Ty2- książka o wojennej lokomotywie

[Hoart]

- co mnie tak denerwuje w tej okładce

-otóż jest kilka powodów -pierwszy to typografia tytułu tej monografii -" Ty2" co to takiego typografia to proszę się z tym zapoznac http://liternictwo.asp.krakow.pl/?p=449 od siebie tylko dołoże jeszcze o tym kolorze tekstu -tytułu - żółtym -???- dlaczego żółty?? - ano według mojej intuicji paranoika grafika projektanta szkolonego przez dekadę szkoła średnia i studia ..-ten żółty kolor Tytułu nieżle jak to się określa przez amatorów - ESTETYCZNIE koresponduje z szarościa obrazu , biela i czernia pozostalych wszystkich tekstów - podtytułu i loga wydawcy i tylko po to -przyznam ,ze dla oka jest ładana ta okładka - nie zaprzeczam - ale nie w sensie tej tematyki !!!- jak kolor to biały tytułu "Ty2" ,-..- ale wracam do tej wzietej na podobizne właściwej typografii nazwy serii parowozu z .. fontów/ krojów literniczych dostepnych w necie- to jest najgorsze - to mnie irytuje najbardziej - to jest nieprofesjonalne a więc dyletanckie a przez to ,ze nie konsultowane z fachowcami - po prostu aroganckie- jak mozna projektowac daną tematyke i nie potrafić sie poprawnie graficznie -typograficznie wysłowić /wypowiedzieć ???- ignorancja w tematyce kolejowej wykozystywanej dla róznych potrzeb jest wręcz zatrważajaca dam raz jeszcze przykład typografii parowozowej Polskich Kolei Państwowych -ten materiał wkleiłem dawno temu na forum Warminsko -Mazurskiego Towarzystwa Kolei Żelaznej w wątku pt."Typografia parowozowa" - wklejam go raz jeszcze aż do skutku nastepnych serii wydawniczych o naszych parowozach -pardą kopciuchach ! - ten materiał jest z ALCo i dotyczy parowozów seriiTy246

ale ta typografia obowiązywała i dotyczyła wszystkich serii parowozów na sieci PKP była widac specjalnie zaprojektowana i jej geneza sięga czasów powstania PKP - jest to temat archeologiczny , który stoi przede mną - dokładnie kiedy i kto jest autorem typografii parowozowej i całej kolejowej PKP - tu wyraznie widać majuskułę "T" i minuskułę "y" i KSZTAŁT cyfry "2" - ikony typograficznej - kształtu cyfr polskich kolei - jak tak nie jest wyglądająca cyfra "2" dotycząca PKP to nie jest to z PKP tylko samowolna ignorancja wykonanej fuchy przez aroganta w kanciapie - to tyczy powszechnie stosowanych na predce w zetentekach i MD wykonywanych kopii tablic gdzie niektóre osiągnęły status według mojej oceny wartosci typograficznej -miana artu-to mój faworyt w repr. fragm. fot.Tomasza Roszaka z jego albumu pt"Parowozy" foto przedstawia nowa budkę na terenie ZNTK Bydgoszcz dla wojennej lokomotywy na czasy pokojowe

tu na tej okładce

jest badziew w kolorze jeloł

 

[Hoart]

zrobię sobie swoją okładkę

to przykład takiej arogancji i ignorancji w dobie netu i fuch

...-i zrobiłem,- na Podarowane mi kiedyś te dwa opracowania po prostu wziąłem w dłonie szlifierkę i pozbyłem sie tego badziewia pseudo ikonograficznego

, teraz wydaje mi się ,że oddają te ilustracje atmosferę czegos strasznego ,- z tyłu na czwartych stronach okładek takiego zabiegu tych książek darowałem sobie,- jak Ktoś je ma w swich zbiorach to niech się zoriętuje o co mam na mysli -podpowiem tylko ,ze mam na myśli zdjecia ... użyte przez fuchmena od tych okładek[DOUBLEPOST=1391040607,1391039634][/DOUBLEPOST]

-- ignorancja wszystkiego w tematyce kolejowej wykorzystywanej dla róznych potrzeb jest wręcz zatrważająca

