-tak faktycznie , widać na tej rurze w popielniku otwory - -hm? czyli rodzaj zakraplacza- to znaczy "zaparowywacza" " ? - .. dziwne ponieważ wydobywąjaca się para z tej rury w popielniku podczas pracy generatora plus sypiący się popiół z rusztu tworzył warunki sprzyjające do zalepiania tych otworów -przez to pozbywało ujścia pary z tej rury i tym samym uniemożliwiało funkcjonowania prądnicy jak na moje rozumowanie ,cisnienie pary w tym momencie traciło już impet , poza tym pewnie dochodziło skraplanie a więc tworzenie mazi zalepiajacej i natychmiast schącej podczas wyłączonego generatora w wyniku wysokiej temperatury z opadajacego popiołu w popielniku i tak dalej a jak to się miało do "pracy" samego paleniska - taka wydobywajaca się w popielniku non stop para przy "właczonej" do pracy prądnicy ? - chybiony pomysł - co zresztą pokazało "życie" rurę wygięto ku górze i po problemie
Ostatnio edytowane: