• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

takie sobie bajeczki

Sklejacz

Aktywny użytkownik
Reakcje
421 24 0
#1
Kto czytał Kiplinga ten wie.

Przekładając pudła w piwnicy wysypały mi się moje kolejkowe resztki, jakiś znak z góry że trzeba ten temat popchnąć, zwłaszcza że wróciły ludziki do samodzielnego malowaia.

Dla wprawy wyciągnąłem resztki parowozowni wachlarzowej Fallera, ot da potestowania patynowania. Szczerze mówiąc idealność murku nieco mnie rozczarowała więc nie myśląc długo wziąłem w dłoń skalpel i nieco jedną ściankę podziabałem. Będę musiał ją jeszcze pociągnąć taką wełną szlifierską, ale zapomniałem jej wczoraj kupić więcmusi poczekać do poniedziałku.

Dawno dawno temu całość pociągnąłem Humbrolem 100 stąd takie różnice w kolorkach dziur i całych cegieł.
 

Załączniki

OP
OP
Sklejacz

Sklejacz

Aktywny użytkownik
Reakcje
421 24 0
#4
Na razie to takie testa co się da wyciągnąć z gotowca, tak w razie W. Nie da się ukryć, że to zabawa dla cierpliwych :p

Natomiast zasadnicze budynki na makietę będą już produkcją własną, ale to za jakiś. Na razie trwa mierzenie i rysowanie ;)
 

Heniek_Star

Znany użytkownik
BGM
Reakcje
1.063 36 0
#5
Trochę ten budynek wygląda jakby ucierpiał podczas wojny ;) (szczególnie druga fotka) Raczej ciężko sobie wyobrazić takie chaotyczne ubytki w cegle powyżej lub na wysokości okien z innej przyczyny. Pomysł bardzo dobry ale moim zdaniem trochę z nim przesadziłeś. Zaś ubytki w dolnej części muru i na rogach budynku jak najbardziej nadają smaku (y)
 
OP
OP
Sklejacz

Sklejacz

Aktywny użytkownik
Reakcje
421 24 0
#6
Primo to tylko test. Secundo efekt skali musi swoje zrobić, ergo efekt to musi być przerysowane. Na całej makiecie to zginie na tyle, że nie będzie dziwić, nie będzie też razić idealnością. Natomiast co do występowania ubytków na wyższych partiach ścian, raz że wojny się przez ten kraj przetoczyły, dwa różne cuda można w naturze spotkać. Zwłaszcza że ubytki powstają często na etapie budowy budynku. OK u mnie to jest przerysowane, ale to zamierzony efekt, który swoje zrobi jak będzie całość. Ale to w innym odcinku ;)
 
OP
OP
Sklejacz

Sklejacz

Aktywny użytkownik
Reakcje
421 24 0
#7
My tu pitu pitu o zniszczeniach wojennych a w międzyczasie powstały drzwi z futrynami. Po lewej zewnętrzne, po prawej wewnętrzne. Nie są idealne, kolejne zrobię troszkę inaczej (na razie materiał zostanie ten sam (HIPS), ale trochę inaczej będę całość budował. Zasadniczo ma powstać kilka matek które pójdą w gumę i w razie potrzeby będę sobie elementy odlewał do swoich domków. Drzwi, okna, kominy, dachówki i inne takie rupiecie. Na drugim zdjęciu początki walki z dachówkami właśnie. Nie znalazłem w ofercie zachodnich producentów nic co przypominałoby nasze więc zostało zrobić samemu. Zdecydowałem się na popularną w Małopolsce "tarnówkę", głównie dlatego że sam mam takie na dachu i bez problemu mogłem ją zmierzyć ;) , ze względu na chałupniczą metodę wykonania moje dachówki nie będą idealanie w skali, ale wolę ciut za duże niż jakąś obcą okolicy karpiówkę. Z pasków zostanie sklejona cała połać dachu, na to pójdą detale i podobnie jak w wypadku drobnicy będę próbował zrobić odlew.
DSC_8287.JPG
 

