No to sobie Kolego poczekasz.
Bo ponieważ jesteś pierwszym, takim Klientem, to Twój model wraz z "zielonym misz-maszem" zacznie od podstaw powstawać jutro. Próbowałem pojeździć filtrami ale o zgrozo postarzyłem model i wygląda na Wojnę Ojczyźnianą. Przesada.
Tamte pomalowane chole**ry muszą i tak się utwardzić, bo nowa chemia by je porozpuszczała.
Policzyłem sobie, że samej czarnej użyłem TRZY RODZAJE. Różne.
Generalnie do interesu ZNOWU zacząłem dokładać, bo to już taki urok mojego modelarstwa. Czas mi nie sprzyja.
Mam nadzieję, że moje wznowione Rosomaczki za 10 lat spokojnie przebiją
tysiaka od jednej sztuki na Allegro!
Czy to dobra inwestycja?