Co do takiego, a nie innego układu drzwi środkowych, także przemawiają za tym pewne okoliczności.
Co prawda w wagonach rodziny 105N usunięcie jednych z drzwi środkowych podyktowane zapewne było jedynie tym, że przy zastosowaniu skrzydeł odskokowo-przesuwnych, płaty drzwi zachodziłyby na siebie. Inna rzecz, że taka ilość drzwi, to w zimie szybsze wychłodzenie wnętrza.
Ale jakie są zalety z takiego ich niesymetrycznego umiejscowienia?
Skoro stosujemy pudło o takich wymiarach i konstrukcji, oraz mamy dwa wózki dwuosiowe, to pomiędzy nimi, pod podłogą mamy pewną ilość miejsca. Zmniejsza się ono z jednej strony wagonu, w obszarze drzwi, ze względu na stopnie. Możliwe, że gdyby drzwi byłyby na samym środku, to po ich bokach zostałyby tylko dosyć wąskie pasy przestrzeni na urządzenia elektryczne. A tak, to mamy jedną większą przestrzeń, zamiast dwóch, a węższych.
Inna sprawa, to fakt, że przy zastosowaniu takiej konstrukcji pudła, przednie drzwi dla pasażerów oferują tylko jedno skrzydło, bo drugie jest do kabiny motorniczego. Powoduje to wolniejszą wymianę podróżnych w tych drzwiach, oraz co za tym idzie mniejszą ilość osób wsiadających/wysiadających przez nie. Więc część osób przechodzi do następnych drzwi, które zatem dobrze że są bliżej właśnie tych "zwężonych" drzwi przednich.