I znów "Zerówka" tym razem jeździ z Placu Niepodległości na Północną.
Przed podróżą Polaków rozmowy.
I ruszył, na przystanku stał chwilę nie zdążyłem dobiec.
Pojechał Piotrkowską.
Tych to jak zarazy się naplęgło w naszym mieście.
A te to lubię, ul.Przybyszewskiego dojeżdża do przystanku, przy Piotrkowskiej.
Korzystam z okazji że mam zielone światło, lecę, już na Piotrkowskiej na tle budowanych "Ogrodów Geyera"
Biała Fabryka czyli Centralne Muzeum Włókiennictwa i staw z fontanną.
Pięknie odnowiona, aczkolwiek już bez takiego wyrazu jak dawniej, stara fabryka Geyera, komunistyczne zakłady im. Feliksa Edmundowicza "Eskimo" mając 16 lat pracowałem tam na OHP, a na tle zakładów zielony Sanok Tomasza Adamkiewicza.
Mknął jak szalony nie podejrzewałem go o taką prędkość.
Idę na krańcówkę, mijam ślady minionej epoki gdy wozy konne były jedynym środkiem transportu, a wjazdy do bram chroniły pachołki/słupki ochronne.
Wnętrze bramy.
Tak ze trzydzieści lat temu jeździłem rowerem po Łodzi i fotografowałem te słupki, na pamiątkę.
Znów krańcówka na PL.Niepodległości doszedłem już w chwili odjazdu.
Zabrał jeszcze pasażerów.
Tylko jedna osoba miała maseczkę, niebawem znów będzie sraczka i lamenty.
I tyle go widziałem.
Trzeba będzie się zaczaić w innym miejscu, w sobotę, bo też jeździ, może w przyszłą.
Dziękuję za uwagę.