Witam po świętach
Nie ma jeszcze czego pokazywać, choć dokumentuję sobie postępy i pokonywanie problemów.
Od siebie napiszę, że to trudny model... Mam robotę ze szpachlowaniem i trasowaniem linii kadłuba.
Jest opóźnienie w stosunku do harmonogramu.
Dorobiłem formy do brakujących elementów np: właz kierowcy i płyta przed włazem.
Niestety piękny master model nie zapewnia komfortu przy odlewach...
Niestety.
Mocuję się, ale dzięki temu nabieram coraz więcej wprawy przy wznawianiu modeli.
Wymieniłem okulary na mocniejsze - zakosiłem żonie. Autentycznie nie widziałem gdzie wiercę pod uchwyty 0,3mm. Każdy Rosomak na 3 takie uchwyty. W sumie 6 otworków plus 2 odwierty pod lusterka, których nie ma....
Będziem uzupełniać na gwałtu rety. Jakiś wydruk 3D się szykuje.
Jutro planuję kładzenie podkładu i preshading. Zapewne wylezą różne farfocle. ;-)
Tyle tytułem krótkiego raportu z poligonu "Rosomak 2018 reaktywacja"!
Pozdrawiam i zapraszam do składania zamówień. Jakoś to podopychamy kolanem do wakacji.