Ten 401 Ka w żółtym malowaniu z gniazdem ogrzewania to do czego był używany?
Wagony towarowe PKP w żółtym malowaniu pojawiły się w połowie lat 70-tych. Były to wagony znajdujące się w badaniach COBiRTK i były malowane w ten sposób dla odróżnienia od wagonów znajdujących się w normalnej eksploatacji handlowej.
Dotyczy to również wspomnianego wyżej wagonu typu 401Ka, który jako jeden z dwóch wagonów tego typu, został (fabrycznie!) wyposażony w standardowe wózki UIC typu
Y25Css produkcji francuskiej (o prędkości do 120 km/h) i poddawany był w związku z tym różnym badaniom eksploatacyjnym.
Model firmy TMF przedstawia właśnie jeden z tych wagonów, w żółtym malowaniu, z okresu badań wagonów typu 401Ka prowadzonych przez ówczesne COBiRTK w Warszawie, pod kątem przydatności tych wagonów do ich ewentualnego wykorzystania ich jako wagony bagażowe (!) w pociągach pasażerskich.
Tłumaczy to również fakt zainstalowania w tym wagonie przelotowego przewodu ogrzewania elektrycznego (w modelu TMF znalazło to oczywiście odzwierciednienie w postaci wykonania imitacji sprzęgów ogrzewania elektrycznego 3kV!), co umożliwiało włączenie tego wagonu do składu pociągu pasażerskiego.
W tym miejscu trzeba dodać, że wyposażenie wszelkich wagonów towarowych o prędkości 120km/h w przewód ogrzewania elektrycznego (i w przewód przelotowy ogrzewania parowego) było sprawą zupełnie normalną. Dotyczyło to zarówno wagonów krytych, owocarek, jak i wagonów chłodni.
Na koniec należałoby wyjaśnić, skąd to wszystko wiem? Otóż w pierwszej połowie lat 80-tych byłem pracownikiem Wagonowni PKP Łódź Widzew i przez pewien czas zajmowałem się (niestety) kasacją wagonów... Po objęciu tej funkcji, podczas robienia tzw. "porządków", w odległym zakątku Wagonowni Widzew-Janów natknąłem się na ów "żółty wagon" typu 401Ka, na francuskich wózkach Y25Css. Wagon był w kiepskim stanie technicznym, miał czołownicę "wbitą" na głębokość ok.30 cm, uszkodzone zderzaki i stał tam od kilku lat. Na wagonie tym podana była informacja, że wagon znajduje się (a właściwie znajdował się) w badaniach COBiRTK i był na nim podany numer telefonu.
Nie zrażając się faktem, że od "badań" minęło już kilka ładnych lat, zadzwoniłem (trochę bez przekonania ) pod podany na wagonie numer telefonu i co ciekawe, bardzo zaskoczony moim telefonem pracownik COBiRTK powiedział mi wówczas, że ten wagon "zaginął im" kilka lat temu, wyjaśniając mi przy okazji po krótce zakres badań, którym poddany był ów "żółty wagon" typu 401Ka .
Mogę tylko dodać, że wagon ten został następnie zakwalifikowany do naprawy głównej awaryjnej w ZNTK Ostrów.
Na koniec jeszcze jedna uwaga. Otóż w historii PKP wagony towarowe były malowane na żółto z różnych powodów (chociaż zawsze w celu ich zdecydowanego odróżnienia od wagonów PKP znajdujących się w normalnej ekspoatacji handlowej!). Żółte malowanie było więc stosowane nie tylko w przypadku wagonów znajdujących się w badaniach eksploatacyjnych COBiRTK, ale także, po roku 1980, w przypadku wszystkich tzw. wagonów "niekolejowych" (czyt. niebędących własnością PKP) z ograniczoną sprawnością techniczną (czyli np. z prędkością ograniczoną do 60 km/h).
Dzięki temu, w latach 80-tych mogliśmy spotkać na PKP całe zwarte składy np. węglarek typu 17W, będących własnością np. jakiejś elektrociepłowni, pomalowane właśnie na kolor żółty...