• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Telefon na makiecie.

nero

Użytkownik
Reakcje
2 0 0
#1
Mam dość dużą makietę. Jest dookoła pokoju 6x4m. 2 stacje. Wpadłem na pomysł by na jednej i drugiej zainstalować słuchawkę i rozmawiać przez taki wewnętrzny telefon/interkom. Czy macie jakieś pomysły, gotowe rozwiązania? Oczywiście nie interesuje mnie gotowy zestaw jakiejś znanej marki tylko coś prostego po kablu.
 

Misiek

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
5.075 140 0
#2
1) walkie talkie w wersji dla dzieci (czynnik ceny).
2) tania centralka telefoniczna plus tanie/z odzysku telefony stacjonarne (jest "po kablu"). O ile pamiętam swojego Panasonica kupiłem na Alledrogo za 80zł, Takis am kilka lat wcześniej kosztował chyba ze 300zł.
3) coś z krainy domofonów?
 
OP
OP
nero

nero

Użytkownik
Reakcje
2 0 0
#3
1) walkie talkie w wersji dla dzieci (czynnik ceny).
2) tania centralka telefoniczna plus tanie/z odzysku telefony stacjonarne (jest "po kablu"). O ile pamiętam swojego Panasonica kupiłem na Alledrogo za 80zł, Takis am kilka lat wcześniej kosztował chyba ze 300zł.
3) coś z krainy domofonów?
Ad 1 mam. Niestety w tym samym pomieszczeniu odpadają walki talki
 

cyruss

Znany użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
317 1 0
#4
Możliwości jest kilka. Bardziej i mniej klimatycznych.
1. poszukać w necie dwóch aparatów MB (na korbkę, bez tarczy numerowej). Normalnych (tzn. MB56, MB73 lub podobnych) albo polowych (TAJ49, TAP53 lub podobnych). Połączyć dwoma drutami, każdemu dać baterię 3 - 4,5 V. Kręcisz korbką w jednym - dzwoni drugi, podnosisz mikrotelefon i gadasz. Tak jest do dziś na stacjach PKP przed modernizacją.
2. poszukać w necie dwóch aparatów typu CB (z tarczą numerową lub klawiaturą, ale klawiszowe trzeba ustawić na PULSE). Do tego dodać zasilacz - najlepiej stabilizowany ok. 20-24V, opornik kilkaset omów / kilka W. Telefony łączysz równolegle i zasilasz z zasilacza przez opornik. Wybierasz na jednym dowolną cyfrę - drugi podczas wybierania dzwoni (oczywiście przy mikrotelefonie leżącym na widełkach). Jedno ALE: nie z każdymi telefonami to działa, zależy od rozwiązania układu dzwonienia, najlepiej wychodzi ze starymi, z mechanicznym dzwonkiem.
3. początek taki sam jak w 2. ale do tego robisz układ na przekaźnikach. Podnosisz mikrotelefon w jednym telefonie - dzwoni drugi.
4. początek taki sam jak w 2. ale do tego kupujesz centralkę np 4NN (cztery linie wewnętrzne). Podnosisz mikrotelefon, wybierasz numer, dzwoni drugi telefon.
5. poszukać w necie dwóch aparatów Panasonic KXT-3250. Każdemu dajesz zasilacz, łączysz ze sobą obwody linii wewnętrznej. Wciskasz guzik na jednym - dzwoni drugi telefon.
5a. poszukać w necie telefonów bezsznurowych z opcją pracy bazy z kilkoma mikrotelefonami i łącznością wewnętrzną między nimi (np Siemens Gigaset lub inny DECT). Włączasz zasilanie, ustawiasz co trzeba, wciskasz guzik na jednym - dzwoni drugi. Bez drutów między aparatami.
6. kupujesz dwa aparaty do domofonu (unifony w systemie sześcioprzewodowym) i typowy dla nich wzmacniacz. Łączysz (jedna wada: potrzeba do tego pięć drutów), wciskasz przycisk - dzwoni drugi. Wadą jest koszt i fakt że unifony nie są przystosowane do stawiania na stoliku a do wieszania na ścianie.
Jeśli chcesz więcej szczegółów - pisz który wariant wybierasz i jakie konkretnie masz aparaty. Nie ma uniwersalnego schematu dla wszystkich typów.
 
Ostatnio edytowane:

Hics

Użytkownik
Reakcje
6 0 0
#5
Ja kiedys na jednej z wystaw widzialem obsluge makiety ( chyba 4 ludzi ) wyposazona w sluchawki z mikrofonem. Nie musieli sie przekrzykiwac ponad tlumem odwiedzajacych. Moze cos takiego?
 

Podobne wątki