• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

[Tillig 74813-1] Wagon Bd Y/B70 PKP

jafrap

Znany użytkownik
Reakcje
8 0 0
#1
-Producent Tillig
-Nr katalogowy 74813-1
-Nr inwentarzowy 51 51 20-80 715-8
-Zakład/Stacja macierzysta Bydgoszcz
-Naprawa rewizyjna 85.08.14 (Epoka IVc)
-Ilość osi 4
-Długość 282mm


Jak każdy model tak i ten ma zalety i wady, które w zasadzie mają charakrer indywidualny, ale z tego co ja myślę to:

Zalety:
- Dobre własności jezdne;
- Ładnie odwzorowane napisy i dobrze dobrany kolor budy (ogólnie dobry odbiór modelu);
- Dobrze wyskalowana imitacja wnętrza w stosunku do szyb (w Roco było to źle rozwiązane - przedziały się rozjeżdżały);
- Imitacja klamek w oknach;
- Lepiej moim zdaniem niż w Roco wyskalowane drzwi końcowe wagonu (przy przejściach międzywagonowych) oraz imitacje gum przy nich;

Wady:
- Nadal zbyt obłe końcówki dachu oraz tarcze zderzaków;
- 2 stopnie wejściowe zamiast 3 (dorobi się :) )
- malowana kratka wentylacyjna na boku pudła (wytrawi się :) );
- Podobne wózki do oryginału ale to nadal nie te co trzeba - poza tym nieco bardziej toporne niż w modelu Roco.
- Nie odwzorowane elementy zaworów w podwoziu (w Roco były). Co ciekawe w wagonie Tilliga w skali TT też są (dorobi się :) ).



Wagon dostarczany w tekturowym pudełku ze styropianowym wypełnieniem w jakim Tillig aktualnie sprzedaje swoje modele. Wewnątrz oprócz samego modelu znajduje się dokumentacja w postaci ulotki i woreczek z barierkami do zamontowania na modelu oraz opcjonalnymi blaszkami do zamontowania na wózkach (do oświetlenia modelu).

Jest to nowa forma, której modyfikacja w zasadzie jedynie polegała na likwidacji wgłębień pod barierkami. Obecnie barierki te są wykonane w modelu tak jak są w oryginalnym wagonie. Na minus zaliczyć należy kratkę wentylacyjną na burcie, która jest malowana oraz niebieską lampkę przy drzwiach, która też jest namalowana. Jakość oznaczeń jest wysoka, a wagon sprawia bardzo przyjemny odbiór wizualny. Po torze porusza się lekko. Po zamontowaniu blaszek nieco gorzej, ale nadal dobrze (większe tarcie).

Osobiście jeden z kolegów z sąsiedniego forum wytrawi kratki wentylacyjnej więc zamontuję trawioną i będzie jak trzeba. Uważam, że wagon godny uwagi, tym bardziej że w epoce IVc nie ma alternatywy.

Poniżej kilka zdjęć:

upload_2014-11-14_16-4-26.jpeg


upload_2014-11-14_16-4-35.jpeg


upload_2014-11-14_16-4-44.jpeg


upload_2014-11-14_16-4-58.jpeg


upload_2014-11-14_16-5-24.jpeg


upload_2014-11-14_16-5-50.jpeg


upload_2014-11-14_16-5-59.jpeg


upload_2014-11-14_16-6-11.jpeg


upload_2014-11-14_16-6-31.jpeg


upload_2014-11-14_16-7-1.jpeg
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
J

jafrap

Znany użytkownik
Reakcje
8 0 0
#6
Po małej modyfikacji. Usunąłem stopnie Tilliga i zamontowałem stopnie od Roco (jako część zapasowa Roco). Została jeszcze kratka wentylacyjna fototrawiona do zamontowania w miejsce rysowanej i będzie fajnie. Tak to teraz wygląda:

upload_2014-11-15_19-21-47.jpeg
 

bstok70

Znany użytkownik
MSMK
PGM
Reakcje
1.363 33 1
#7
-
oraz niebieską lampkę przy drzwiach, która też jest namalowana.
Witam miło. Zgodnie z instrukcją E1 niebieską lampką oznaczano wyłącznie burty ambulansów pocztowych. O tych lampkach już trochę było na forum. Ustaliliśmy kiedyś, że pierwotnie miały służyć informacji o zamknięciu drzwi do wagonów. Natomiast kiedy ja je obserwowałem w latach 80 najczęściej były zamalowane albo pokryte grubą warstwą pyłu. Raz widziałem ją świecącą ale nie skojarzyłem tego akurat z otwartymi drzwiami (choć trzeba przyznać, że lampki te były tylko przy jednych drzwiach, co wiernie odwzorowywałem na kartkach bloku rysunkowego gdy wracałem do domu i musiałem dać upust kolejowym emocjom). Pojawienie się więc niebieskiej lampki na burcie dwójki świadczy: albo o błędzie producenta (chyba mało możliwe), albo o tym, że czegoś nie wiemy i wtedy warto by poprosić o opinię kogoś, kto wie jak to z tymi lampkami było. Kości zostały rzucone! Tilligu wytłumacz się :)
 
