No pomyślmy... Może wymagają żeby pojazd trakcyjny miał oświetlenie na obu końcach?
NIe wiem, wydaje mi się że to dość prawdopodobne, skoro wszystkie lokomotywy tak miały od zawsze...no dobra, odkąd montuje się na nich lampy elektryczne.
No chyba, że Tobie chodzi o to, czy ten teigrek miał te lampy jak go postawili w Wolsztynie? Musiałbym zerknąć na stare fotki, ale pierwszy raz byłem w Wolsztynie w 92 roku - chyba już wtedy tam był.
Edit: nie było go wówczas, ale na pewno na jakimś zdjęciu go mam.