• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

1:25 Ty51-1 3D

Hoart

Znany użytkownik
Reakcje
1.963 6 0
-tak faktycznie , widać na tej rurze w popielniku otwory - -hm? czyli rodzaj zakraplacza- to znaczy "zaparowywacza" " ? - .. dziwne ponieważ wydobywąjaca się para z tej rury w popielniku podczas pracy generatora plus sypiący się popiół z rusztu tworzył warunki sprzyjające do zalepiania tych otworów -przez to pozbywało ujścia pary z tej rury i tym samym uniemożliwiało funkcjonowania prądnicy jak na moje rozumowanie ,cisnienie pary w tym momencie traciło już impet , poza tym pewnie dochodziło skraplanie a więc tworzenie mazi zalepiajacej i natychmiast schącej podczas wyłączonego generatora w wyniku wysokiej temperatury z opadajacego popiołu w popielniku i tak dalej a jak to się miało do "pracy" samego paleniska - taka wydobywajaca się w popielniku non stop para przy "właczonej" do pracy prądnicy ? - chybiony pomysł - co zresztą pokazało "życie" rurę wygięto ku górze i po problemie
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
draccus

draccus

Aktywny użytkownik
Reakcje
745 0 0
Prawdopodobnie tak było jak piszesz. Z czasem usuwano usterki które uwidaczniały się podczas eksploatacji parowozu. Wiadomo że papier na desce kreślarskiej przyjmie wszystko.
Widocznie miało to jakiś zamysł technologiczny ale w praktyce wyszło inaczej i usunięto to w dobie eksploatacji właśnie zakrzywiając rurę wylotowa ku górze ułatwiając parze wydostanie się do atmosfery.
Jak wiadomo egzemplarz ten był testowy więc może chciano w ten sposób coś sprawdzić. Może automatyczne skraplanie popielnika bez udziału człowieka. Bo był tez drugi system zakrapiacza z kurka rozdzielacza.
To już by trzeba było spytać w sztabie projektowym co miano na myśli wpychając tę rurę do popielnika. Pozostają nam tylko spekulacje.
 

MichałŁ

Aktywny użytkownik
Reakcje
131 1 0
Ten system pewnie istniał do pierwszej zimy. Para z prądnicy skraplała się i zamarzała tworząc z żużlu wielką lodową bryłę.

Para w takiej ilości raczej nie szkodziła pracy paleniska. Istnieją palniki gdzie paliwo jest rozpylanie strumieniem pary i jakoś to daje radę.
 
OP
OP
draccus

draccus

Aktywny użytkownik
Reakcje
745 0 0
Dokładnie węgiel z podajnika stokera jest tak podawany w tym parowozie. Przewody z rozdzielacza pary idą do rozdzielacza węgla gdzie zakończone są specjalnymi dyszami które ten węgiel rozpylają.
poniżej filmik pokazujący działanie takiego co prawda w skali ale zasada działania identyczna.

Może i tak być jak sugeruje Michał ciągłe podawanie wody do popielnika bez żadnej kontroli faktycznie mogło powodować powstawanie lokalnego lodowca :)
 
OP
OP
draccus

draccus

Aktywny użytkownik
Reakcje
745 0 0
Dawno nic nie wrzucałem bo pochłonęło mnie całe to orurowanie przewodów sprężonego powietrza i wszystkich zaworów i innych pierdół które tam są. Wkrótce uzupełnię relacje o rendery poszczególnych części.
Na dzisiaj musicie się zadowolić sprężarką 4 cylindrową H11a4 która też zjadła sporo roboczo godzin. Oto efekt

spr_1.jpg spr_2.jpg spr_3.jpg spr_4.jpg

Zostaje jeszcze wykonanie odoliwiacza i wężownicy (odwadniacz) oraz wszelkich rur doprowadzających i doprowadzających parę do i ze sprężarki.
No i jeszcze mocowanie do ostoi i dymnicy. Nigdzie w dokumentacji nie mam tego elementu więc będzie prowizorka (jeśli chodzi o dokładne wymiary) sam kształt natomiast będzie
utworzony ze zdjęć i rysunku z otulin gdzie jest ten element ale niewymiarowany.
 
OP
OP
draccus

draccus

Aktywny użytkownik
Reakcje
745 0 0
Witam

Dzisiaj trochę orurowania i zaworów itp. czyli to co zabiera najwięcej czasu bo to jak chodzenie po dżungli bez maczety.

Na początek podłączenie zaworu rozrządczego
zawrozrz_1.jpg zawrozrz_2.jpg SAM_3090.JPG
Niebieski przewód idzie od zaworu do zbiornika pomocniczego. Zielony natomiast poprzez kurek rozprężno nastawczy do podwójnego zaworu zwrotnego a następnie przez trójnik do cylindra hamulcowego.
zaw2zwrot_1.jpg zaw2zwrot_2.jpg zaw2zwrot_3.jpg SAM_3079.JPG
Na zdjęciu oryginału widać ten zawór po lewej za cylindrami

Czerwony to przewód powietrzny ze sprężarki do jednego ze zbiorników głównych powietrznych widać też go na powyższych renderach jak wchodzi do zbiornika.
przewsprzb_1.jpg
Różowy i pomarańczowy odpowiednio z podwójnego zaworu zwrotnego do przewodu hamulcowego tendra i odluźniacza. Niestety końcówka jeszcze nie jest zrobiona trzeba się uzbroić w cierpliwość.
prtzewodl_2.jpg prtzewodl_1.jpg
 
OP
OP
draccus

draccus

Aktywny użytkownik
Reakcje
745 0 0
Żółty przewód wychodzi ze zbiornika głównego do kranu maszynisty
przewkranzb_3.jpg przewkranzb_2.jpg przewkranzb_1.jpg

A i tu mi się jeszcze jedna rurka pomarańczowa zapodziała mianowicie prowadząca z zaworu rozrządczego do przewodu głównego hamulcowego
przewzawgłham_2.jpg przewzawgłham_1.jpg
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
draccus

draccus

Aktywny użytkownik
Reakcje
745 0 0
Witam mały update. Dorobiłem główny przewód hamulca oraz kurki odcinające na czołownicy. Przewód kończy swój bieg w odwadniaczu pod budką.
pgh_1.jpg pgh_2.jpg pgh_3.jpg

Wykonałem też przewód odprowadzający parę ze sprężarki do komina.
rsp1.jpg rsp2.jpg
 
OP
OP
draccus

draccus

Aktywny użytkownik
Reakcje
745 0 0
Mała zagwozdka powstała przy projektowaniu rury dostarczającej parę z głowicy do sprężarki. Bo ze zdjęć wynika że przewód ten idzie nad pomostem natomiast z planów jest pod nim. I się tak zastanawiam jak zostawić.

spr_10.jpg spr_11.jpg spr_12.jpg

I jeszcze rzut na Regulator ciśnienia pompy. Później jeszcze uzupełnię poszczególne rury odwadniające regulator tylko muszę wybrać wersję pod czy nad :)
spr_13.jpg
 
OP
OP
draccus

draccus

Aktywny użytkownik
Reakcje
745 0 0
Doszło trochę rurologi. Na pierwszy ogień odwodnienie regulatora ciśnienia pompy(czerwony) oraz przewód powietrzny (zielony) prowadzący do zbiornika głównego.
od_zaw_1.jpg

Następnie na walczak powędrowały rury odpowiednio (niebieska) z głowicy do dmuchawki, (pomarańczowa) z głowicy do rozpylacza smaru, oraz sam rozpylacz (nieśmiały jest i schował się w poprzecznicy międzycylindrowej)
od_zaw_2.jpg od_zaw_3.jpg od_zaw_4.jpg rozp_1.jpg rozp_2.jpg

Na koniec niedokończone jeszcze rury od góry do zakrapiacza i druga z zaworu cylindrowego do manometru suwaka
od_zaw_5.jpg

Na dziś to wszystko mało ale było to czasochłonne przez te wszystkie opaski i pierdoły służące do przytwierdzania do otuliny walczaka no i kręte te rury się porobiły aż mi się trochę nie chce.
 
OP
OP
draccus

draccus

Aktywny użytkownik
Reakcje
745 0 0
Kolejny odcinek sezonu rury moje.
Smarotłocznia i cięgla napędu. W jednej z komór prasy smarnej znajdował się olej maszynowy do smarowania układu maźnic poszczególnych zestawów kołowych, prowadnic krzyżulca itp. w drugiej części olej cylindrowy do wszystkich podzespołów cylindra. Szczegółowy opis poszczególnych połączeń na poniższym rysunku.
http://plany.zonk.pl/parowozy/Ty51/album14/pg.108.png
sm_1.jpg sm_2.jpg sm_3.jpg sm_4.jpg
Teraz trochę obiecanych rurek:
(fioletowy) rura podgrzewania smaru z głowicy przez kurek trójdrogowy i trójnik do poszczególnych pras bo obu stronach parowozu
(czerwony) rura zakrapiacza dymnicy z zaworu potrójnego zakrapiaczy do zakrapiacza dymnicy
(żółty) rura z zaworu cylindrowego do manometru skrzyni suwakowej wskazującego ciśnienie pary dolotowej
(zielony) rura od inżektora do zaworu potrójnego zakrapiaczy
(niebieski) rurki odwadniające rurę zasilającą z inżektora do atmosfery
rur_zak_1.jpg rur_zak_2.jpg rur_zak_3.jpg rur_zak_4.jpg rur_zak_5.jpg