[DOUBLEPOST=1391040933][/DOUBLEPOST]-z Panią kierowniczką biblioteki Ośrodka Informacji Technicznej w budynku dyrekcji okręgu uzgodniłem ,ze na bibliotekowe okładki a dokładnie na te zdjecia parowozu Px48 i parowózu sowieckiego z lat 50 u.w. serii L zostaną naklejone stosowne erraty okładkowe z wyjaśnieniem błędów ikonograficznych zrobionych przez fuchmena grafika komputerowego ,o którym wspomniano na stronach tytułowych tych pozycji

 

[Hoart]

-jeszcze o tytule tej monografii ("Ty2")- skoro historia tej serii parowozu jest pokazana po przez archiwalne fotografie i opisana od samego początku w tej książce to dlaczego w tytule brak oznaczenia niemieckiego BR52, oznaczenie powojenne PKP (Ty2) sugeruje tylko dzieje tej serii parowozu po zakończeniu IIWŚ na PKP ,- moim zdaniem tytuł powinien brzmiec BR52 1942 -1945, Ty2 1945 -( i tu podany rok skreślenia ostatniego Ty2 ze służby pracy trakcyjnej na PKP - ) natomiast sentencja o lokomotywie wojennej w czasach pokoju jest próbą ominięcia faktu powstania i pracy tej serii lokomotyw parowych w nazistowskich Niemczech dla funkcjonowania gigantycznej machiny wojennej - w opracowaniu historycznym takie zaowalowanie eufemistyczne jest po prostu nie na miejscu ,-sygnalizuje nieporadność decydentów od tej książki juz od pierwszej strony okładki odnośnie faktów historycznych- poza tym jest w tej sentencyjce wymieniona nazwa maszyny tylko jako lokomotywa - niemieckie koleje w okresie IIWŚ dysponowały równiez na przykład dizlami , którymi równiez wykonywano pracę trakcyjną dla rozpetanej przez nazistów wojny - ten aforyzm z okładki powinien znależć się w głębi treści

 

[Hoart]

- co innego gdyby publikacja dotyczyła tylko serii wykonanej po wojnie podkreślam tylko serii wykonanej po wojnie - w tytule można by było wówczas użyć tylko jedego oznaczenia typu i serii parowozu -"Ty42"- natomiast co innego jest w przypadku "dwójki" tu musi -podkreslam wyraz musi -być wpierw użyte oznaczenie pierwotne a dopiero na drugim miejscu oznaczenie PKP inaczej w tytule na okładce takiej -tej publikacji jest pół prawda- a więc tytuł przeczy temu opracowaniu jako opracowaniu historycznemu - opracowaniu przeznaczonego dla badaczy , pasjonatów, historyków przede wszystkim - to nie jest beletrystyka,
-a inna rzecz ,że tytuł mógłby byc zupełnie inny ..

 

[Generał]

Hoarcie ! Naprawde nie warto przejmowac sie tak bardzo, lepiej poswiecic czas na zglebianie zagadek innych parowozow amerykanskich i opracowac typografie nastepnej serii.

 

[Hoart]

-Generale - warto i nie bede rozwijał -dlaczego - książka to rzecz święta - ta tu książka o której pisemna mowa ma błedy , których mieć nie musiała to znam-y od Tych , którzy tą książkę mają,- ja widzę błędy zawodowe - edytorskie w samej okładce! - więc dlatego warto sie przejmować !-poniewaz szkoda ,że para poszła w ubolewanie a nie w podziw , zachwyt..
na koniec mojego rozważania o tej okładce zostało coś takiego jak zdjęcie parowozu Ty2- główny motyw ilustrujący bohatera tej monograficznej publikacji,
-otóż dla mnie kompletnie nie jest jasne dlaczego własnie ten numer "dwójki"jest wykorzystany na tej okładce jako portret omawiania siedmiu tysięcy takich maszyn wyprodukowanych siedemdziesiąt lat temu - czyzby to był ostatni parowóz Ty2 na naszych kolejach w normalnej jeszcze służbie trakcyjnej?- jezeli tak to pół biedy -ale jeżeli nie to dlaczego wlasnie ten kopciuch a nie inny jest portretem tej serii na okladce?
- prosze zainteresoweanych - nastepny dziw jak dla mnie w takiej i tej monograficznej pozycji -zaznaczam -nie prywatnego albumu kogoś kto pracował na dokladnie tej maszynie i napisal wspomnienia o pracy na tym krigsloku tylko -no własnie przypadkowe wykorzystanie wizerunku osoby w monografii poswieconej tym maszynom na okładce - nie rozumiem jak można ??- oczywiście z całym Szacunkiem dla Osoby sportretowanej , -ale tu jest cos zachwiane w przekazie juz na pierwszej stronie okladki - oczywiscie ,ze kupie ta ksiazke ale znow zrobie swoja okadke
+o amerykanach juz lada moment sie ma ukazac pozycja autorstwa Tomasza Roszaka -wiec czekam-y

