bstok70 napisał(a):
Ponieważ Koledzy: Tomek K, Andrzej Harassek i Paweł Piotr już śpią
Nie spali, przynajmniej nie ja, ale od czasu do czasu trzeba zająć się też czymś innym, niż odpowiadanie na forum.
Porady kolegi
bstok70 są z grubsza ok. Tarcza ostrzegawcza po wschodniej stronie, za rozjazdami, odnosząca się do semafora osłaniającego rozjazd w prawym, górnym rogu, nie ma wielkiego sensu, bo odległość od niej do tego semafora jest za mała. I tak pociąg zatrzymany przed tym semaforem zablokowałby rozjazdy w stacji. Ja bym z tego semafora w ogóle zrezygnował, a wyjazdy ze stacji uzależniłbym także od tej zwrotnicy i od możliwości dalszej jazdy. Podobnie semafor wjazdowy od strony wschodniej powinien stać na prawo od tego rozjazdu na górze i powinien on sygnalizować zarówno wjazd na stację, jak i jazdę na wprost, wzdłuż górnej krawędzi makiety (jak rozumiem, tam jest planowany tor).
Semafory jednoramienne zamiast dwuramiennych stasowało się w zasadzie tylko jako wyjazdowe na liniach znaczenia miejscowego, więc od biedy mogłyby być użyte na tej makiecie, właśnie jako wyjazdowe z tego toru głównego dodatkowego, prawidłowo nazwanego przez kolegę
bstok70 torem nr 3.
Jeśli chodzi o "stację towarową", to domyślam się, że koledze
stolnikowi chodziło po prostu o grupę torów za- i wyładunkowych. Przy takim układzie torowym raczej niemożliwe jest potraktowanie tych torów jako torów przyjazdowo-odjazdowych. Zresztą nie stosuje się łączenia funkcji torów głównych (przyjazdowo-odjazdowych dla pociągów) z funkcją ładowania i rozładowywania wagonów. Na te tory wagony są podstawiane w trybie jazd manewrowych, a pociągi są przyjmowane (i wyprawiane) ze szlaku wyłącznie na tory 1 i 3. I tu mamy problem: do tego celu (rozformowanie pociągu i potem manewry w celu podstawienia wagonów na tory ładunkowe) można praktycznie wykorzystać jedynie tor 3 (tor 1 powinien zostać wolny dla przebiegów, nazwijmy je, tranzytowych), który w dodatku jest bardzo krótki. O ile jest to jeszcze możliwe, sugerowałbym wykorzystanie całej długości segmentu na wydłużenie torów stacyjnych i dołożenie jeszcze co najmniej jednego lub dwóch torów głównych dodatkowych (przebiegowych). Wtedy dopiero można jakoś sensownie rozplanować układ torów lokomotywowni i ładowni. Wiem, że tory już są przyklejone, ale może jednak da się jeszcze coś zrobić?