OP
OP
J

jafrap

Znany użytkownik
Reakcje
8 0 0
#8
Z założenia model Tilliga to Goerlitz 78 i jak chyba każdy model wielkoseryjny - tak i ten ma swoje - nazwijmy to - niedoróbki. Ta lampka z tego co wiem, w G78 była (przynajmniej do jakiegoś czasu). Fajnie więc, że Tillig ją zrobił na tym wydaniu modelu (znaczy się, że namalował). Wagon Tilliga też ma nieścisłości na ścianach czołowych - jedna wnęka zamiast dwóch (po obu stronach drzwi przejścia międzywagonowego). Oczywiście takie coś można mnożyć i zapewne sporo by się tego znalazło w obu modelach. Ogólnie jednak uważam, że warto kupić oba - chociażby z tego względu, że z założenia to dwa różne typy Y-eków, co sugerują również oznaczenia: Tillig to G78: 51 51 80 xxxx, zaś Roco to B84: 51 51 81 xxxx... :). Rocoś, o którym pisałem w opisach jest tutaj http://forum.modelarstwo.info/threads/roco-64817-wagon-y-pkp-bdn-x-kl-2.22584/ i uważam, że też warto go mieć, pomimo że oznaczenie Bdn-x wskazuje na czasookres 1990-1993 - więc nie moja epoka (IVc), lecz Va :) .

Kiepsko co prawda, ale zaryzykuję stwierdzenie, że na tym zdjęciu widać wspomnianą przez kolegę lampkę w G78 (niestety z tyłu, ale coś przy drzwiach jakby odstaje): http://forum.modelarstwo.info/attachments/w4-jpg.108404/
[DOUBLEPOST=1416092568,1416090864][/DOUBLEPOST]
Natomiast kiedy ja je obserwowałem w latach 80 najczęściej były zamalowane albo pokryte grubą warstwą pyłu.
... całkiem jak na tym zdjęciu http://forum.modelarstwo.info/data/attachments/150/150627-cbd208f875897def1e9c253c8a478b9f.jpg z tego tematu: http://forum.modelarstwo.info/threads/wagony-standardu-y-roco.9668/page-10
 
Ostatnio edytowane:

bstok70

Znany użytkownik
MSMK
PGM
Reakcje
1.363 33 1
#9
Ta, tak. To właśnie w tym wątku. Ale właśnie tam pisaliśmy, że nie powinna być to lampka niebieska, chyba że...... tak jak pisał AH jest to wagon, w którym ma swój przedział drużyna konduktorska i przepis został "podciągnięty" do wszystkich wagonów z obsługą. Już widzę zamieszanie na stacji kiedy pracownicy poczty z wózkami peronowymi nie wiedzą w nocy, do którego wagonu mają podjechać, bo oprócz ambulansu pocztowego, także zwykłe wagony mają to samo oznaczenie nocne :kawa:;).
 

Ufo

Aktywny użytkownik
KSK Wrocław
Reakcje
266 1 1
#11
Ta, tak. To właśnie w tym wątku. Ale właśnie tam pisaliśmy, że nie powinna być to lampka niebieska, chyba że...... tak jak pisał AH jest to wagon, w którym ma swój przedział drużyna konduktorska i przepis został "podciągnięty" do wszystkich wagonów z obsługą. Już widzę zamieszanie na stacji kiedy pracownicy poczty z wózkami peronowymi nie wiedzą w nocy, do którego wagonu mają podjechać, bo oprócz ambulansu pocztowego, także zwykłe wagony mają to samo oznaczenie nocne :kawa:;).
Uogólniasz. Tu masz dokładny cytat z przepisów: http://forum.modelarstwo.info/threads/wagony-standardu-y-roco.9668/page-10#post-295203
Niebieska lampka nie odnosi się tylko do wagonów pocztowych. Nie znam genezy powstania jej w tym wagonie, ale można się sugerować ostatnim zdaniem z cytatu.
 

ffox

Administrator
Zespół forum
Reakcje
3.455 12 0
#13
Szkoda, że na modelu i tak są źle :)
Ciekawe dlaczego i Tillig (wcześniej SachsenModelle, ale Tillig w poprawionej formie tego nie poprawił), i Roco zrobili wywietrzniki nie nad przedziałami, nad którymi powinny być.
Ciekawostką jest to, że ten sam model w skali TT wywietrzniki ma poprawne.
 

Krzysztof Koj

Znany użytkownik
Reakcje
635 3 1
#14
Witam miło. Zgodnie z instrukcją E1 niebieską lampką oznaczano wyłącznie burty ambulansów pocztowych. O tych lampkach już trochę było na forum. Ustaliliśmy kiedyś, że pierwotnie miały służyć informacji o zamknięciu drzwi do wagonów. Natomiast kiedy ja je obserwowałem w latach 80 najczęściej były zamalowane albo pokryte grubą warstwą pyłu. Raz widziałem ją świecącą ale nie skojarzyłem tego akurat z otwartymi drzwiami (choć trzeba przyznać, że lampki te były tylko przy jednych drzwiach, co wiernie odwzorowywałem na kartkach bloku rysunkowego gdy wracałem do domu i musiałem dać upust kolejowym emocjom). Pojawienie się więc niebieskiej lampki na burcie dwójki świadczy: albo o błędzie producenta (chyba mało możliwe), albo o tym, że czegoś nie wiemy i wtedy warto by poprosić o opinię kogoś, kto wie jak to z tymi lampkami było. Kości zostały rzucone! Tilligu wytłumacz się :)
Przepraszam, ale jakoś przeoczyłem ten wpis (niestety nie tylko ten) i teraz spróbuję to "nadrobić".
Otóż, Tillig z tego się nie wytłumaczy, ponieważ nie ma o tym bladego pojęcia :), natomiast ja mogę potwierdzić, że wagony Görlitz 78 miały w/w niebieskie lampki przy prawych drzwiach, które (w myśl pierwotnych założeń) miały informować pasażerów o blokadzie drzwi wejściowych.
Na próżno będziemy szukać jakiegokolwiek odniesienia na ten temat w przepisach E1... Nie było tam nigdy takich zapisów, co nie znaczy, że takich niebieskich lampek przy drzwiach nie stosowano w pewnym okresie, w niektórych typach wagonów PKP.
Omawiany wyżej model wagonu firmy Tillig powstał na podstawie oględzin na gruncie tego właśnie wagonu typu Görltz 78 i wagon ten posiadał wówczas nadal w/w niebieskie lampki przy prawych drzwiach wejściowych. Nie były one wówczas ani zamalowane "grubą warstwa farby", ani usunięte i dlatego też zostały one odwzorowane w modelu firmy Tillig.
Zastosowanie tych niebieskich lampek w wagonach typu Görlitz 78 jest o tyle dziwne, że w tych latach nie stosowano ich już w wagonach standardu Y-UIC polskiej budowy.
Lampki te były stosowane w polskich wagonach budowanych w latach 1964-67, typu: 104A, 104Aa, 104Ab, 104Ac oraz 112Ad i 112Af, a także w wagonach 111Aa i 111Af zbudowanych przez PFW do składów pociągu Ex "Odra" w latach 1975/76.
Co ciekawe, lampek tych nie było nigdy np. w wagonach typu 111A (przynajmniej w wagonach seryjnie budowanych od roku 1969), ani też w wagonach z miejscami do leżenia, typu 110A i 110Aa, zbudowanych mniej więcej w tym samym czasie...
Wspomnianych niebieskich lampek nie było już także w wagonach typu 111Ag (bud. HCP) z roku 1976, a więc dostarczonych dla PKP wcześniej niż omawiany wagon typu Görltz 78.
Być może wyjaśnieniem tego stanu rzeczy może być fakt, że na wszystkich wagonach produkcji NRD, typu Y-B/70, wspomniane wyżej niebieskie lampki wciąż stosowano (a przynajmniej znajdują się one na rysukach tych wagonów).
Tak, czy inaczej, lampki te na PKP nie były w zasadzie używane, ponieważ wagonów wyposażonych w urządzenia do blokowania drzwi praktycznie w tamtych latach na PKP nie było...
 
Ostatnio edytowane:

Sachsen

Aktywny użytkownik
H0e
Reakcje
155 4 1
#15
Ostatnio będąc w AMC we Wrocławiu i teraz czytając ten wątek zobaczyłem bałagan jaki Tillig zrobił z numerami inwentarzowymi.
Na zdjęciu na początku wątku widać na pudełku nr kat. 74818-1 i nr inwen. 718-2 a na modelu widnieje numer inwen. 715-8.
W swojej kolekcji posiadam model nr kat. 74818 z numerem 715-8 - i zakładam że tak miało być.
Natomiast teraz na rynku mamy oba numery i opis na pudełku nie zawsze się zgadza z modelem w pudełku.
Zakładam, że założeniem producenta było:
nr kat. 74818 - nr inwentarzowy 715-8
nr kat. 74818-1 nr inwentarzowy 718-2
 

garou

Ostrzeżony
Reakcje
4.111 416 99
#16
Taka moja uwaga - po montażu barierek w tej "nowszej wersji" modelu i włożeniu modelu z barierkami do oryginalnego pudełka barierki mogą się uszkodzić, połamać, powyginać, bo styropian nie przewiduje tychże barierek. Trzeba sobie wydziargać wgłębienia w styropianie aby nie było niespodzianek. Ten styropian to chyba ten sam co w poprzedniej wersji modelu, gdzie barierki były montowane we wgłębieniach w budzie, więc nie wystawiały poza jej obrys.
Pozdrawiam
 

Podobne wątki