 

[Prezes TS]

Prazesie ...to pragnę tylko przypomnieć o mej prośbie i o swiatełku nadziei danej mi o zdjeciach (ewentualnych)...- niestety tylko na spełnienie małej ale jednak obietnicy danej mi w lipcu u.r.-Pozdrawiam

Hoart, niestety nie mogę spełnić danej w dobrej wierze obietnicy, gdyż te kilka moich zdjęć parowozów serii Ty246, jak i wszystkie inne posiadane zdjęcia przedstawiają szanowany przeze mnie temat kolei. Również są na nich parowozy, co do których odnoszę się z całym szacunkiem.
Ty, przepraszam jeśli napisałem to niezgodnie z typografią, zajmujesz się całkiem innym obcym mi tematem tzw. "kopciuchów" co wielokrotnie w tym i innych wątkach podkreślasz. Już raz w innym wątku informowałem, że interesujemy się czymś innym.

 

[Hoart]

- a to moja relikwia -szkic z 1979 roku , który narysowałem w plenerze w Zakrzowie wrocławskim jak któraś z gądowskich "dwójek " ze zbiorowym przybyłym z Trzebnicy stała przed semaforem wjazdowym do stacji Wrocław Psie Pole

 

[Hornet]

Nabyłem, przeczytałem i mam pewne refleksje:

Nie jestem specjalistą w dziedzinie taboru, więc ciężko mi ocenić merytoryczną zawartość. Dla normalnego miłośnika kolei, parowozów polecam.

Podobnie jak Darkman nie jestem specjalistą i także uważam że warto ją mieć, ale brakuje mi pewnych rzeczy

Podoba mi sie tez ze autor (autorzy) umiescil rysunki lokomotyw, .... Ogolnie polecam ta ksiazke kazdemu kto lubi parowozy, a specjalnie kriegsloki, jako lekture opisujaca te wspaniale maszyny, a specjalnie tym ktorzy podejmuja sie modelowania tych parowozow w mniejszych skalach.

Mi osobiscie brakuje rysunków lewej strony parowozu. Poza tym książka jest moim zdaniem adresowana to bardziej zaawansowanych czytelników. Dobrzy by było wprowadzić opis budowy parowozu na podstawie Ty2 z wyszczególnieniem podstawowych elementów - kocioł, ostoja, armatura kotła itd wraz z rysunkami itd.

Chyba kazdy z nas kto nie mial okazji prowadzenia teigrekow z zainteresowaniem przeczytalby takie historie, widziane oczami maszynistow ktorzy mieli zaszczyt prowadzenia tych smokow.

Mi też tego brakuje.

 

[teigrekty2]

-Generale - warto i nie bede rozwijał -dlaczego - książka to rzecz święta - ta tu książka o której pisemna mowa ma błedy , których mieć nie musiała to znam-y od Tych , którzy tą książkę mają,- ja widzę błędy zawodowe - edytorskie w samej okładce! - więc dlatego warto sie przejmować !-poniewaz szkoda ,że para poszła w ubolewanie a nie w podziw , zachwyt..
na koniec mojego rozważania o tej okładce zostało coś takiego jak zdjęcie parowozu Ty2- główny motyw ilustrujący bohatera tej monograficznej publikacji,
-otóż dla mnie kompletnie nie jest jasne dlaczego własnie ten numer "dwójki"jest wykorzystany na tej okładce jako portret omawiania siedmiu tysięcy takich maszyn wyprodukowanych siedemdziesiąt lat temu - czyzby to był ostatni parowóz Ty2 na naszych kolejach w normalnej jeszcze służbie trakcyjnej?- jezeli tak to pół biedy -ale jeżeli nie to dlaczego wlasnie ten kopciuch a nie inny jest portretem tej serii na okladce?
- prosze zainteresoweanych - nastepny dziw jak dla mnie w takiej i tej monograficznej pozycji -zaznaczam -nie prywatnego albumu kogoś kto pracował na dokladnie tej maszynie i napisal wspomnienia o pracy na tym krigsloku tylko -no własnie przypadkowe wykorzystanie wizerunku osoby w monografii poswieconej tym maszynom na okładce - nie rozumiem jak można ??- oczywiście z całym Szacunkiem dla Osoby sportretowanej , -ale tu jest cos zachwiane w przekazie juz na pierwszej stronie okladki - oczywiscie ,ze kupie ta ksiazke ale znow zrobie swoja okadke
+o amerykanach juz lada moment sie ma ukazac pozycja autorstwa Tomasza Roszaka -wiec czekam-y

Hoarcie wez daj spokoj ok? Gonisz za swoim wlasnym ogonem, co sie stanie jak sie Ugryziesz? Ksiazka jest o Ty2, przy okazji jest przytoczona historia tego parowozu od poczatku poniewaz zaczela sie w innym miejscu. Umieszczenie tego akurat numeru na okladce wiaze sie z tym ze przedstawia normalny parowoz w normalnej slurzbie. To ze akurat Tobie nie podoba sie ten wybor absolutnie nie decyduje o wartosci tej ksiazki. Fakt ze na parowozie na okladce stoi osoba tylko dodaje interesu i ukazuje ze te maszyny ktore tak bardzo weszly nam do serca byly operowane przez ludzi. Nawet kiedy wiemy ze lokomotywy zostaly zaprojektowane do podboju wielkich obszarow ladu to jednak ta okladka prezentuje ludzki element bez ktorego nigdy bysmy nie mieli przyjemnosci zobaczenia i poznania tych parowozow.

 

[Hoart]

- chwileczkę - czy nie można podyskutować ?
- dla mnie poziom wg moich kryteriów okładki stanowi o jakości tego co jest w śro+dku ...- ale można się pobawic na forum dyskusyjnym między innymi nomen omen teigrekudwa w zabawę polegającą na tym ,co bysię chciało ,zeby było w tej monografii - a więc do tej pory jest kilka spraw do korekty wtej publikacji jak sie nie mylę korekty natury merytorycznej , ja natomiast przyczepiłem się takiego pomysłu plasycznego okładki pierwszej strony , są rózne wypowiedzi pisemne - więc dlaczego o tym nie wspomniec - dyskutować ? - skoro błędy merytoryczne mozna poprawić po prostu to to o czym ja pisałem jest kapitalnym wyzwaniem dla lubiących zabawę w znalezieniu skrótu graficznego tematu - -no to co?- to sam pokaz co byś zrobił !

 

[Andrzej Harassek]

- chwileczkę - czy nie można podyskutować ?......... -no to co?- to sam pokaz co byś zrobił !

No można podyskutować, ale nie z założeniem "jak Ci się nie podoba, to sam zrób lepiej". Nie mówiąc już o tym, że kolega Ty2 wcale nie krytykował, więc to ostatnie stwierdzenie kolegi Hoarta jest trochę jak kulą w płot...

 

[Hoart]

No można podyskutować, ale nie z założeniem "jak Ci się nie podoba, to sam zrób lepiej". Nie mówiąc już o tym, że kolega Ty2 wcale nie krytykował, więc to ostatnie stwierdzenie kolegi Hoarta jest trochę jak kulą w płot...