Załączniki

OP
OP
Sklejacz

Sklejacz

Aktywny użytkownik
Reakcje
421 24 0
#8
Cisza w wątku, ale ja sobie dalej dłubię. Zima idzie, trzeba koło domu coś niecoś porobić więc czasu na modelowanie nie za wiele, ale zawsze na chwilkę się siądzie.
Na poniższym zdjęciu kolejna para drzwi wejściowych i "międzypokojowych". Jednak się złamałem i zrobiłem je częściowo z kartonu, zachowuje się lepiej niż najcieńszy hips, a że pudełko lakierowane z jednej strony to daje się kleić tamiya extra thin.
Na drugim zdjęciu drzwi między pokojami, dwuskrzydłowe. Górne pola będą oknami (opcjonalnie z krzyżykiem o ile uda mi się taki mały wydziergać) jak w oryginalnych drzwiach (mam takie w domu), ale do odlewu matka ma pełne dla ułatwienia sobie życia. Na ostatnim zdjęciu portret rodzinny.
DSC_8293.JPG
 

Załączniki

OP
OP
Sklejacz

Sklejacz

Aktywny użytkownik
Reakcje
421 24 0
#9
A teraz dla odmiany okienko skrzynkowe. Również jako matka, zobaczymy jak się uda odlewanie tego wynalazku. Na pierwszym zdjęciu widać 4 części, ramę okna i część zewnętrzną skrzynki, górne i dolne skrzydła okien oraz wewnętrzny fragment ramy. Generalnie posypały mi się proporcje i całość muszę zrobić od nowa, nie mniej zasada konstruowania będzie podobna. Jeśli się uda obróbka będzie niezbyt pracochłonna a efekt znacznie lepszy od okienek zestawowych a może i odrobinę bardzie przestrzenny niż w laserowo ciętych kartonikach, ale z tym to się zobaczy ;)
DSC_8303.JPG
 

Załączniki

OP
OP
Sklejacz

Sklejacz

Aktywny użytkownik
Reakcje
421 24 0
#10
Na dużym luzie posmarowałem sobie ten kawałek farbkami. Fota na szybko, z warsztatu. Malowanie za ciemne, ale chyba zaczynam czuć kierunek. Będzie można zacząć dłubać cały budynek.
 

Załączniki

OP
OP
Sklejacz

Sklejacz

Aktywny użytkownik
Reakcje
421 24 0
#12
Jak widać można bez laserów :) (y) Efekt świetny. Kocham taką właśnie ręczną robotę. Klasyczne modelarstwo, a nie że wrzuca się dane do maszyny sprzężonej z komputerem i ta sama wszystko wytnie.
Takich tematów więcej na forum! Niby 'takie sobie bajeczki' - ale właśnie to jest to!
Te moje wycinanki są mocno ułomne, z resztą np. to okno skrzynkowe poszło na przemiał bo miało zwalone proporcje. Dawno temu też miałem alergię na blaszki fototrawione, dodatki żywiczne (bardziej jednak w modelarstwie statycznym, plastikowym siedzę) czy jeszcze teraz na druk 3D. Ale już się troszkę zestarzałem i mi przeszło, ot inna droga. A z trawionkami się polubiłem, bo ze złomu można cuda robić :p

Główna kwestia jest taka, że dla znacznej większości z nas to tylko hobby na, które nie mamy za wiele czasu. Gotowe elementy po prostu przyśpieszają budowę. Ja jestem lekkoduchem i mogę sobie siedzieć i wycinać okienka po jednej sztuce ;) poza tym mnie od ruchu kolejowego na makiecie bardziej fascynuje sceneria, więc nie przeszkadza mi że jeden moduł na makiecie będę pewnie robił przez rok, albo dłużej z powodu ilości detali. Dla nich się bawię.
 

Podobne wątki