Spokojna głowa nie martwcie się to jeszcze nie wszystkie rurki i zawory będzie więcej odcinków z tego sezonu :)
Pozostało trochę jeszcze z układu hamulcowego w budce, parę zaworów bezpieczeństwa i kurków do przedmuchu płomieniówek ale widać już koniec tego ustrojstwa ;)
 
OP
OP
draccus

draccus

Aktywny użytkownik
Reakcje
745 0 0
Zawory przedmuchu płomieniówek wewnątrz budki maszynisty jeden wychodzi z zaworu z głowicy osprzętu drugi z trójnika na głównym przewodzie hamulcowym.
zaw_przed_plomie_1.jpg zaw_przed_plomie_2.jpg zaw_przed_plomie_3.jpg

Są jeszcze dwa pod dymnicą, uzupełnię je w wolnej chwili.
 
OP
OP
draccus

draccus

Aktywny użytkownik
Reakcje
745 0 0
Dziś obiecane zaginione pod dymnicą kurki po prawej podłączony do głównego przewodu hamulca natomiast z lewej strony parowozu do przewodu ogrzewania.

zaw_przed_plomie_4.jpg zaw_przed_plomie_5.jpg zaw_przed_plomie_6.jpg

Dorobiłem też odluźniacz hamulców parowozu oraz przewody do niego prowadzące. Pierwszy (różowy) od manometru drugi (niebieski) do zaworu podwójnie zwrotnego.
Tuż obok będzie odluźniacz tendrowy który postaram się niedługo wykonać

odl_1.jpg odl_2.jpg

I na koniec przewód ze zbiornika wyrównującego do zaworu głównego maszynisty (żółty)

pzw_1.jpg

I jeszcze na deser kilka rzutów jak wygląda uzbrojenie kotła. W sumie pozostało już niewiele z orurowania. Kiedy zakończę zabawę biorę się za cięgła zaworów podcylindrowych.

x_100.jpg x_101.jpg x_102.jpg x_103.jpg
 
OP
OP
draccus

draccus

Aktywny użytkownik
Reakcje
745 0 0
Dzisiaj dorobiłem zawór nagłego hamowania służący do szybkiego opróżniania przewodu głównego z powietrza, co powoduje nagłe hamowanie pojazdu. Znajduje się on na przewodzie (żółty) z głównego zaworu maszynisty do odwadniacza.
Ten poniżej to zawór bezpieczeństwa mający za zadanie ochronę urządzeń hamulcowych przed nadmiernym ciśnieniem, znajduje się on na przewodzie (czerwony) prowadzącym z zaworu dodatkowego maszynisty
do trójnika na przewodzie prowadzącym z zaworu podwójnie zwrotnego przy cylindrach hamulcowych do tendra.

zaw_bezp_1.jpg zaw_bezp_2.jpg zaw_bezp_3.jpg zaw_bezp_4.jpg
 

Robert

Znany użytkownik
Reakcje
475 1 0
A tak z ciekawości, gdy parowóz jedzie na otwartej przepustnicy i nagle go zahamujemy, to jak zachowa się układ napędowy? Stawidła, silniki...
 
OP
OP
draccus

draccus

Aktywny użytkownik
Reakcje
745 0 0
A tak z ciekawości, gdy parowóz jedzie na otwartej przepustnicy i nagle go zahamujemy, to jak zachowa się układ napędowy? Stawidła, silniki...
"Nigdy przy żadnym hamowaniu,czy to zwykłym,czy nagłym niewolno doprowadzać nacisku klocków(ani też siły przeciwpary)do zatrzymania obrotu kół zanim parowóz
lub pociąg stanie,t.j.doprowadzać do sunięcia się kół bez obrotu po szynach. Część obwodu kół,stykająca się z szynami,wskutek ścierania się traci wówczas kształt łuku
koła i staje się płaską i odtąd na tak okaleczonych obręczach koła utykają przy każdym obrocie,powodując rujnujące wstrząsy." Cytat z książki "Parowóz. Jego budowa i utrzymanie" Wacława Fabianiego http://bibliotekacyfrowa.eu/dlibra/docmetadata?id=3030&from=publication
Od strony 282 jest opis hamulca jego podzespołów i sposobów hamowania zwykłego i nagłego sporo tego jest aby tutaj to opisywać poza tym nie wiem ale gdzieś tutaj na stronie jest opis działania hamulca zespolonego w różnych ustawieniach zaworu głównego maszynisty.
Pewnie przy takim hamowaniu nagłym koła nie są blokowane do końca i obracają się co powoduje tez przesuwanie się suwaków w skrzyni cylindrowej natomiast nadmiar sprężonej pary znajduje ujście przez różne zawory bezpieczeństwa.
 
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
Skala 1:25 3

Podobne wątki