- ale to Hoart zagadał tak do siebie a nie do kogoś

 

[teigrekty2]

- chwileczkę - czy nie można podyskutować ?
- dla mnie poziom wg moich kryteriów okładki stanowi o jakości tego co jest w śro+dku ...- ale można się pobawic na forum dyskusyjnym między innymi nomen omen teigrekudwa w zabawę polegającą na tym ,co bysię chciało ,zeby było w tej monografii - a więc do tej pory jest kilka spraw do korekty wtej publikacji jak sie nie mylę korekty natury merytorycznej , ja natomiast przyczepiłem się takiego pomysłu plasycznego okładki pierwszej strony , są rózne wypowiedzi pisemne - więc dlaczego o tym nie wspomniec - dyskutować ? - skoro błędy merytoryczne mozna poprawić po prostu to to o czym ja pisałem jest kapitalnym wyzwaniem dla lubiących zabawę w znalezieniu skrótu graficznego tematu - -no to co?- to sam pokaz co byś zrobił !

Nie Hoart zagadal do siebie tylko Hoart prubuje znowu obrazic-"teigrekudwa"? Jak tak Bedziesz sie do mnie tak wyrazal to nie ma co dyskutowac. Gdzies Ty sie wychowal, co? Albo jestesmy na tym samym poziomie albo nie ma co z Toba dyskutowac i tyle.

 

[Hoart]

"teigrekudwa"?

- to tylko Kogo czego w dopełniaczu poza tym Ty jesteś pod nikiem "teigrek2" a nie pod "teigrekdwa" (w mianowniku Kogo co ) - więc o jaki zegar Ci chodzi ?

 

[KoVaL]

Masakra ,o co te wojny ? Szkoda....

 

[teigrekty2]

- to tylko Kogo czego w dopełniaczu poza tym Ty jesteś pod nikiem "teigrek2" a nie pod "teigrekdwa" (w mianowniku Kogo co ) - więc o jaki zegar Ci chodzi ?

dobra.

 

[Hoart]

-pozornie nic specjalnego -kilka parowozów czterech serii na torach postojowych jakiejs dużej parowozowni a okazuje się ,że to baaaardzo ciekawe zdjęcie

( autor nieznany , nabywca również nieznany) z zakończonej internetowej aukcji przedstawia grupę kopciuchów stojących w Warszawie (chyba Praga )w roku 1968 ,-w tej grupie parowozów jest seria Ty2 i pytanie do zainteresowanych co ten Ty2-368 i widoczny po prawej stronie na dalszym planie również Ty2-? mają baaaardzo nietypowego na sobie jak na tą serię - i czy jest wspomniane o takich przypadkach w monografii wojennego na czas pokoju ?
-Kolego teigrekty2 - wiesz co to takiego??
-

 

[Szwed1978]

-pozornie nic specjalnego -kilka parowozów czterech serii na torach postojowych jakiejs dużej parowozowni a okazuje się ,że to baaaardzo ciekawe zdjęcie

( autor nieznany , nabywca również nieznany) z zakończonej internetowej aukcji przedstawia grupę kopciuchów stojących w Warszawie (chyba Praga )w roku 1968 ,-w tej grupie parowozów jest seria Ty2 i pytanie do zainteresowanych co ten Ty2-368 i widoczny po prawej stronie na dalszym planie również Ty2-? mają baaaardzo nietypowego na sobie jak na tą serię - i czy jest wspomniane o takich przypadkach w monografii wojennego na czas pokoju ?
-Kolego teigrekty2 - wiesz co to takiego??
-

A czy ten po prawej z tyłu to nie Ty51?

 

[Hoart]

-ja patrzę na to zdjęcie i widzę na tym zdjęciu po prawej stronie tego zdjącia , że jest jako pierwszy parowóz srii Ty2 no chyba ,że to się w przyszłości okaże ,że to Ty42 - a więc od prawej strony zdjęcia - jest: jakiś tam Ty 2/42 , następnie Ty2-368 dalej Ty51 , Pt47 i troszeczkę ale wyrażnie widać po lewej stronie zdjęcia , że to Ok1 -ja się pytam , co nietypowego jak na serię BR52 i Ty2/42 jest na obydwu Teigrekachdwa na tym zdjęciu -