 do 033) można było spotkać w latach 90 na linii Warszawa - Działdowo. Jeśli tak, to gdzie stacjonowały? Chodzi o to, że chcę zamówić kalki na kibla od Milosa, a chciałbym, żeby numer i przydział odpowiadały rzeczywistości i moim założeniom.
Pozdrawiam
Z tego co widzę z tej stronki to pierwsze przydziały były MD Kraków Prokocim. Tutaj więcej do poczytania:
http://kolejowaklatka.org/001/index.php?nr=3555

A teraz kolejne moje pytanko, cóż to za element znajdujący się na odnowionych wózkach, który zaznaczyłem na fotkach. Nie widzę żadnego związku z hamulcami czy z innymi elementami wózków. Oczywiście nie ma go na starszych wózkach.

Da się również zauważyć, że wózek został wydłużony po przez przesunięcie belki i dodanie tego elementu.
 

Załączniki

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.379 463 29
#15
Są to moim zdaniem tzw. zgarniacze szynowe. Służą do ochrony kół przed uszkodzeniami od drobnych przedmiotów, leżących na szynach. Ten poziomy drążek, lączący zgarniacze, ma pewnie za zadanie jedynie usztywnienie całości. Tę samą rolę w parowozach pełniły podobnie wyglądające elementy przed przednią osią. Na PKP zostały one zastąpione, czy uzupełnione charakterystycznymi, małymi lemieszami, malowanymi na czerwono lub pomarańczowo, ale np. parowozy niemieckie do dziś mają takie wąskie zgarniacze.
 
OP
OP
ogest

ogest

Użytkownik
Producent
Reakcje
28 0 0
#16
W sumie faktycznie może i to. Wiedziałem, że znam ten kształt mocowania i zmylił mnie ten poprzeczny drążek zamiast lemiesza.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.379 463 29
#17
Trochę mnie zastanowiło stwierdzenie kolegi ogesta:
ogest napisał(a):
cóż to za element znajdujący się na odnowionych wózkach, który zaznaczyłem na fotkach. ... Oczywiście nie ma go na starszych wózkach.
Nie mam za bardzo chwilowo jak sprawdzić, ale przeglądając nasze forum znalazłem w wątku EN57-906 zdjęcie (fot. EN57_906_2.jpg) kolegi Igielskiego z 1985 roku, na którym wyraźnie widać te zgarniacze na wózku po lewej stronie.

http://forum.modelarstwo.info/viewtopic.php?f=23&t=10504&p=142471#p142471

Więc chyba jednak stosowano to już dawniej...
PS. Te zgarniacze montuje się tylko na skrajnych wózkach zespołu, od czoła jednostki.
 

CoCu

Znany użytkownik
Reakcje
1.852 116 22
#19
Nie zrozumiałeś najwidoczniej kolegi Andrzeja.
Ty teraz piszesz i pokazujesz zgarniacze lemieszowe, te wielkie. Albo wykonane w formie jednego wielkiego lemiesza, albo jako dwa osobne mniejsze. Mocowane są do budy, co dobrze pokazałeś na fotkach bud stojących na jakiś wspornikach technologicznych.
Zaś Andrzej Harassek Ci pisał przecież, odpowiadając zresztą na Twoje pytanie, iż sądzi, że element na wózku przez Ciebie zaznaczony to zgarniacze szynowe. Czyli takie właśnie pionowe nazwijmy to płaskowniki, ustawione idealnie nad tokami szynowymi. I te zgarniacze są mocowane do wózków. Gdyby były mocowane do budy, to na łukach za bardzo by się wychylały na boki względem toków szynowych, i nie znajdywałyby się bezpośrednio nad nimi, przez co nie spełniałyby swojej funkcji. Na zdjęciu "aaa.jpg" też jeden jest widoczny, pomiędzy sprężyną śrubową wózka, a zgarniaczem lemieszowym.
 
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
Koleje w Polsce 4
Koleje w Polsce 8
Koleje w Polsce 12
Koleje w Polsce 5
Koleje w Polsce 0

Podobne wątki